Dziewczyny, jak dobrze Was mieć. Jakiś problem i od razu pospolite ruszenie
Reniu, sunia grzeczna tylko jak śpi. Czasem mam ochotę oddać. Energia ją rozpiera i łobuzuje niesamowicie.
Co do róży to wiem że to raczej nie plamistość, mimo że jej chyba jeszcze nie miałam. Fakt że wczoraj zauważyłam jedną czarną plamkę na Indigoletcie. Mam nadzieję że to przypadek.
Alexia, sądzisz że przedziorek? Nie widziałam czerwonych pajączków, fakt że też ciut ślepa jestem. Brykał jakiś malutki biały ale stwierdziłam że pająk w lesie to normalna rzecz. Pastella jest w donicy i choruje, obok rośnie Peace i jest zupełnie zdrowa. Pastella już mi się nie podobała z ostatnim kwitnieniem, bo kwiaty były małe i szybko wysuszone mimo podlewania. Poprzednim razem kwitła przez cały miesiąc.
Aga, do tej pory moje róże praktycznie nie chorowały. Wiosną dwa pędy przez nimułkę ścięte lub inne cholerstwo, i tyle. Fakt róża na pniu szczepiona straciła wszystkie liście ale myślałam że albo chora ze szkółki albo nie odpowiadała jej donica. Skróciłam pędy, stopniowo obcinałam stare liście, przesadziłam do gruntu, i teraz wygląda jak
nówka sztuka, nawet kwitnąć zaczęła.
Zacznę więc obrywać te chore liście
Julek, a ja zabroniłam M podlewać róże po liściach żeby grzyba nie łapały

Nie wiedziałam że jest coś takiego i że boi się wody

No i nie zauważyłam żadnych pajęczynek o których piszą w internecie

No ale jak wszystkie piszecie że przędziorek....to z pewnością on.
Kasiek, dzięki za nazwy preparatów. Nic z tego nie mam w domu bo nie było potrzebne. Na szczęście mam w pobliżu dobrze wyposażony ogrodnik w nawozy i chemię. Rozpoczynam walkę
Ave dzięki

No jakoś nie mam już pomysłu co pokazywać i Annes mnie sprowokowała do prezentacji trawek
Justi, mam nadzieję że wyrzuciłaś liście, nie całe krzaki

Pójdę za twoją radą. Oskubię co chore, opryskam i będę się modlić
A sunię chciesz? M się odgraża że ją przegoni. Chętnie oddam zanim komuś stanie się krzywda

. On ma już dość jej niesubordynacji. A zarazem jest taka przymilna i kochana. Lubi nawet żeby ją nogą smyrać jak się opalam, pieszczocha niesamowita. To taki rozbrykany dzieciak.
Jej najczęstsza pozycja: głaszczcie mnie i drapcie...
