To mój pierwszy post na tym forum.
Na wiosnę posadziliśmy 85 tuji trabant wzdłuż ogrodzenia.
Sadziliśmy to w kwietniu, tuje ze szkółki, około 1-1,2 m wysokości.
Na działce mamy ziemie bardzo gliniastą, podczas sadzenia roślin użyliśmy przekompostowanego podkładu pod pieczarki. Mieszaliśmy podkład (próchnicę) z ziemią w proporcji 1:3. Trochę próchnicy - reszta ziemi z działki. Sadziliśmy było bardzo mokro, później był okres gdzie bylo bardziej sucho, tuje byly troche podlewane.
Wzdluż ogrodzenia jest polozona agrowloknina. Poczatkowo wydawalo sie ze z tujami jest wszystko ok. 1,2 szt zaczęły żółknąć. W tym momencie okolo 10-12 sztuk jest takich na na ponizszych zdjęciach. Na dzialce jest dosyc mokro
I teraz pytanie, za makro, nawoz spod pieczarek pali korzenie, agrowloknina (robale pod spodem) przyciaga ryjowki i kopia w korzeniach, jakas choroba? Jak sie ratowac? sporo krzakow jest w dobrym stanie ale martwie sie zeby wszystkie nie padly. Nie wiem co robić
Pozdrawiam
Lukasz


















