Witam przemiłych gości,bardzo sie cieszę ,że mnie odwiedzacie ,mimo ,że mnie ciągle nie ma i pędzę jak wicher,właśnie wróciłam ,jutro maszeruję do pracy ,bo pracownik dalej na urlopie ,a jutro wieczorem przyjeżdżają do mojego miasteczka Francuzi ,60 autokarów,czterech będzie u nas nocować ,więc jeszcze przybędzie obowiązków,ogród przywitał mnie pięknymi kwiatami i zapachem floksów,lilii ,aż mnie oczarowało,że taki pachnący .
Dorota,mogę zebrać nasionka ,ale przypomnij ,bo sie zgubię .
Aluś,miło,że dobrze usypiasz po spacerku w moim ogrodzie,pozdrawiam
Marysiu,masz rację ,że mnie poniosło na grzybach,ale jak je zostawić jak takie piękne ,a w domku tyle grzybowych zapachów,ogród,doskonale sobie radzi beze mnie,wszystko kwitnie i cudownie pachnie,widzę ,że zachwycasz się wszystkimi kwiatami,ja też tak mam ,pozdrawiam
Kasiu,ogród sobie doskonale radzi beze mnie ,rośliny w miarę zdrowe i nawet ani jednej mszycy nie miałam jak do tej pory,buziaczki
Iwonko,to miło,pozdrawiam i zdrówka życzę
Maju,to drzewiasta siostra Annabelle, Invincibelle spirit,ma różowe kwiaty ,rośnie bez okrywania i specjalnych zabiegów
Gosiu,Mikołajek agawolistny na pewno będzie na wiosnę w nadwyżkach,niebieska roślina to żmijowiec,liliowce maja może 4 lata ,one szybko rosną ,pozdrawiam
Kasiu,witaj w moim ogrodzie ,ale mi powiedziałaś komplement aż mnie połechtało ,dziękuję ,wiem na pewno,że warto było to zrobić ,zapraszam znowu ,bo będzie ciąg dalszy,pozdrawiam
_oleander_,dziękuję za miłe słowa,widać,ze ogród sobie radzi i pod moją nieobecność,pozdrawiam
Dorotko,tak się cieszę ,że mój ogród może być dla kogoś wzorem i podpowiedzią ,tak w paru słowach opisałaś ten ogród,pozdrawiam
Gosiu,masz rację z tą różą,ja nieraz taka pospieszna i wzięłam do ręki nie tą tabliczkę co potrzeba,grzybów uzbieraliśmy dużo,aż mnie samą zaskoczył ten wysyp i hasanie po lesie ,pozdrawiam
