Coś więcej...
No więc... Ogródek mamy od niepamiętnych czasów 8) przeszedł kilka transformacji i wygląda dziś jak wyglada
wcześniej był przedzielony na pół, na jednej połówce był sad owocowy, na drugiej rabaty kwiatowe, krzewy, świerki i skalniaczek na samym środku. ale kiedy to było...
"kamienne" :P cześci to zasługa taty (jak również krzewy i świerki) , aspektem kwiatowym zajmuje się ja z reszta żeńskiej części rodziny 8) W naszym ogródku mamy 2 bzy (lilowy i biały), małego migdałowca, rododendrona ( w tym roku mamy zamiar dokupić jeszcze jednego), róże (głównie rabatowe i jedną pnącą), z tyłu domu mam też malutką różę dziką (pomarszczoną
),wierzbę mandżurską (którą piesek kiedyś obgryzł po samej ziemi ale odbiła),magnolię, pigwę, malutkiego jaśminka, forsycję, tuję - kulkę na środku i inne iglaki... na skalniaku na stałe rośnie juka, barwinek, dabrówka rozłogowa (rozprzestrzenia się w szalonym tępie), stokrotki, oraz typowe skalniaczki. Co roku sadzimy tam gazanię, szłwię, żeniszek...no i o czywiście wiosenne kwiatuszki: krokusy ( zeszłej jesieni posadziłam też na trawniku),przebiśniegi, szfirki, hiacynty, żonkile, tulipany i in. w ogródeczki mamy też floksy, "morcinki"
, hortensję. Co roku siejemy aksamitki- śmierdziuszki, astry, nasturcję, nagietka, wilca, groszek pachnacy oraz sadzimy mieczyki, reszta od fantazji zależy
Dodaję kilka nowych fotek krokusów i przebiśniegów (tak na odpędzenie zimy)
Pozdrawiam wiosennie
;:84
