Puszkinia cebulicowata (Puschkinia scilloides)

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
ODPOWIEDZ
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7549
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Puszkinia cebulicowata (Puschkinia scilloides)

Post »

Obrazek Obrazek

Robią wrażenie te puszkinie. Pięknie się rozrosły. Ja mam kilkanaście małych kępek, które stopniowo będę grupował. Zastanawiam się nad zestawieniem z innymi cebulowymi. np. cebulicami i z jakimiś tulipankami.
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7549
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Post »

Z tym można sobie poradzić. Po prostu nie pozwól im zawiązać nasion. I tak jak nie chcesz by zdrobniały cebule chyba będziesz musiał część z nich wykopać i posadzić te największe. Na mniejsze pewnie ustawi Ci się kolejka forumowiczek. Miłego dnia. O rannikach pamiętam. Zresztą codziennie odnajduję nowe siewki. Muszę je tylko oznaczyć wykałaczkami by móc je na początku czerwca wykopać. Miłego dnia. Przemek
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

To moja puszkinia dzisiaj.

Obrazek Obrazek
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8487
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

A to mój dywanik puszkinii :

Obrazek Obrazek

To prawda, że trudno sie ich pozbyć . Pojawiają się w przeróżnych miejscach ogrodu, nawet na trawniku,
choć nikt ich tam nie sadził :twisted: . Nie przeszkadza mi to, bo wczesną wiosną cenię sobie każdy kwiatek ;:7
Kojarzą mi się z delikatnością i niewinnością :D .
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Post »

Ale piękne kobierce pokazaliście! ;:215 Puszkinię widzę chyba pierwszy raz, albo dopiero pierwszy raz zwróciłam na nią uwagę dzięki Waszym zdjęciom.
Mietku! jak miło mi przeczytać, że cebulica syberyjska sama się rozrasta! Posadziłam zeszłej jesieni 1 opakowanie (nie pamiętam ile sztuk) tego kwiatka i widziałam, że się przyjęły, z czego ogromnie się cieszę, zwłaszcza teraz, jak zobaczyłam jak pięknie wyglądają w dużych kępkach.
Ale chyba w tym układzie za mało miejsca im zostawiłam. Nie szkodzi! Zawsze znajdzie się dla nich następne :wink:
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10357
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Piękne te Wasze kobierce :P
Ja mam 1, słownie jedną sztukę, którą kupiłam w doniczce w kwiaciarni i wysadziłam do ogródka.
Może się rozmnoży :lol:
eMZet
1000p
1000p
Posty: 1336
Od: 7 lip 2006, o 22:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Wisienka pisze:Ale piękne kobierce pokazaliście! ;:215 Puszkinię widzę chyba pierwszy raz, albo dopiero pierwszy raz zwróciłam na nią uwagę dzięki Waszym zdjęciom.
Mietku! jak miło mi przeczytać, że cebulica syberyjska sama się rozrasta! Posadziłam zeszłej jesieni 1 opakowanie (nie pamiętam ile sztuk) tego kwiatka i widziałam, że się przyjęły, z czego ogromnie się cieszę, zwłaszcza teraz, jak zobaczyłam jak pięknie wyglądają w dużych kępkach.
Ale chyba w tym układzie za mało miejsca im zostawiłam. Nie szkodzi! Zawsze znajdzie się dla nich następne :wink:
Tych małych "cebulaków" przybywa w ogrodzie lawinowo. Rozmnażają się zarówno przez cebulki przybyszowe jak i również przez nasiona. Jeśli nie będziesz usuwała nasienników, niech swobodnie rozsiewają nasiona, to przybędzie ich przybywać każdgo roku po kilkadziesiąt, jeśli nie po kilkaset sztuk. Miejsce do rozprzestrzeniania znajdą sobie bez problemu. U mnie wyrastają nawet spod jałowców płożących. Jak pogoda dopisze to pokażę to jutro na zdjęciu.
Mietek.
bona
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1032
Od: 30 wrz 2007, o 19:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post »

Czy to znaczy ,że puszkinię i cebulicę mozna rozmnażać z nasionek,nie tylko z cebulek przybyszowych?
Gorąco pozdrawiam z Gór Świętokrzyskich
Bożena
Awatar użytkownika
eowinka
50p
50p
Posty: 99
Od: 16 sie 2007, o 15:02
Lokalizacja: okolice Częstochowy

Post »

bona pisze:Czy to znaczy ,że puszkinię i cebulicę mozna rozmnażać z nasionek,nie tylko z cebulek przybyszowych?
W zasadzie nie tyle można, co one same to czynią. U mnie rosło kilka puszkinii a teraz rośnie kilkaset i to dosłownie wszędzie. Nie przeszkadza im cień i gęsta trawa. Zeszłej jesieni likwidowałam mały skalniaczek na którym rosły i ziemię z tego skalniaka porozrzucałam i teraz tam też rosną puszkinie :)
bona
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1032
Od: 30 wrz 2007, o 19:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post »

zazdroszczę Ci tych puszkinii,ja mam jedną mizerną-chucham na nią i dmucham od trzech lat i nawet cebulki się nie rozrastają,bo co roku wypuszcza tylko jeden badylek kwiatowy :(
Gorąco pozdrawiam z Gór Świętokrzyskich
Bożena
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Post »

eMZet pisze: Jeśli nie będziesz usuwała nasienników, niech swobodnie rozsiewają nasiona, to będzie ich przybywać każdego roku po kilkadziesiąt jeśli nie po kilkaset sztuk
;:154 ;:154 ;:154

Łał! Jestem w cieżkim szoku! ...
No to teraz żałuję ;:145 że wcześniej o tym nie wiedziałam, bo kupiłabym ich więcej i posadziła w trawie. Tam mogłyby się do woli rozmnażać ku mojej ogromnej radości.
Muszę jesienią poprawić mój błąd :wink: .
Czekam z wielką ciekawością na Twoje zdjęcie Mietku!

Hm... w tym układzie ... Foxiku ... :oops: Mogę się do Ciebie jesienią uśmiechnąć ;:109 o kilkanaście cebulek? Chyba, że już wszystkie zaklepane, to nie ma sprawy...

No tak - ale jak to możliwe, że u jednych się tak bez opamiętania rozrastają a inni mają z nimi problemy?! Czy mają w tym układzie jakieś specjalne wymagania? :?
Pozdrawiam serdecznie
eMZet
1000p
1000p
Posty: 1336
Od: 7 lip 2006, o 22:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

W miejsce jednego zamieszczam cztery zdjęcia.

1. 2. 3. 4.

Ad 1. Cebulica syberyjska pod trzmieliną. Każda "trawka" to samosiejka cebulicy.
Ad 2. Rośliny cebulicy syberyjskiej przerastają przez jałowiec płożacy "Wiltoni". Z lewej strony po środku zdjęcia widoczne siewki z ubiegłorocznych nasion (cienkie, poskręcane).
Ad 3. Chionodoxa (śnieżnik) równiez przerastająca przez jałowiec.
Ad 4. Na tym zdjeciu identyczna sytuacja z chionodoxą i puszkinią (przy krawężniku).

Jak widać na zamieszczonych zdjęciach wszystkie, drobne rośliny cebulowe zachowują się identycznie. Rozsiewają się w sposób bardzo łatwy. Chcąc utrzymać je w ryzach, trzeba bezwzględnie usuwać nasienniki zaraz po przekwitnięciu kwiatów. Jeśli zależy nam na rozmnażaniu zbieramy nasiona i siejemy w wybranym miejscu lub pozwalamy im rozsiewać się swobodnie. Nie mają dużych wymagań glebowych. U mnie dobrze rosną zarówno na bielicowej glebie V klasy jak i na tej samej, ulepszonej gliną, żwirem i próchnicą.
Mietek.
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Post »

O! jak fajnie że aż cztery zdjęcia Mietku! ;:138 Śliczne są!
Niesamowicie żywotne kwiatki! Twoich jałowców to prawie nie widać.
Popatrzyłam, jak wyglądają siewki i trzeba będzie uważać, żeby nie pomylić ich z trawką i przez przypadek nie wyrwać.
Zainteresowałeś mnie też tą chionodoxą. Muszę poczytać o niej w internecie.
Piękną masz wiosnę Mietku! Idę jeszcze zajrzeć do Twojego ogrodu, bo jestem bardzo jej widoku stęskniona!

aha - a czy z tymi cebulowymi należy po przekwitnęciu postępować podobnie jak z tulipanami? Mam na myśli liście, bo kwiatostany zostawiamy, jak chcemy, żeby się rozsiały i cebulki w ziemi też zostawiamy?
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
ciotka
500p
500p
Posty: 610
Od: 4 paź 2007, o 23:26
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Bardzo Wam zazdroszczę, że tak się u Was wszystko rozsiewa . Mam i cebulicę , śnieżniki, puszkinię, przebiśniegi ale u mnie nic nie przybywa. Wręcz przeciwnie cały czas ubywa i każdej jesieni dosadzam nowe. Cebulica syberyjska jest rekordzistką w znikaniu. Teraz została mi tylko niewielka kępka i jakieś pojedyncze sztuki. Ciekawa jestem czy zachowały się jakieś szafirki. Miałam wiele odmian. W ubiegłym roku kwitły tylko zwykłe fioletowe i to bardzo mało. Zastanawiam się jaka może być tego przyczyna. Krokusy kwitną i rozrastają się bardzo dobrze. :cry:
Człowiek potyka się o kretowiska - nie o góry - Konfucjusz

Pozdrawiam Marysia
Co rośnie u ciotki?
eMZet
1000p
1000p
Posty: 1336
Od: 7 lip 2006, o 22:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Wisienka pisze:...
aha - a czy z tymi cebulowymi należy po przekwitnęciu postępować podobnie jak z tulipanami? Mam na myśli liście, bo kwiatostany zostawiamy, jak chcemy, żeby się rozsiały i cebulki w ziemi też zostawiamy?
Wisienko, ja swoje posadziłem raz i "całkowicie zapomniałem". :lol: Oznacza to, że nie ma żadnej potrzeby wykopywania ich każdego roku i sadzenia od nowa. Wszystkie te małe rośliny cebulowe są nadzwyczaj mało wymagające. Listki po zaschnieciu rozkruszają się i giną. W moim przypadku jałowce "wychodzą do wierzchu". Pozostają tylko nasienniki w formie kuleczek na jednej łodyżce. Z każdego kwiatka powstaje kulka nasienna zawierająca kilka nasion. Ekspansywność tych roślinek może stanowić jakiś problem w małych ogródkach. Po kilku latach będzie je można znaleźć wszędzie. Jeśli nie zależy nam na "dywanowej czystości" trawnika, roślinki te spiszą się świetnie posadzone w trawie. Zdąża przekwitnąć przed pierwszym koszeniem!

Mam w ogrodzie z tych "maluchów": cebulicę syberyjską, cebulicę hiszpańską, chionodoxy: niebieską i różową oraz puszkinię. Są obok krokusów podstawową ozdobą ogrodu w marcu i na początku kwietnia każdego roku.
Mietek.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”