szukam pomocy w urządzeniu mało wymagającego ogrodu mojego taty. W ogrodzie zostały róże, forsycja, bukszpany, lilie, tulipany, szafirki, konwalie i kilka roślin na resztkach małego skalniaka (musi być, bo zakrywa przydomowe szambo). Nie znam się za bardzo na roślinach, nie mogę zajmować się ogrodem z uwagi na odległość zamieszkania. Myślałam, żeby poprzesadzać trochę to co zostało i uzupełnić o kilka roślin (nie za wiele), położyć korę lub żwirki, a resztę obsiać trawą. Niestety nie bardzo wiem jak się do tego zabrać, tzn. co i gdzie posadzić, aby chociaż trochę ożywić tą "mroczną" naturę. Ogród jest po północnej stronie domu, ale większości w słońcu, tylko blisko domu i koło iglastego drzewa (chyba świerk) jest cień.
Wklejam kilka zdjęć - trochę zła jakość, bo robione telefonem



Bardzo proszę Was o pomoc, jakąś podpowiedź - choćby jakiś szkic, jestem wzrokowcem;:180 .
Będę wdzięczna za każdą wskazówkę.
Pozdrawiam serdecznie.