Re: Juki, draceny i inne- odmładzanie,rozmnażanie cz.2

[Zenia]

Część 1 znajdziesz - tutaj-

Witam. Mam taką oto dracenę. Rośnie dość ładnie jednak nie chciała bym pojedynczego pnia do sufitu. . Czy jak utnę jej czubek wypuści dwa na boki...może być więcej. . W jakim miejscu ewentualnie uciąć i czy jej to nie zaszkodzi.

[Monicz]

Witam.
Czy ktoś mi powie co mam z tą draceną zrobić aby jej nie skrzywdzić?
Dostałam ją od siostry kiedy jeszcze mogła stać na parapecie i wyhodowałam jakiegoś giganto-patyczaka. Z racji tego, że już jest pod sufitem a mam do niej sentyment, chciałabym nie wywiercać dziury w suficie, ani jej wyrzucać tylko ją skrócić, odmłodzić czy coś w ten deseń.
Odmładzanie wcześniejszej draceny skończyło się porażką, gdyż nie wiem z jakich powodów pień po ucieńciu spleśniał, a wierzchołki po włożeniu do wody zżółkły...
Ratunku, czy jest jakiś najprostszy sposób ? Jestem zielona w takich tematach, bez ukorzeniaczy ani środkow dodatkowych da się to zrobić? Na specjalne środki do kwiatków najzwyczajniej mnie nie stać...
Kwiatek nie wiem z jakich powodów stracił liście po jednej stronie i od dołu...
Licze na proste podpowiedzi i pozdrawia.

[basia_styk]

Chuda i cienka. Od której strony jest to okno?

B.

[Zenia]

Ja ponieważ nikt nie potrafił, nie mógł mi podpowiedzieć , ucięłam dziś czubek który wsadziłam do wody i czekam. Pozostały pień w doniczce zalałam woskiem, może coś bocznego wypuści.

[Monicz]

Okno od strony zachodniej jeśli o to chodzi.
Jest bardzo chuda... na dolnej części liście schną no i odpadają... Dopiero na górnej jest ta część bardziej soczysta że tak powiem. Jakbym jej zabrała te kije bambusowe to bym w dwóch rekach nawet nie dala rady jej utrzymać taka jest gibka...
Co z nią zrobić? Nie chce jej wyrzucać bo każdemu mówiłam że kocham tego kwiatka dlatego tak wystrzelił przy mnie w górę

[basia_styk]

Odnoszę wrażenie, że ma za mało światła, za ciepło i za dużo wody. Poczekałabym parę tygodni i ciachnęła wierzchołek do rozmnożenia. To co zostanie (musi zostać trochę liści) dać w lepsze miejsce, przesadzić i czekać, może wypuści coś z pąków śpiących na pniu.

B.

[Monicz]

U mnie w domu góra 19 stopni tylko że stoi przy grzejniku a liście nie od strony grzejnika odpadły ... nie mam opcji przeniesienia niestety może tylko stać u mnie w pokoju ale myślę światła ma wystarczająco dlatego przy oknie jest... Wody leje raz na jakiś czas tylko ale dużo to może coś w tym być bo ciągle mi się wydaje ze ma sucho strasznie... Jaką długość wierzchołka uciąć? Czy pozostałość zalać woskiem tak jak pisała pani powyżej? Przesadzanie jest konieczne skoro ma ogromną doniczkę ?

[Agneska]

Zeniu, na jakiej wysokości ucięłaś?
Moja po radykalnym cięciu wypuściła ładne boczne pędy. Z sadzonek pędowych i wierzchołkowych mam nowe rośliny. Wstawiłam gdzieś w tym wątku zdjęcia. Ukorzeniałam nie w wodzie aby nie zgniły ale w podłożu do siewu 50/50 z perlitem. Można dać nawet więcej perlitu.

[Zenia]

Agneska...ucięłam gdzieś ze 30 cm, nie wiem czy tyle dobrze. . Ja czubek wsadziłam do wody, może to błąd. W wodzie stoi zaledwie dwa dni, mogę jeszcze wsadzić do ziemi i pewnie tak zrobię. . Pocieszyłaś mnie z tymi bocznymi pędami, może i mnie wypuszczą.

[Agneska]

Zenia, 30 cm odcięłaś od góry i zostawiłaś taki długi patyk bez wierzchołka? Jeśli tak, to nowe pędy raczej wyrosną na samym czubku, co nie będzie fajnie wyglądać. Ale niech się jeszcze inni w tej sprawie wypowiedzą.
Ja odcięłam pęd jakieś 10 cm nad podłożem, nisko.

[kaLo]

Nie ma problemu. Jak wyrosną na samym czubku to znowu ciachnie 30 cm i ukorzeni . Potem następną i następną.

[Zenia]

Zenia, 30 cm odcięłaś od góry i zostawiłaś taki długi patyk bez wierzchołka? Jeśli tak, to nowe pędy raczej wyrosną na samym czubku, co nie będzie fajnie wyglądać.

Ten długi patyk od podłogi ma metr. i mnie nawet ucieszyło by to aby pędy wyrosły na czubku. Jak to będzie wyglądać..sama już zwątpiłam. . W razie nie będzie się podobać to zrobię jak radzi kaLo. . A tak na poważnie , najpierw niech coś wypuści a potem się zobaczy.

[Agneska]

Zenia, moje sadzonki z tej odmłodzonej draceny po ok. trzech latach wyglądają tak:

...zdjęcie usunięte z serwera/ jokaer

W tej doniczce są cztery sadzonki pędowe, które wypuściły dużo bocznych przyrostów. Jak jest ich za dużo (za gęsto) to je odrywam od pędu i ukorzeniam...

W zeszłym roku ta dracena zakwitła.

[Zenia]

Agneska No to ciacham swoją niżej . Tylko jedno ale, ty masz inną odmianę... czy to bez różnicy, czy z mojej także od dołu może tyle wypuścić.

[Agneska]

Zeniu, ta dracena ze zdjęcia to nie jest stary, 'ciachnięty' okaz. To są nowe draceny z sadzonek pędowych przyciętej nisko nad ziemią rośliny matki. Roślina matka wypuściła kilka bocznych pędów, spróbuję znaleźć jej zdjęcie.
Tak, moja dracena jest inna. Myślę jednak, że wszystkie draceny zachowują się podobnie. Generalnie łatwo wypuszczają boczne odrosty i łatwo się ukorzeniają, szczególnie sadzonki wierzchołkowe.

-- 3 lut 2018, o 19:06 --

Zamieszczam zdjęcie rośliny matecznej. Trochę żałuję, że nie przycięłam jej niżej. Wypuściła już kilka nowych pióropuszy i w drodze są następne.

Zeniu, znalazłam. To roślina mateczna. Jak widzisz, wypuściła nowe pędy tylko na górze.
Moja dracena z sadzonek pędowych jest bardziej gęsta bo w doniczce są aż cztery sadzonki, które wypuściły boczne pędy. Podczas gdy roślina mateczna ma tylko jeden pęd główny.

Zeniu, zobacz jeszcze tutaj jak wyglądały na początku sadzonki z rośliny matecznej:
viewtopic.php?p=5374201#p5374201