Miłko (takasobie)! Nie przejmuj sie śniegiem. U mnie też go pełno. Ale już niedługo

I ani się nie obejrzysz, a będzie i słonko i kolorowo w ogrodzie.
Iwonko (heliofitka)! Jakie to miłe to, co mówisz! Staram sie nie przynudzać i przemawiac zdjęciami. Co do przygotować do wiosny... Sama się mocno mobiliozawałam, skoro na nasionkach pisze, że mają być siane w lutym. Inni byli znacznie szybsi...
Teresko (Jatra)! Niestety kotek już biega po innym świecie. Bardzo żałuję, bo był śliczny i niekłopotliwy. Ta roślina to klon palmowy 'Asahi Zuru'. Bardzo efektownie wygląda i bardzo go lubię!
Asiu (asia2)! Okamuś faktycznie został uwieczniony na tle wątku Aguni. Ona także zwrócila na to uwagę. Mój ciemiernik także dziś idzie ba balkon, bo nie ma już mrozów. Ale śniegu to jest duuuużo. Fajnie, że nowu do mnie wstąpiłaś!
Iwonko (iwona0042)! Oby... Ale już mamy z góki. SPrawdzałam zdjęcia z zeszłego roku. Okolice 15 marca już były u nas zdecydowanie wiosenne. Jeszcze 3 tygodnie jakoś wytrzymam.
Jagódko (JagiS)! Oj bardzo jestem ciekawa z czym lub kim Ci się kojarzę. Mów mi zaraz... Proszę

A na zachętę pączek Westerland.
Aniu (Ania.S)! Witam nowego gościa

Fajnie, że Ci się podoba. To może pysznogłówka także Ci przypadnie do gustu.
Sławku! Żyję, ale z czasem krucho. Staram się jakoś to ograniać i niczego nie zaniedbywać... A wychodzi, jak wychodzi. Róża wcale nie jest smutna. raczej nostalgiczna... A dla Ciebie specjalnie coś co lubisz - dalia pomponowa
Marysiu (mufka)! Cieszę się, że do mnie zaglądasz. Każdy gość jest mile widziany i każdy doczeka się mojej odpowiedzi. Zimą zajęłam się domowymi, by nadrobić zaniedbania z sezonu ogrodowego, a i po to, by tak nie tęsknić za roślinami z ogrodu. Okami faktycznie mi sie udał. Jako, że każdego nowego gościa obdarzam dziś kwiatem, dla Ciebie słonecznik. Śliczny i żółty, jak słonko, którego nam tak bardzo brakuje.
Zosiu (zwkwiat)! Biorąc psa dołożyłam sobie obowiązków, ale nie żałuję. To straszny pieszczoch, a tak cudnie się cieszy jak wracam do domu. I faktycznie jego nos i oczka ślicznie kontrastują z białym włosem. Jest na prawdę kochany! Dawno Cie u mnie nie było. Tym bardziej się cieszę, że wstąpiłaś
Kubasiu! Uważasz, że nawet hipek się mnie boi? Co do lodowego baru to chyba już nie w tym roku...
Aniu (mamafrania)! W pkoju, w którym stoi hipek nikt nie mieszka i nie jest tam super ciepło. Mam zatem nadzieję, że długo będzie mnie cieszył swoimi kwiatami. Na razie wygląda na to, że będzie czerwony, ale pewności nie mam.
Iwono (heliofitka)! Byłam zdziwiona trzecim pędem, ale czwarty już mnie zszokował

Przeprowadziłaś już ze swoimi rozmowę? Jakie efekty?
Moniu (Niunia1981)! Umie się kupować kwiaty, nieprawdaż?
Marto (Marginetka)! Jak miło

Nowy gość. Zapraszam Cię jak najczęściej. Okami ma czarne jak węgiel oczyska, idelanie pasujący do jego nochalka... A dla Ciebie słoneczna kana!
Iwono (raflezja)! Hibiskus faktycznie mi sie udał i jest niezwykle wdzięcznym obiektem fotografii. Ludicię kupiłam z małymi paczkami i nie mogłam sobie odmówić tych kwiatów, więc niczego nie obcinałam. Muszę przyznać, że chyba mnie lubi, bo już się rozrosła. Mam także inną odmianę z czerwonymi paskami na liściach, ale to zupełne maleństwo. Hippeastrum faktycznie szleje z kwitnieniem. Nie spodziwałam się aż czterech pędów kwiatowych, bo to niezwykle rzadkie. Cieszę się, że Ci się podobają moje kwiaty. Jednak przy Twoich one mogą się schować. Niezmiennie nie mogę wyjść z podziwy dla Twojej kolekcji!
Agness! Mam najwyraźniej farta do kwitnień
Ewo (gajowa)! Schlebiasz mi, bo ja jestem zwykła amatorką... Ale to miłe!
Iwonko (zielonajagoda)! Z hibiskusem mam podobnie. Nie bardzo mam go kiedy przesadzić, bo jak kwitnie to na pewno za to się nie wezmę. Oamusia wymiziam. Dziękuję za tak miłe komplementy, ale nie wiem, czy sobie na nie zasłużyłam. W podziękowaniu mam dla Ciebie jeżówkę
Małgosiu (Margo2)! Na pewno byś sobie poradziła. Ja niedawno wzięłam się za uprawę hydroponiczną. Te patyczki to wskaźniki wody. Znakomicie ułatwiają życie. Jak ta czerwona pałeczka w środki spadnie poniżej poziomu optimum trzeba po prostu dolać wody, by osiągnęła z powrotem ten poziom. Świetna rzecz dla tych, którzy mają skłonność do przelewania. Uprawa czysta i podobno idealna dla alergików. Polecam!
Magdo (lulka)! Przy innych moje 19 odmian hoyi to niemal nic. A ty tygodniu dojdzie kolejna
Małgosiu (Nutka81)! Także mi się podobają rośliny w kermazycie. Jestem pedantką. Przyznaję się

A tak posadzone rośliny dają mi poczucie uporządkowania. Straszne, nie?
Ewo (ixeska)! Jak Ci się podoba, zostań ile chcesz. Cieszy mnie to! A dla Ciebie mam zapączkowaną Lagunę
Marzko (Sosenki4)! Staram się jakoś znaleźć czas na wszystko. Bieganie przy roślinach jest dla mnie świetnym relaksem, niezbędnym po mojej pracy. Robie to zatem z przyjemnością i w ten sposób odpoczywam! Widze, że wracasz do formy, co bardzo mnie cieszy!
Justynko (justyna_gl)! Fatycznie trochę się tych hoyek nazbierało...
Stasiu (skropion811-51)! Już jest u mnie bardzo zielono. Pierwsze zasiewy zrobione. Jeszcze wczoraj posiałam papryke dzwonkowatą, lobelię różową i niebieską oraz dwie odmiany szałwii. Kany już wszystkie wykiełkowały i rosną jak szalone. A jak to wszystko cieszy
Grażynko (Kogra)! Hoyoza, zwana także hoyobą, mnie opanowała i to kompletnie. Ale jest tyle pięknych odmian

Pomidory także będę siała. Niewiele, ale m.in. te od Ciebie

Na szczęście mam pomieszczenie gospodarcze i pusty, duży stół na sadzonki, który wyląduje pod oknem dachowym. Moge jeszcze stawiać je na ławce z ogrodu. Miejsca mam dość, choć i mnie to troche przeraża...
Kasiu (oxalis)! Musimy się w końcu spotkać, bo mam dla Ciebie dodatkowe dwa, ukorzenione listki fiołków i to odmianowych. jeśli chodzi o ilość odmian, to faktycznie hoyi jest najwięcej, a potem chyba stoczyków. Kwitnienie hipka na pewno pokażę. A może i T skusisz się na uprawe hydroponiczną?
Ewo (ewa w)! Miejsca mam dość i nie umiem jakoś zrezygnować z domowych. teraz jednak skupię się na rarytasach. Hoye nie zawsze chętnie kwitną, ale i bez tego są dla mnie śliczne.
Jacku! Taki komplement w Twpich ustach to dla mnie prawdziwa nagroda. Dziękuję
Wando! Hydroponika to na prawde bardzo wygodna metoda. Polecam Ci ją serdecznie. Jak będziesz chciała to podeślę Ci link, byś sobie o niej poczytała.
Tadku! Nie siedzę i nie wzdycham, nie narzekam, tylko sieję i planuję. Wiosna za jakiś miesiąc na pewno przyjdzie, a ja będę zwarta i gotowa. Sieję jednak tyle te, które trzeba posiać już w lutym. Potem zwolnią szkarenki na te późniejsze. W ogóle to marzy mi się choć foliaczek. Kłącza i cebulki do posadzenia mam w garażu. Ale będzie sadzenia! I Tobie życzę miłego weekendu!
Elu (ellcia)! Z przyjemnością wygrzebałam te wspomnienia, bo i mnie brakuję już tej zieleni i słonka. Okuś generalnie ma białe włosy, ale są miejsa, gdzie jest szary. Do tego czarne oczka i nos. Sięga mi po kolana i waży około 6 kg. Generalnie jest małym psem. Jako, że jesteś nowym gościem i dla Ciebie mam kwiat - skąpany w rosie Avalon
Loki! Kupowałam także u Legutki, ale robiłam przelew elektroniczny. Ostatnio m.in. dalie, piwonię i hostę z jego firmy kupiłam w pobliskim ogrodniczym, bo okazało się, że tam zamawiają. Nawet ze sprzedawczynią przyglądałam katalog. Ma na prawdę fajny asortyment. Przywiązuję się do dobrych sklepów i strasznie nie lubię, jak po jakimś czasie 'odpuszczają' sobie klientów
Aguniu (aguniada)! Jak na razie nie wiem, czy można mówić o sukcesach, bo tylko kany wykiełkowały. Ale reszta nie spleśniała i trzyma się dzielnie. Zobaczymy... Miło będzie mieć swoje sadzonki. Niezwykła satysfakcja. Nie poddawaj się, bo może jeszcze i inne wykiełkują. Na pewno sobie poradzisz. Mam nadzieję, że Dominika juz lepiej się czuje. Także nie lubię jak moja Glusia jest chora i leży taka biedna w łóżku
Asiu (daffodil)! Faktycznie śniegu u nie nie brakuję. Leżą sterty aż do ogrodzenie z odśnieżania, a resztę ogrodu spokojnie pokrywa 60 cm warstwa. O ile nie więcej... Ale dzięki temu jestem spokojna, gdyby miał przyjśc jeszcze mróz. Jak już zaczną się roztopy zacznie się dla mnie inna praca - rozrzucanie tych stert, by nie topiły się do maja. Jak widzisz u mnie ciągle ruch w interesie

Różyczkę na pewno poznajesz, bo widziałaś ja u mnie jeszcze w donicy w samochodzie. A już niedługo wiosna, wiosenka, wioseneczka
Małgosiu (małgocha1960)! Do wiosny mamy na prawdę z górki

Nie ma co narzekać... Ale śniegu jak na razie i u mnie duuużo. Miłej niedzieli
Ewo (rewi)! To Charles de Gaulle. Średnio reaguje na deszcz, ale przepięknie pachnie, ma piękny kształt i kolor!
Skoro zaczęłam, to i skończe podobnie. Charles de Gaulle dla wszystkich moich gości.
