Na glinie malowane

[x-ag-a]

Witam poniedziałkowo
Ilonko, naczynia gliniane pierwsza klasa, z charakterem... sama szukam czegoś podobnego z przeznaczeniem na zioła. Popatrzę na kocykową sprzedaż
Miłego dnia! Tu pochmurno, ale ciepło

[maria.k55]

Ja kiedyś miałam "bzika" na tle kompletów do kawy z kamionki, jeśli jeszcze do tego był malowany ręcznie jakimiś motywami regionalnymi to nie umiałam od tego odejść, naściągałam do domu kilka kompletów, stały wszędzie. Póżniej zmieniała się moda i wystrój mieszkania ulegał przemeblowaniu, dzisiaj już raczej kawy nie podaje się w takich filażankach i wszystko jest tylko miłym wspomnieniem.

[imwsz]

Iwonko czyli mamy już sprawdzone pewne odpowiedzi, które działają zachowawczo

Aga Oj niekiedy warto takie miejsca odwiedzić bo pomimo, że stać nas na wydatek i zakup nowego to ja wolę te stare
Mają to coś

Marysiu do wzorów jakoś "pociągu " nie miałam ale "bzik" kamionkowy u mnie też wystąpił Całą zieloną zastawę do codziennego użytku miałam . Ale taki to był czas którego wspomnienie wywołuje miły uśmiech na twarzy

[imwsz]

Po kolejnym piątkowym obchodzie ogródeczka stwierdziłam, że niestety przyjdzie mi obcinać liście z róż. Po odwróceniu listków masakra. Skoczków więcej niż kwiatów o ogrodzie. Niestety sobota, niedziela, pomimo ładnej pogody, u mnie pod tytułem herbatka z miodem, bamboszki i ciepły kocyk I nici z prac
No i przyszło mi dzisiaj zrobić w ogrodzie coś co nie planowałam na początku jesieni. Poobrywałam liście z połowy róż. Reszta mam nadzieję, że jutro.
Ale one teraz golasto wyglądają , ale mam nadzieję, że w przyszłym sezonie te białasy się nie pojawią

Chippendale, którego bardzo lubiłam a niestety nie dał rady zimie 2011/2012 i

[maria.k55]

Dzisiaj skończyłam obcinać liście u swoich róż i co dziwne, pozostawiłam gdzie niegdzie po 1 listku no powiedzmy dla ozdoby. Za jakiś czas oglądam te pozostawione listki a one normalnie się ruszają, tak były oblepione skoczkami. po prostu jest ciepło i to pobudza skoczki do aktywności.

[imwsz]

Marysiu ja nie planowałam pełnego obcinania. W piątek to stwierdziłam, że obetnę te co są chore.
Dzisiaj jak odwróciłam listek to od spodu,oprócz tych bieluchów, to takie minimilimetrowe góreczki.
Jutro będę sprawdzała te pozostawione młodziutkie listeczki
Jak patrzyłam na te kilka moich golasów to aż serce się krajało

[bodzia3012]

Ilonko witaj
Lepiej jak poobrywasz liście już teraz na zimę to i tak pewnie niedługo by opadły, niż te robaczki by ci się rozmnażały i zżerały różyczki
Pędzisz z tym wątkiem , ze wystarczy nie być kilka dni , a tu tyle stron do nadrobienia .
Miłego dnia

[AGNESS]

Nawet późną jesienią nie ma spokoju z tymi paskudnymi robalami muszę u siebie sprawdzić, bo nawet nie zaglądałam......

[kasia_rom]

Na pewno ograniczysz populację tego dziadostwa Cześć na pewno gdzieś zostanie
Ale nie ma się co martwić na zapas

Piękna różyczka , przykro mi ,że zmarzła zimą
Mogę służyć patyczkiem , oczywiście jeśli moją nie spotka taki sam los

[imwsz]

Basiu Ty masz świerzynki, a na pewno w przyszłym roku pięknie Ci zakwitną
Bożenko ja w tym roku zbieram te nieszczęsne liście jak żadnej jesieni. Zawsze coś na pędach zostawało, ale to co zobaczyłam pod liśćmi to mnie z lekka przeraziło.
Aga sprawdź u siebie kochana.
Piszą, że skoczki różane się pojawiają gdy róża nie ma przewiewu. Akurat u mnie przewiew niekiedy taki że i co, na tych różach w przewiewie ich najwięcej
Kasiu jeszcze wczoraj rozmawiałyśmy na ten temat. Ale ja wróciłam do domu, obejżałam te dziurawe mozajkowate liście to stwierdziłam ryzyk, fizyk spróbuję inaczej
Na pewno nie zlikwiduję skoczków do "0", ale później nie będę miała wyrzutów, że nic nie zrobiłam
Patyczek - jak najbardziej
Zagłębiłaś się w ofertę http://www.floribunda.pl/ ?

[ARABELLA]

Ilonka Pozdrawiam cieplutko

[Sosenki4]

Ilonko zaglądam i pozdrawiam

[imwsz]

Lucynko aleś strzeliła sobie awatarek . Też pozdrawiam, również tech sierściucha
Marzka a zaglądaj
Basiu a Ty już czuwasz w zakresie zlotowym

[imwsz]

No moja droga, że się myśli to rozumie ale żeby być spakowaną to już "miszczostwo"

[wiolamanka]

Ilonko czy ty też wybierasz się na zlocik