Ogródek KaRo cz.2

[KarolinaL]

Ciekawy kolor tej dąbrówki , nie widziałam jeszcze takiej ze złotymi przebarwieniami, tak ma być?
Bardzo jestem też ciekawa tego clematisa

[Lady-r]

Ja za koronę płaciłam 9 zł,a dąbrówka to multicolor?Jeśli tak to na zimę musisz ją trochę zabezpieczyć wrażliwa jest na suche mrożne wiatry .

[kogra]

Wspaniałe zdobycze KaRo, będzie jeszcze bardziej buszowato w ogródku. Skąd ty bierzesz tyle energii do pracy ? Ja już od tych przeróbek ledwo zipię.

[Karo]

Zwolniłam tempo nieco...zwolniłam Grażynko ale nie mogę nic nie robić...
Nawet muszę coś robić ...
Nie powinnam tylko bywać na kiermaszach i marketach ,kwiaciarniach i szkólkach...
Jak najdalej od tych miejsc powinnam się trzymać... :P

Aniu -dziękuję,to chyba dlatego ,że nie zadbałam o poprzednią dąbrówkę - zniknęła mi po ostatniej zimie.
Wygląda na to,że jest bardzo wrażliwa bo zima była nie tęga przecież.
Mocno ją przykryję tej jesieni...

[Ewa_888]

KaRo wydawało mi się właśnie, że tą ostatnią dąbrówkę widziałam już u Ciebie. No to teraz wiem.
Bardzo dziękuję za podpowiedzi co do nazw szałwi.
Większość z Nas nie powinna chyba się zbliżać w okolice sklepów ogrodniczych. . No właśnie, czy na pewno nie powinna? A jak w tym czasie pokaże się tam okaz, który potem będzie nas cieszył, poprawiał nastrój, dodawał skrzydeł, budził zachwyt ( i sama nie wiem co jeszcze)- to wydaje mi się, że lepiej zaglądnąć niż potem żałować. W końcu trzeba mieć w życiu i bzika - przynajmnie jednego . No i właśnie w tym momencie rozgrzeszyłam również siebie.

[Dorota T.]

Jak zwykle u Ciebie napotykam na nowinki, udane łowy.
A taką Gęsiówke mam i wczoraj kupiłam taką Dąbrówke.
Ciekawa jestem jak będzie wyglądał Twój Clematis, ja kupiłam dwa i żaden nie jest taki, jaki miał być.
Pozdrawiam.

[Lady-r]

Co do okrycia dąbrówki to nie musi być tak mocno żeby się nie zaparzyła .Ja miałam ją w dwóch miejscach :w rozchodniku i w chwastach taką zarośniętą i drugą piękną na skalniaku ta na skalniaku całą zimę była piękna ,ale na przedwiośniu padła.Ta zarośnięta przeżyła i teraz ją namnażam.Jest taka ogólna zasada ,że rośliny im bliżej wiosny tym są mniej odporne na niską temperaturę ,a ostatnia jesień je rozhartowała więc nic dziwnego ,że coś padło.

[Karo]

Tak to prawda....
Ponieważ w tym sezonie panuje moda na hebe ,
chcę wszystkich uczulić ,tak właśnie wygląda ich pielęgnacja,
że o ile zimę przetrwają w dobrej kondycji to
padają wczesna wiosną ,po usunięciu zimowych okryć.

[Lady-r]

Też kupiłam 3 hebe 2 o dużych listkach i 1 drobną wybór w Obi był duży ,ale miałam mieszane uczucia czy nie wrzucam pieniędzy w błoto zeszłą zimę przeżyła mi fuksia i obie delospermy to może i hebe da radę zdarza mi się też nie zdążyć okopcować róż na zimę ,a one jakoś przeżywają

[Karo]

Też uważam,że nie ma reguły na czas czy sposób okrywania roślin.
Może pamiętasz,że moja komelina spędziła tę bardzo mroźną zimę stojąc bez żadnego zabezpieczenia w ogrodzie- rosła i kwitła super.
Natomiast po ubiegłorocznej ,lekkiej zimie, miałam wrażenie,że zginęła siedząc bezpośrednio w ziemi.
I chyba tak było ,po dużo później dojrzałam ją i doczytałam,że ma tendencje do wysiewania się .
I chyba tak było ,ponieważ wzeszła pod koniec maja.
Ale jest i to jest radość jak coś się uda...W trym roku wykopuje ją...nie będę ryzykować.

[Lady-r]

Z komeliną też miałam ubaw dostałam taką niebieską trzykrotkę byłam nią zachwycona ,ale nie wiedziałam co to jest zimą mi uschła ,zmartwiłam się ale w tą doniczkę wsadziłam jakąś rozsadę dopiero w maju zdziwiłam się gdy w tej doniczce zrobiło się bardziej kolorowo od niebieskich kwiatuszków

[kogra]

I tu się całkiem zgadzam z KaRo - nie ma recepty na zimowanie roślin, któraby w 100% gwarantowała przetrwanie roślin. Zależy to od wilgotności gleby ,ilości śniegu, wielkości mrozu i długości jego zalegania.Zdarza się ,że nawet całkiem odporne rośliny wypadają po zimie nie koniecznie bardzo mrożnej. I na to nie ma recepty. Tak to już jest u ogrodnika, że stale coś mu w ogrodzie wypada i stale coś nowego przybywa. Ale ma to tą zaletę, że każdego roku nasz ogródek jest trochę inny.

[Karo]

Nie poddając się smutnemu nastrojowi -
zrobiłam kilkanaście zdjęć moich "rozweselaczy ".
Będę przeglądać zimą i planować co i gdzie wsadzić wiosną bo zgodnie z tym co piszesz Grażynko
ja sama przyczyniam się też do tego ,by każdego roku ogródek wyglądał troche inaczej.

[kogra]

Karuś - zniewoliła mnie twoja róża herbaciana - nie mogę od niej oderwać oczu. Ma tak piękny kolor i te kropelki wody. Co robisz że róża ma tak intensywnie zielone liście ? Czym je nawozisz ?

[Karo]

Nie robię nic szczególnego z moimi różami...
Wiosną cięcie i Azofoska,
potem nawóz do róż lub inny do kwitnących (jakim dysponuję).
Myślę,że to gatunek róży wygląda tak zdrowo (Gloria Dei)
ale mam jeszcze 2-3 inne ,których liście też wyglądają super.
Tylko nie w tym roku -