Pocztówki z Borów piękne Szczególnie ta pierwsza
Co do opieńków sie nie wypowiadam W życiu nie zjadłem opieńka ale ponoć są smaczne
Pozdrowienia, Sławek
Olga podobno ma być ładnie do wtorku to może jeszcze pochodzisz, jednak Tatry mają swoje prawa i nigdy nie wiadomo co będzie za parę godzin ale Ty to wiesz najlepiej
Ania mój szajbus nie pokazał wszystkich odcieni, refleksów i mgiełek ale mimo wszystko
Genia takie małe kapelusze idealne do octu i czysta robota
Sławekmoże kiedyś spróbujesz idealne do zakanszania
Czy aby nie jest to jezioro , w którym pływasz ? Piękne widoki , mojemu bliskie .
Ja opieniek mam multum ...z tyłu , za wiatami - tam , gdzie idzie się do szklarenek . Zaprawiałam do octu maleńkie kapelusze , bo trzonki są twarde . Robiłam dla moich chłopaków zupę , ale ja ich z zupy nie jadłam , tylko samą polewkę .
Zapraszam na grzybobranie opieńkowe - kto chętny ?
Ola ci których to interesuje zawsze mogą wejść do środka (i wchodzą) a górną część skarpy (przy tarasie) widać ponad płotem
płot był niezbędny -w ciągu jednego sezonu wywiało mi dwie przyczepy kory
jesienne róże ... z Borów - jeszcze wczoraj tam były