Proponujemy brać jako główny czynnik przy ocenie:
- stopień BEZAWARYJNOŚCI po kilku latach
- najmniejszy spadek wartości auta.
- ekonomiczne aspekty
- nowinki techniczne
Może jest ktoś z Nas, kto jest "z branży MOTO" ...?
Zapraszam do dyskusji.



Ja miałam przez 10 lat Peugeota ale 106 itinea . Zawieszenie miał jednak tak niskie, że każda dziura w jezdni była koszmarem. Stylistykę moim zdaniem mają nawet ładną, ale w praktyce tego typu auta nadają się tylko na francuskie drogi.Erazm pisze:Dla mnie bardzo dobrym samochodem jest Peugeot 206. Trzy lata jazdy i żadnej awarii. Nawet nie uzupełniałem nigdy poziomu oleju. Jedyna wada - to nie jest samochód za bardzo na nasze fatalne drogi...