Ogród warzywny Duende

[Duende]

Nie wiem, jak to się stało, ale przed kilkoma laty udzielałam się tutaj na forum a teraz, gdy po przerwie tu wróciłam, okazało się, że moje konto zniknęło!
Pasja ogrodnicza jednak została, tak samo, jak blogowanie, więc mam nowe konto o tej samej nazwie
W moim ogrodzie tak skupiłam się na uprawie warzyw i owoców, że zupełnie nie umiem zaaranżować przestrzeni wokół domu i stworzyć miłych zakątków.
Mam spory teren przy domu i krok po kroku staram się go upiękrzyć.
Póki co z powodzeniem uprawiam swoje warzywa i owoce, przetwarzam je w kuchni na bieżąco i robię zapasy na zimę.
Na ogród mam czasu bardzo mało, tylko nieliczne weekendy i wieczory. Bywa, że pielę z czołówką na głowie bo nie ma innej rady

Póki co najwierniej obrazuje mój styczniowy stan obrazek z internetu

https://2.bp.blogspot.com/-DCe1MhR_JFI/ ... dening.jpg
Nie publikujemy na forum zdjęć nie swojego autorstwa/Adm.

Pozdrawiam wszystkich miłośników ogrodów!

[Duende]

część mojego warzywnika ubiegłej wiosny
Marzy mi się już taka pogoda.


-- 2 lut 2018, o 20:52 --

Lipiec 2016
Piękna podoba wtedy była Ciekawe, jakie lato będzie w tym roku. Obiecałam sobie, że poświęcę na ogród więcej czasu niż w ubiegłym sezonie.

[Foxowa]

Ciekawie się zapowiada.
Oby rok tylko nam sprzyjał pogodowo,a wszystkie plany będą zrealizowane

[Duende]

otóż to, jesteśmy zależni od pogody


Te fioletowe petunie pachniały tak mocno, że zapach wyczuwalny był 30 metrów dalej, zwabiały pszczoły lepiej niż inne kwiaty. W tym roku koniecznie powtórka.

[aniap56]

Fajnie to wygląda, rabaty super, a petunie też niczego sobie .Ja ciekawa jestem jak duży masz ten swój wymarzony kawałek ziemi.

[Maska]

Nie masz w podpisie adresu do ogrodu, ale widać oglądane przez M filmy detektywistyczne zostawiły ślad i znalazłam Cię. Zapowiada się ciekawie

[Duende]

aniap56 chyba za dużo jak na posiadaną ilość wolnego czasu i możliwości. Od 12 lat mam ten ogród a wciąż nie jest zagospodarowany i wciąż brak mu charakteru bo czasu wystarcza mi wyłącznie na grządki

Maska cieszę się, że znalazłaś

[maniolek]

Witaj Duende widać zapowiada się ciekawie, czekamy na relację jak wiosna u Ciebie, czy już zawitała czy jeszcze nie będę odwiedzał i podpatrywał pozdrowienia

[Duende]

maniolek witaj, wiosna u mnie dopiero się zaczęła na parapecie przedwczoraj. Wysiałam dwa rodzaje oberżyny, podlewam i czekam Tak, że niewiele się dzieje. Dzisiaj -10 stC, nawet gdybym miała wolne od pracy, niewiele bym zrobiła. Swoją drogą co roku mam nadzieję, że znajdę więcej czasu na ogród lecz moja praca mnie lubi i spędzam w niej codziennie 10 godzin a w weekendy tylko sporadycznie jestem w domu. Czasu na ogród jak na lekarstwo i dlatego po 12 latach wciąż wygląda, jakbym go dopiero zakładała...

[Foxowa]

Coś jak u mnie - tyle że ja w pracy spędzam 12h ?
Ja to zawsze mówię,że my to chyba zaczniemy żyć na emeryturze,bo za młodu to nie ma kiedy...

Ale nie martw si?,ogr?d wcale nie wygląda źle. Warzywniaczek jest bardzo elegancki,a kącik z malwami bajeczny. Marzy mi si? taka kompozycja z kwiat?w wiejskich i u mnie...
.

[Duende]

Dziękuję Ci Foxowa a słowa pocieszenia
Myślę sobie, że powinnam zainwestować w jakieś wydajne nawadnianie, bo podlewanie warzywnika z ręki zajmuje mi średnio 1-2h. Możnaby tyle innych rzeczy w tym czasie zrobić! Trawnika w ogóle nie podlewam, Jak ma być sawannna, to jest. Nie mam na to pomysłu, spec od nawadniania obiecał w lipcu ubiegłego roku się pojawić, ale się nie pojawił Może kasy nie dostrzegł dla siebie za dużo a roboty i owszem i olał.
Studnia nie podoła, bo od 3 lat sucha, więc skorzystam chcąc nie chcąc z wody wodociągowej ale ktoś mądry musi mi pomóc, bo sama nie ogarnę.

[asia124]

Witaj
Zapowiada się bardzo ciekawie, na pewno będę częściej zaglądać

[Madziagos]

Ja też znalazłam, ciekawie się zapowiada.
Poproszę o więcej zdjęć.
Nie jesteś jedyną osoba, która z czołówką wykonuje różnego rodzaju prace.

[Duende]

Najważniejsze, że chęci do działania są, czas MUSI się znaleźć
Na wspominki ubiegłego sezonu mnie wzięło i w telefonie znalazłam takie oto fragmenty terenu wokół domu



Z nasionek wyhodowane, pieczołowicie podlewane i nawożone kompostem






Tu się do pelargonii grzewko oliwne przytuliło i kawałek widać. Przywiozłam je z wakacji w Chorwacji. Trafiliśmy na targowisko, gdzie były cuda, cudeńka i kupiłam tam dwie sadzonki: właśnie grzewko oliwne oraz drzewko figowe. Dopiero potem zaczęłam się zastanawiać JAK ja to przywiozę do Polski???




Mój Mąż, stolarz z zamiłowania zrobił mi stołeczek, żebym się nie musiała schylać ani klęczeć przy grządkach

[Duende]

i nasz brytan (potocznie brytfanka), cudna i poczciwa znajda, wyłapująca nornice i krety wśród kwiatów, na rozpalonych słońcem kaflach