Ogród Marty cz. VI

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Andzia84
1000p
1000p
Posty: 1137
Od: 23 sty 2014, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy

Re: Ogród Marty cz. VI

Post »

Oj Marto-niesamowita jesteś :) Tyle przetworów, tak wszystko pięknie :) Dobrze, że masz rodzinę z którą możesz podzielić się smakołykami bo przy takich ilościach...:)
Ale mi smaka narobiłaś rydzami. To jedyne grzyby które lubię, ale u nas nie ma ich za wiele. Czasem moim rodzicom uda się trafić na wysyp nad Bugiem, ale to zdarza się co kilka lat..i niestety mnie nigdy u nich akurat wtedy nie ma ;:306
Martuś spiżarkę masz rewelacyjną, a przepis na kompot na pewno wypróbuję. Nie znoszę pasteryzować. Zazwyczaj robię coś nie tak i słoiki się psują. Wolę robić takie przetwory gdzie wlewa się je na gorąco i nie trzeba pasteryzować :)
Awatar użytkownika
TerDob
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9593
Od: 13 sty 2008, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc

Re: Ogród Marty cz. VI

Post »

Martuś ;:180 ;:180 ;:180 ;:180 ;:180 ;:180 ale wspaniałości ;:333 ;:333 ;:333
Ja nie mogę - musimy się spotkać - odwiedzę Cie w Twoim domku a Ty mnie ;:cm ;:cm ;:cm
Piękne grzybki - kiedyś tez tak suszyłam i inne robiłam .
Bardzo dziękuje za przepis - na pewno wypróbuję ;:108
Tobie życzę spokojnej nocy bo ja teraz nie zasnę będę marzyć :D
;:196 posyłam ;:168
Awatar użytkownika
Kasiula17
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6320
Od: 18 lis 2013, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Ogród Marty cz. VI

Post »

Ale grzybów zapasy masz na cały rok jak ta lala... ;:196
Smakowicie to wygląda ;:oj biorę słoiczek w marynacie i idę zajadać. :;230
Awatar użytkownika
garden11
1000p
1000p
Posty: 1102
Od: 3 gru 2014, o 10:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Ogród Marty cz. VI

Post »

Dzięki za przepis na kompocik, będę robić w tym roku:)
Pozdrawiam Ewa

W ogródku u Ewy
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród Marty cz. VI

Post »

Witajcie w pochmurny ciepły dzień

Alu nakrętki kupuje mi mąż w Krakowie w jakiejś hurtowni,najlepsze są w kolorze żółtym ,zielonym i czerwonym,też sie czasem zdarzy coś nie tak ,ale na pewno nie takie ilości,warto zrobić taki kompot ,bo smak jest rewelacyjny dojrzałych ,świeżych i cieplutkich ze słoneczka owoców ,otwierasz i pijesz,mam dużo soków do herbaty i do wody ,ale kompoty mają zupełnie inny smak wydobyty z surowych owoców,pozdrawiam i miłego dnia życzę ;:196

Mireczko,właśnie tak czasem myślę ,czy wszystko dopowiedziałam ,bo pewne czynności są dla mnie tak oczywiste,,ale jak się zastanowię to stwierdzam ,że dla kogoś nie musi tak być,i jeszcze jedna uwaga ,nie zasilaj taką gnojówką roślin dopiero zasadzonych ,daj im się dobrze przyjąć i po 2 miesiącach po odrobinie zasilaj i można tym zasilać do końca sierpnia ,potem tylko potasowo -fosforowym.U mnie też wszyscy znajomi zbierają butelki ,w domu na imprezie,czy weselu,czy w restauracji to na pewno nie pije sie z gwinta ;:306 w każdej butelce zostaje troszkę wódki ,i nie zbieraj butelek z mniejszą zawartością alkoholu jak 38%,,pozdrawiam i buziaczki ;:196

Sabinko,to rzeczywiście bogactwo witamin i smaku i kolorów,tak jak w ogrodzie chętnie bym Cię poczęstowała,ale tak daleko jesteś ,ale w czerwcu już są truskaweczki pyszne to tego kompociku,i same i zmieszane z rabarbarem ,co kto lubi,miłego dnia życzę ;:196

Dorotko,dżemy robię z żelfiksem 2:1 na 1 kilo owoców 1/2 kg cukru ,gotujesz 2-3min w zależności od owoców i gorący do słoików,na chwilę do góry nogami i gotowe idą do spiżarki,dzieciom bardzo smakują,a jak coś jest na surowo i na zimno to niestety 1:1 i bez żelfiksu ,tylko przetarte owoce i cukier,i na wierzch tego musu można dać odrobinę spirytusu,jeżeli chodzi o grzybki na masełku ,to robię tak każde ,prawdziwki ,rydze, kurki kozaczki ,maślaczki,podgrzybki,kroisz grzybki czyściutkie na patelnię i dajesz masełko ,wszystko powolutku dusi sie 15-20 minut,zrobi się taki sosik maślany ,trochę posolisz,tak prawie,i nie odparowany zupełnie sosik z grzybkami wkładasz do słoiczków1,5 cm poniżej wieczka ,studzisz zakręcasz i do zamrażarki,najlepszy sposób przechowania na zupę ,do sosów,do mięs ,jest zachowany taki aromat w tym masełku ,że wszystko smakuje jakbyś dopiero zbierała grzybki,rewelacja smakowa,rydze oczywiście do jajeczka lub same z tym masełkiem,pozdrawiam ;:168

Moniczko,przy tej metodzie są 2 ważne warunki ,woda ma sie gotować cały czas,żeby nie stygła,i musi się przelać słoik ,żeby wypchnąć wszystko powietrze,chociaż jak kompot ostygnie to jest mały bąbel powietrza ,ale on już nie jest niebezpieczny,wodę z talerza wlewamy z powrotem do gotującej wody z cukrem,można łączyć owoce ,jakie sie lubi,ja robię aronię z maliną ,a można i z jabłuszkiem,łączonych kompotów robię mniej ,przede wszystkim z owoców pojedynczych ,bo są tak smakowo rewelacyjne i konkretnie pijesz z malin ,truskawek ,agrestu (jest obłędny),porzeczki czerwonej , czarnej,wiśni bez pestek,jeżyn,aronię trzeba z czymś złączyć ,bo jest owocem najmniej aromatycznym i nie ma jakiegoś konkretnego smaku,pozdrawiam i buziaczki dla Ciebie ;:196

Marysiu,no to musisz wygospodarować czas,i dziwiłaś mi sie ,że na tak długo uciekam w świętokrzyskie,nawet ogród zostawiam ,a co zrobisz z kurkami,teraz mi sie przypomniało,że ja przecież kurek nie mam przez grzyby ;:306 ,pozdrawiam ,buziaczki posyłam ;:196

Aniu,przepis na kompot warto wykorzystać ,bo jest rewelacyjny i nie trzeba pasteryzować,moje wnuki mówią ,czy jak ładnie zjedzą obiadek to dostaną ten kompocik ze słoneczka i stoją i wybierają który teraz będą pili,każdy chce co innego ,ale jest tyle ,że mogą wybierać ,z podstawowych owoców,jak truskawek,agrestu,porzeczek czarnej i czerwonej,malin jest zrobione po70- 90 słoików,,pozostałe do 500 to mieszane i z jeżyn i aronii,u nas tylko rydzów pod dostatkiem ,po resztę jeżdżę w świętokrzyskie, :tan

Tereniu,Ty tez chodzisz na grzybki,czy koło Ciebie też rosną ,pewnie tak bo to przecież niedaleko ,miłego dnia życzę no i do zobaczenia może nawet zdążę do Twojego ogrodu ,bo zawsze w maju lub czerwcu jedziemy otworzyć domek posprzątać i skosić trawę ,przyciąć drzewka ,teraz to do mnie dotarło,że nie trzeba czekać do jesieni,miłego dnia życzę i buziaczki ;:196

Kasiu,a jak w spiżarce ładnie wyglądają ,a jakie pyszne, ;:196

Ewciu,smacznego ,i czekamy do truskawek,bo to z nich najwcześniej robię kompocik ;:168
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42365
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Marty cz. VI

Post »

Martuś bo Ty jeździsz z B. a ja M zostawię w domu i będzie się kurkami zajmował, a za to przywiozę mu grzybasy ;:333 Na stałe nie dam rady ale raz chętnie Ci potowarzyszę ;:333 I znowu pogoda się psuje, śnieg mi się stopił ale deszczu nie chcę bo mam straszne błoto ;:oj
Miłego wieczoru i odpoczynku ;:196 ;:196
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogród Marty cz. VI

Post »

Martuniu, truskawki to i u mnie rosną i poziomki i spore ilości malin, a także wiśnie, agresty, porzeczki, jeżyna.. Niestety większość jest pochłaniana na bieżąco :lol: A jak zobaczyłam twoje przetwory ;:oj wszystko ładnie złożone w rządkach, aż się proszą o zjedzenie ;:108 Przepis na kompot skopiowałam i zapisałam, nigdy jeszcze takich nie robiłam. Zazwyczaj to tradycyjne soki, truskawki zasypywane w cukrze i powidła śliwkowe (co roku dostaję masę śliw od rodziców). Kompociki będą przyjemną odmianą ;:108
Awatar użytkownika
Reni4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5301
Od: 21 wrz 2009, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska..

Re: Ogród Marty cz. VI

Post »

Dziękuję za przepiś... ;:196 i nadal podziwam Twoją spiżarnię... ;:215
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród Marty cz. VI

Post »

Na widok grzybów aż mi ślinka pociekła.
Już wiem co jutro będzie na obiad. ;:306
Jak miło o tej porze korzystać ze zdrowych zapasów. ;:215
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
anastazja B
1000p
1000p
Posty: 1414
Od: 3 mar 2013, o 09:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogród Marty cz. VI

Post »

Marto ja tez co roku robię dużo przetworów, ale Twoje są niesamowite ;:oj . Będę musiała wypróbować przepis na kompocik z agrestu, w zeszłym roku zrobiłam z niego dżem, ale nie był rewelacyjny. Kompoty na ogół robię na bieżąco z suszonych owoców (też dobry sposób na przechowywanie)z dodatkiem soków owocowych.
Twoje grzybki kuszą bardzo, po prostu rewelacja. Ja nie zawsze mam czas pojechać na grzyby, ale zawsze co roku się trochę uzbiera. A że o takie prawdziwki i rydze w moich miejscach trudno , czasami zbieramy tez opieńki. Te niepozorne grzybki są rewelacyjne w lekkiej zalewie octowej : kruchutkie i smaczniutkie.
To prawdziwy talent umieć wykorzystać dary przyrody i robić to tak perfekcyjnie jak Ty.
Wiesz Marto ja czasem marzę aby stworzyć małe samowystarczalne gospodarstwo i być niezależna od tej gonitwy za pieniędzmi za to żyć w zgodzie z naturą. Przyroda daje nam tyle wspaniałych produktów do spożywania a my szukamy nie wiadomo czego.
Twoje dzieci i wnuki maja z Tobą dobrze - dajesz im zamknięte w słoikach lato ;:3
pozdrawiam Beata

Mój ogród w półcieniu
DTJ_1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3539
Od: 14 lis 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 60 km od W-wy

Re: Ogród Marty cz. VI

Post »

Marto naprawdę jesteś skarbnicą wiedzy użytecznej ;:306 . Coraz bardziej mnie zadziwiasz, jesteś samowystarczalna, stworzyłaś piękne miejsce na ziemi, piękny ogród, sad i spiżarka zapełniona i do tego masz wielkie serducho. Na te maślaczki już się ślinię, muszę w tym roku znaleźć miejsce z maślakami. A opieńki zbierasz?, myślisz, że w taki sposób przechowywane , robione na masełku byłyby dobre?, ja uwielbiam opieńki za ich specyficzny smak. ;:196
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród Marty cz. VI

Post »

Marysiu,cieszę się ,że się wybierzesz ,musisz kupić suszarkę,jeżeli nie masz ,ubranie to na pewno masz ,bo to ogrodowe może być,pelerynę i darz bór powiemy i naprzód ;:306 ,u mnie zaczęło padać dopiero wieczór ,śnieg jeszcze leży,w ogrodzie też taczkami wyjeździłam błoto,tak szybko dni zasuwają ,a ja nic nie robię w ogrodzie,bo ciągle mam jakieś inne zajęcia,pozdrawiam i dobrej nocki życzę ;:196

Sabinko,u mnie też zajadamy na bieżąco ,ale sadzę tyle ,żeby na wszystko było,z poziomek nie robię kompotu ,nie próbowałam ,ale umyte ,osuszone na ściereczce,idą do pudełeczka i do zamrażarki ,są świetne do ciast przekładanych bitą śmietana z serem Mascarpone albo różnych deserów właśnie z bitą śmietaną,koleżance dałam ten przepis i też robiła kompot ze śliwkami ,ale nie próbowałam bo ja go nie robiłam ,może też warto spróbować zrobić trochę ,jak będzie smakował,to zrobić więcej ,ona mówiła,że dobry,,tylko nie wolno nakładać więcej jak 1/3 słoika owoców, koleżanka dała do pełna truskawek i zepsuła wszystkie słoiki,może woda po prostu za bardzo się ostudzi przez dużą ilość owoców i słoik się nie zamknie,to takie dziwne dajesz przepis i potem każdy coś próbuje poprawiać,albo nie przelewali wody bo stwierdzili ,że nie trzeba i też zepsuli wszystko,bo tu nie ma pasteryzacji,ale takiego smaku kompotu nie wydobędziesz żadną inną metodą,pozdrawiam i dobrej nocki życzę ;:168

Reniu,miło mi ,że mogę sprawić przyjemność błahostką ,aż nie wiem co powiedzieć,buziaczki dla Ciebie ;:196

Grażynko,nie wyobrażam sobie pustej spiżarki no i ten komfort ,że na co mamy ochotę to jest,co prawda kosztuje to dużo pracy ,ale co tam ,już wszystko się zapomniało :tan

Beatko,z agrestu dla mnie jest najlepszy ,ale jak zrobisz różne to potem sie okazuje ,że każdy ma inny najlepszy ,a czasem to nie wiedzą który najlepszy ;:306 ja też zbieram opieńki,zapomniałam ich wymienić,one też nadają sie do masełka i do zamrażalki,uwielbiam marynowane ,ale i zupę z nich uwielbiam ,masz rację to jest zamknięte ciepłe lato razem ze słoneczkiem ,kolor i smak tych kompocików jest niepowtarzalny,szkoda ,ze nie mogę Was poczęstować,dopiero 2 półki wypite a są jeszcze 3,muszą wystarczyć do czerwca do truskawek ,ale i sków jest jeszcze sporo ,do wody i do zimowej herbatki,pozdrawiam i :wit

Dorota,ja wyżej pisałam ,że wszystkie grzybki można tak przechować w masełku,opieńki też zbieram ,ale jakoś o nich zapomniałam wspomnieć,i w masełku też pyszne do wszystkiego, ja uwielbiam zupkę z opieniek ,mają wspaniały smak,muszę jeszcze dodać,że wszystkie grzybki dusimy na masełku 15-20 min a rydze tylko 4-5 min ,i jak sie je odmrozi to też 4-5 minut dusimy przed zjedzeniem samych ,albo z jajecznicą ,bo za długo duszone rydze gorzkną i nie są już takie smaczne,pozdrawiam i buziaczki ;:196
DTJ_1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3539
Od: 14 lis 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 60 km od W-wy

Re: Ogród Marty cz. VI

Post »

Martuś przepraszam, że tak dopytuję, już nie będę :oops: . Wiesz laik wszystkiego musi dopytać. Dziękuję. :)
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród Marty cz. VI

Post »

U mnie już pierwsze oznaki wiosny

wychylają się bazie na wierzbie smoczej
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tylko tyle tej mojej wiosny ,więc zapraszam na wspomnienia

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

kwitnące żarnowce
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wilczomlecz pstry
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród Marty cz. VI

Post »

Dorotko,pytaj ile chcesz,jak tylko czegoś nie wiesz ,ja myślałam ,że nie doczytałaś o tym, bo dużo jest moich odpowiedzi i można się zgubić ,a ja rzeczywiście nic nie wspomniałam o opieńkach bo mi się zapomniało,czasem są takie wysypy ,że jak jest w tym samym czasie opieńka to ja już ją nie mam czasu przerobić ,bo cały dzień na grzybach a potem całą noc by trzeba było z grzybami robić ,czasem to nie wyrabiam ,ale nieraz są takie piękne młodziutkie opieńki to nie wytrzymam i też z nimi robię ,bo ja je uwielbiam ,urobię sie na tych grzybach jak osioł wracam do domu po 10 dniach nagotuję jedzenia ,żeby w lesie wszytko mieć gotowe i za dwa dni znowu jadę na 10 dni i tak całą jesień, to jest dopiero choroba ;:306
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”