Forma krzewiasta czy pienna (porzeczka, agrest, aronia, porzeczkoagrest) - wymiana opinii

[Baltazar]

Witajcie,

Szukałem podobnego tematu jednak nie znalazłem wyszukiwarką. Jakieś szczątki można znaleźć w wątkach o porzeczkach czy agrestach ale trzeba mielić strony i mało jest to skondensowana informacja. Opinie bardzo podzielone.

Jedni zachwyceni pienną, inni zawiedzeni że owoców mniej, w innym wątku że znowu owoców za dużo i się łamie, że porzeczka się nie nadaje z uwagi na kruche pędy, że choroby bardziej atakują, że krócej owocuje taki krzew.

Krzaczasta znów trudniejsza w obsłudze, zarasta trawą, więcej owoców, dłużej żyje, bardziej odporna na choroby.

Jakie są Wasze opinie? Preferujecie lepiej krzewiastą formę czy pienną?

Drugie pytanie to porzeczki i agresty zazwyczaj szczepione na porzeczce złotej a aronia na czym? Tylko jarząb wchodzi w grę?

[karion]

Mamy jedną na kiju - agrest i reszta zwykłe krzaki. Od kilku lat stoi w polu i się nie połamała a potrafi tam nieźle zawiać.
Jeśli ktoś ma czas wiosną i latem pielić to ja wybrałbym krzaczastą z opisanego przez ciebie powodu - plenność.

[Yogibeer701]

Aronię mam na jarzębinie i wyrosło ładne drzewko na grubym pniu. Porzeczkoagrest szczepiony na złotej to porażka ponieważ podkładka rośnie wolniej i mamy giganta na witce. Porzeczkę czerwoną można zaszczepić na złotej ale niżej tak ja mam około 60 cm. Mam dwie odmiany tak szczepione i po kilka kg z nich zrywam. Krzewy mają bez owoców 180 cm i są na tym niewielkim ale już grubym pniu. Porzeczka czarna wolę krzewy i tyle. Agrest i pienny i krzewy są dobre. Mam jeden agrest szczepiony nisko ma 15 cm i jest to krzew prawie jak nie szczepiony taki na podkładce jak drzewa owocowe.

[Baltazar]

Yogibeer701 coś jeszcze można szczepić na jarzębinie z owocowych?

[Jolek]

Ja miejsca szczepienia okręcam drutem, nieraz wrośnie w pień i tak pozostaje. Dodatkowo te miejsce podwiązuję do palika. Fakt , że niektóre podkładki nie są dobrane do krzewu i ciężaru owoców przez co potrafią się wyłamać. Żywotność takiego krzewu była ok 15-18 lat a średnica ok 100cm. Z czasem u mnie owoce czerwonej porzeczki i agrestu drobniały. Dużo ilościowo ale mniejsze pomimo dokarmiania. Plusem takiej uprawy jest to, że na pniu owocujące krzewy wyglądają imponująco i nie trzeba się schylać. Obecnie mam jeszcze białą porzeczkę ok 8 lat i dalej wygląda jak nowo zakupiona. Pień nie przybiera w obwodzie, nie rozrasta się, owoce bardzo słodkie ale mało ich.

[Yogibeer701]

Mam jeszcze jarząb Burka i świdośliwę chyba na jarzębinie szczepione? Inne ciekawe formy pienne to Morwa czarna i biała pendula, bardzo ładne drzewka o zwisających pędach, pożytek z owoców niewielki ale ładne są i pełnią raczej rolę ozdobną. Pigwowiec japoński szczepiony tworzy małe drzewko, ładne podczas kwitnienia i owocowania. Mam jeszcze pigwę szczepioną wielkoowocową dwa drzewka jabłkowa i gruszkowa, też ładne drzewka szczególnie jesienią z tymi wielkimi zwisającymi owocami.
Wcześniej pisałem o porzeczkoagrestach Josta na pniu, pożytku z tych krzewów nie było żadnego. Owoce przypalały się na słońcu i opadały.
Agrest na pniu potrzebuje silnych podpór, porzeczka czerwona starsza podparcia może potrzebować przy obfitym owocowaniu. Te moje porzeczki pienne i krzaczaste są bardzo plenne 5 a nawet 6 kg z krzaka to norma ale trzeba ciąć by odmładzać krzew. Mam 13 letnią porzeczkę krzaczastą, która co roku się wykłada a owoców jest od groma. Wersje pienne mają 7 lat i silnie owocują od 3 lat. Mam 4 odmiany nawet nie wiem jakie ale owocowanie mam od połowy czerwca do końca lipca.
Czarna porzeczka na pniu słabiej plonuje, mam jedną sztukę. Mam też 4 krzewy 7 letnie i z 10 kg w tym roku było owoców czyli 2.5 kg na krzew a to dwa razy mniej niż czerwona. Na piennej kilkuletniej było 0.5 kg owoców na oko i coś słabo mi rośnie?
Aronia pienna owocuje nie gorzej niż krzew w podobnym wieku. W tym roku 7 letnia aronia na pniu około 5 kg, krzewy w tym samym wieku zawiązały słabiej ok. 1-2 kg. Mam całą zamrażarkę aronii, która czeka aż się butla zwolni.

[Wroniarz]

Mógłbyś wrzucić zdjęcie aronii na pniu lub podać linki do twoich filmów.
Z powodu małych działek preferuję formy bez pienne (mniej zacieniają). Pień wyprowadziłem tylko dla jagody Goji. 12 porzeczek czarnych, po jednej czerwonej i białej oraz 10 agrestów (porzeczkoagrest wykopałem) mam w formie krzaczastej.

[Baltazar]

Domyślam się że pienne szybciej wchodzą w owocowanie od krzewiastych. Posadzone pienne agresty i porzeczka czarna na jesień w tym roku dadzą owoce w przyszłym? Jest na to duża szansa?

[karion]

Jak posadzisz wiosną to powinny być w następnym roku . U mnie kupione w tamtym roku wiosną 2 agresty dały owoce. Było to z 20-30 sztuk a nie 2-3 owoce i sadzonki też nie były wybitne ładne. Z odkładów poziomych rozkrzewione 2 gałązki odcięte wiosną dały mi trochę owoców w tym.
Agrest szybko wchodzi w owocowanie mimo wielkości.

[Baltazar]

Krzewiaste wersje posadzone w ubiegłym roku w tym nie miały owoców (choć może i przymrozki wiosenne się do tego przyczyniły). Liczę, że w przyszłym roku coś już zjem.

[karion]

Ja takie posadziłem w zeszłym roku fotki 2022 i to te kupne które miały dużo owoców. Jeden to na pewno H.Rot drugi nie wiem.

Tu jeden z czerwonych triumf z tego roku zdjęcie.
Przyrosty miał z 2 razy takie jak dwa powyższe i wydał dużą garść.


Może to kwestia stanowiska lub pogody. Nie wiem.
Słońca u mnie mają jeszcze mniej niż borówki ,bo poniżej 3 godzin. Resztę w cieniu drzew.

[Baltazar]

Z tego co słuchałem w jakimś podcaście to popołudniowe słońce jest dużo cenniejsze niż poranne. Do tego była tam informacja że jeśli roślina dostanie słońce po 12:00 a do tego czasu jest w cieniu to możemy założyć że rośnie w miejscu słonecznym.

W moim domu rodzinnym są maliny rosnące już spokojnie 10 rok w tym samym miejscu. Światło mają dopiero od godziny 15:00-16:00 i wydają z siebie pełno słodkich dużych owoców. Oczywiście wieczorem są znacząco słodsze niż o poranku.

[karion]

Ciekawe spostrzeżenie. U nas maliny jakoś od 11 do 14 a agrest 12-14:30 ?
Wracając do agrestu na pniu to u nas w rodzinnym domku na pełnym słońcu to ma mniej więcej o połowę niższą plenność niż wersja krzaczasta.
Myślę ,że to wygodne rozwiązanie dla tych którzy nie mogą kucać lub mają mało miejsca i każdy m2 na wagę złota.

[Wroniarz]

Krzewy pienne, zwłaszcza na piasku dla ochrony przed wysychaniem wymagają grubszego ściółkowania.
Problem z krzewami porzeczki, agrestu, pigwowca i aronii sadzonych bez podkładki widzę jedynie w ciągłym wybijaniu z szyjki korzeniowej nowych pędów co poszerza koronę (rosną w szerz). Wymaga to ciągłego usuwania ich nadmiaru ale daje za to możliwości pozyskania nowych sadzonek.
Posadziłem rok temu dwie aronie Nero i jednego Hugina. W tym roku na każdym były po trzy pędy i dały po garści owoców. Zastanawiam się nad budową pni poprzez zostawienie tylko jednego pędu. Najwięcej pędów, bo aż kilkanaście wypuścił przez dwa lata pigwowiec japoński i zajmuje obecnie prawie metr kwadratowy.

[Yogibeer701]

https://youtu.be/SbqtbsDV2Vc na filmie moja aronia rocznik 2017 wiosna, film nagrany we wrześniu 2021 r. Jak ją sadziłem to był patyczek grubości palca i kilka zaszczepionych krótkich badyli. Jeżeli chodzi o owocowanie tego krzewu to 4 lata czekałem na jako taki zbiór. Teraz co roku jest te + 5 kg, kiedyś przesadziłem tu na forum ,że 10 kg. Ale przeholowałem, w tym roku była dobra 5 kg nie na oko ale ważona. Na filmie jest więcej koło 6 kg.
To czy na krzewach będą owoce można oszacować po pąkach kwiatowych, które już są na aronii i porzeczce czarnej, na czerwonej jeszcze słabo widoczne. Pączek na aronii to baldachim owoców a ile ich będzie to zależy jaka będzie zima i wiosna. I od nas zależy bo słabo nawożona i podlewana aronia zrzuci nadmiar zawiązków i plon stopnieje.