Kurcze, i znowu mrozy...

[donarturro]

Piszę bo mam problem, moje hortensje i róże już mają ok 1 cm pączki, a tu zbliżają się mrozy... Boje się że znowu mi zmarzną tak jak to było w ubiegłym roku... oczywiście są przykryte, ale może mogę im jeszcze w jakiś sposób pomóc?

[Erazm]

Co do róż to myślę, że wystarczą kopczyki. Mogą zmarznąć jak będą duże mrozy tylko pędy, które są nad nimi - czyli kopczykami. Róże i tak wiosną przycinamy na 3 - 4 oczka.
Co do hortensji to można je zabezpieczyć agrowłókniną zimową P-50. Ja tak robię co roku.

[judyta]

A ja swoje roślinki musiałam odkryć..rozebrałam je z chochołowego ubranka półtora tygodnia temu,bo były takie temperatury na początku lutego,że bałam się bardziej o przegrzanie niż przemrożenie były wilgotne a ziemia zaczynała pleśnieć..o matko i córko

[hanka55]

O judytko, ale z Ciebie ryzykantka !
Osłony ściagą się, gdy już nie ma groźby przymrozków. Nagrzane od słońca rośliny, zaczynają wegetację, a krążące soki, po przyjściu mrozów, zamarzają i rozsadzają tkanki.
( jak woda w amkniętej butelce).

"Oprócz spadku temperatury (poniżej zera), na wielkość uszkodzeń mrozowych ma wpływ również okres utrzymywania się niskiej temperatury. Bardzo niebezpieczne są także kilkudniowe ocieplenia zimą — takie wystąpiły zarówno w ubiegłym, jak i w tym roku. Wzrost temperatury już do 0°C obniża odporność drzew na mróz i wtedy nawet kilkunastostopniowy mróz może znacznie uszkodzić pąki kwiatowe."
Reszta tu :

http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2836

[judyta]

poczytałam ostatnio tu na forum wątek o zabezpieczaniu roślin na zimę, /okrycia zdjęłam,kiedy jeszcze nie byłam forumowiczką/., Uznałam ,że skoro zima taka łagodna to już pewnie nie będzie aż taaak wielkich spadków temperatury...obawiam się ,że namąciłam swoim roślinom w głowach..może je rozhartowałam tym okryciem i teraz są bardziej narażone pomimo niewielkich spadków temp....eh..ja to zawsze coś namieszam..ale przecież zaparzenia roślin też są groźne...
to co przykrywać od nowa?

[Erazm]

Na sobotę i niedzielę patrząc na prognozę pogody chyba warto. Ja to zrobiłem.

[goni@k]

Na sobotę i niedzielę patrząc na prognozę pogody chyba warto. Ja to zrobiłem.

Azalie i hortensje zabezpieczyłam jedliną ,czy to wystarczajaca ochrona dla paków kwiatowych ???
Szkoda by mi było gdyby przemarzły tak jak w zeszłym roku

[judyta]

Na sobotę i niedzielę patrząc na prognozę pogody chyba warto. Ja to zrobiłem.

Erazm..nie strasz mnie ,a co tam nadają na wschodzie?

[hanka55]

http://meteo.pl/
Wybierz, Judytko swoją miejscowość lub okoliczne miasto i...zobaczysz
W Lublinie, w sobotę, odczuwalna dla roślin i ludzi : - 20C, a faktyczna -10C.
A u nas, -30 i -20C, więc zaraz lecę znosić wszystko co sie da do zimnego darażu, bo włóknina, raczej doniczkowym nie wystarczy

[judyta]

o maatkooo zaczynam ustawiać koksiaki...ale numer..no nie wytrzymam..może utopić Marzannę lub inną Marzenę?

[hanka55]

Śnieżkę !