Od kilku lat z różnym skutkiem staram się uprawiać pomidory, tym razem jednak dostałam małą szklarnię i "remont" ogródka więc spięłąm się, wybrałam i zakupiłam nasiona. Sadzonki również własnej produkcji, po czym po długim czasie doczekałam się wreszcie pomidorów. Niestety w sadzonki wdarła się jedna z moich kocic i zrobiła ostre przemeblowanie. Więc zgubiłam rachubę co jest co i sadziłam również losowo. Jak okazalo się najwięcej sadzonek które przetrwały remont koci to pomidor odmiany SCHWARZE SARAH z rodzaju czarnych. Krzaki średnio wysokie, niezbyt wymagający, tworzy duże grona, pomidory ok 300gram , Same pomidory zwarte, ale nie twarde, w smaku na początku cytrusowo kwaskowate, dalej słodkie. Generalnie pewna odmiana na rok przyszły
