Witajcie w mojej 'bajce"....dopiero się pisze :) wiosna....

[kociara]

Masz Ty zdrowie, Dorotko, z tym porannym lataniem po ogrodzie, bez kawy.
Zakątkie są czarowne nadzwyczaj, piękne i z pewnością kwitnące ale tak "o suchym
pysku" - nie dałoby rady. Życzę każdej nocy ze trzy godziny deszczu, ciepłego,
prawdziwie wiosennego - przecież, mimo, że ogrodu nie mam to muszę coś oglądać

[heliofitka]

Dorotko, kiedy patrzę na fotki bodziszków, to zaczynam rozumieć, dlaczego masz do nich taką słabość
W ogóle masz ładnie kwitnące rośliny.
U mnie też niby coś się dzieje, ale widać, że rośliny pragną deszczu, bo moje podlewanie im nie wystarczy
Oby w końcu spełniły się prognozy

[Keetee]

Krysiulka kochana...kawa musi być, ja ciężko uzależniona jestem
To wczoraj to było niedopatrzenie ,myk myk i w kiosku raniuśko kupiłam magiczny czarny proszek
Niech się wedle Twojego życzenia stanie i lunie deszczyk nocą a słońce rankiem nadejdzie....
Iwonko ...bodziszki... nie wiem co takiego w sobie mają...przecież przez wiekszość sezonu to liściory , ale one tez są ładne , a na jesieni niektóre się super przebarwiają dziękuję za miłe słowa , tak na prawdę to rośliny dopiero startują z kwitnieniem , tylko bodziszki i gozdziki tak gwiazdują teraz ....czekam bardzo na róże .Ale u mnie sucho znowu przeokrutnie...jutro podlewanko mnie czeka ...a może jednak jakiś deszczyk się przydarzy
wieczorne fotki....



ogórecznik ma juz takie pączuchy





Giganteus ma juz dobry metr



taki czosnek



posłuchałam Majki i posadziłam milion bell,sa w miejsce umarzniętej trzmieliny na skalniaku....zobaczymy jak się będzie sprawował , zażyczyłam sobie porządnej kępiochy kwiatów



bardzo skupione dzwonki skupione



wiem ,ze jestem beznadziejnie monotonna z tymi bodziszkami , ale ktoś musi zatruwać nam życie , ja chyba tak słodko truję




taki jeszcze malutki orlunio się rozwinął, prawda ,ze słodki




hosta plantaginea o pachnących kwiatach lisciory ma cudne , wielgachne ...od Janusza







bodziszkowo...ten drugi bodziszek ma tyle paków ,ze jak wystrzeli to będzie masa kwiatów ,chyba taki jak juz pokazywałam Candle of Blue ...nie mam znaczników nie lubię



żurawka , której dosadziłam do towarzystwa pomidora.... żółtego Ożarowskiego



sliczny bodzinio Ballerina



Mój gwiazdor , ach jaka szkoda ,ze one nie powtarzają kwitnienia

[Jule]

Dora a takie Bodziszki, to jak dlugo kwitnal? Kupilam sobie ostatnio u babeczki na placu "pani weznie, pani bedzie zadowolona" ale o Bodziszkach nic nie wiem jeszcze. Tak mi od czasu do czasu na forum przemknal u kogos i nic wiecej.

[JAKUCH]

Dorota nawet kropelka nie spadła, a dzisiaj znów było gorąco .Polewaczka poszła w ruch a nie wąż i dosyc solidnie dzisiaj podlałam,bo wczorajsze popikowane buraki leżały rano w bezdechu .Dobrze ,ze pomidorom ponakrywałam głowy to jednak pomaga

[Keetee]

Jula ..wszystko zalezy jaki kupiłas ,sa takie co do 3 miesiecy kwitna , podobno po scieciu powtarzaja kwitnienie....ja je badam dopiero,,,choc staram sie kupowac te jak najdłuzej kwitnace ,niesadz na słońcu ...w łcieniu to na pewno ten okres sie przedłuzy ....ale jestem ciekawa jakie kupiłaś

Jadzia u mnie gorąca nie było taka chmurkowa pogoda , słońce co raz wychodziło ...ale suchota znowu straszna....no ja podlewam, szkoda mi tych moich rozpieszczonych niuńków Pomidory nakrywałaś..nic nie wiem o tym , jakos sie trzymają

[Helios]

W sprawie deszczu wszystko jasne, Warszawka trzymała chmury. Do mnie dotarły niedobitki, całkowicie wyżęte

Dorotko, bodziszki ekstra Cieszę się, że okazało się, że ja również mam aż trzy Młodziutkie toto, ale już pokazuje swój urok.

Większości prezentowanych przez Ciebie roślin nie znam Dużo nauki przede mną

[Keetee]

Helenko ja pierwsze bodziszki mam od ubiegłego sezonu...juzwtedy były super kepkami i ładnie kwitły , w tym roku to byczki Cieszę się ,ze i Tobie się podobają...to ślicznoty U ciebie tez suchoty....ech
Helenko ...no co Ty ja nie mam jakis wyszukanych roślin , sadze te co mnie zauroczy...ale nie kolekcjonuje....większość z zaprzyjaznionych ogrodów kochanych forumków

[Jule]

Dora u mnie musza na sloncu, bo cienia brak - trudno niech sie hartuja
Odmianowo jakie sa to nie wiem, bo to taka starsza babeczka ze swojego ogrodka przynosi ale sa ciemno fioletowe a takie mnie zaciekawily, to kupilam.

[Keetee]

To moze taki jak mój Magnificum ...to stara odmiana...jest cudny ...a z reszta jaki by nie był , na pewno będzie śliczny

[malgocha1960]

Dorotko,u mnie nadal susza,ani kropla deszczu nie spadła.Jestem załamana,bo trawa naprawdę zaczyna przechodzić do historii.

[Keetee]

Gosia ...ja mam trawe w kiepskim stanie...bez podlewania na mojej ziemi nie da rady....znam Twój ból

[malgocha1960]

Dobrze,że mam studnię,ale sama woda z niej nie wyleci,musi chodzić pompa na prąd.

[Keetee]

łał Gosia studnia to super sprawa....mozesz podlewac ile wlezie mój brat ma , a wodę pyszna jak nie wiem co mógłby butelkować

[Keetee]

Dzień doberek kochani