Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17393
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Czytam, że już masz u siebie po przymrozkach. Ja też.
Ale nic nie przykrywałam. Jakoś nie chciało mi sie ganiać.
Czyli wilce najpierw trzeba wysiewać w domu ? A potem juz sadzonki do ogrodu ?
Dobrze zrozumiałam ?
Oj te problemy, oj, współczuję i wszystkiego dobrego ci życzę :)
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8936
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Loki
Żebyś wiedział ,tam najlepsza obserwacja gwiazd :;230
A tak całkiem seryjnie to pozbierać wszystko i zabezpieczyć / w sensie warzywa/
A pracy z miodkiem też dużo ,sprężyć do Świąt B.N. się trza. ;:202

Aniu
Mi się też nie chciało ,ale wiedziałam ,że Gość przyjedzie i kolorowo /ładnie musi być.
Oraz porządek ;:224
Cudem te przymrozki były delikatne ,mieczyki ostatnie i cynie żyją.
Dalie mają pączki /okryte. :D

Pogoda się zmieniła /miało być sucho/
Wiadomo ,że ,jak pranie na całe podwórko /jeszcze grube/ to musi padać. ;:223
Pomidorki /papryki w szklarni świeże ,jak szczypiorek na wiosnę mają się dobrze ,rosną sobie dalej. ;:304
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22063
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

A u mnie sucho,słonecznie i bardzo ciepło Agusiu ;:306
No dobrze, nie będę Cię denerwować ale faktycznie jest przyjemnie,
na dworze cieplej niż w starym domu gdzie trzeba już przepalać by nie zmarznąć wieczorem.
Agnieszko podziwiam Twoje zaparcie by osiągnąć kwiatuszkowe sukcesy którymi nas karmisz przy tak bardzo zaawansowanej innej działalności w zagrodzie. Masz dużo pracy i chylę czoła zawsze ilekroć czytam o jakiś Twoich problemach ale jednocześnie podziwiam Cię za wszelkie osiągnięcia i humor jakim dzielisz się z nami.
Że też Ci się chce sporządzać jakieś kremy,mazidła czy smarowidła :wink: ;:138
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4626
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

pelagia72 pisze: 24 paź 2024, o 01:24 nie wiadomo co będzie za rok.
Czy będzie komu dbać ,podlewać i zbierać ślimaki :?:
Agnieszko! Nie strasz ;:oj Myśl pozytywnie - przesyłam dobrą energię ;:167
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2715
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

U mnie część dalii podmarzło a część kwitnie w najlepsze, więc sezon w połowie zakończony a w połowie nie ale mimo to zacząłem wykopki, bo to trochę potrwa.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8936
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Krysiu
Dziękuję za miłe /jak zwykle/ słowa ;:196 ;:167
Staram się ,jak mogę. ;:224
W sumie jesień ładna /ciepła na razie. :D
Mam takie odczucia ,że trzeba się sprężać i zabezpieczać ile się da , w sensie warzywek i ziół.
Przeważnie mam tego za dużo...
A potem palę te zioła ;:306 w szklarni m.in. - dla tego pomidory zdrowe cały czas , zero oprysku :!:

Andrzeju
Czasem się wygłupiam ,ale tym razem serio nie do śmiechu mi jest.
Przyszłość na wsi maluje się nie wesoło.
Nie wiem ,może czekam na odpowiedni moment.../tak twierdzi wtajemniczony Kolega.
Życie samo za pewne napisze scenariusz...
Dziękuję ;:196

Florianie
Taki mamy teraz czas ,że redukujemy roślinki niestety.
Moje w sumie wszystkie żyją /mam ich parę co prawda/
Nawet nie przykryta ''na polu'' i obskubana z kwiatów kwitnie ze schowanych pączków.
Szkoda tych zmarzniętych ,ale inaczej byś się nie wyrobił z wykopywaniem karp. ;:131
Ma wiać silnie na Wszystkich Świętych ,pewnie przywieje inny front pogodowy. ;:124

Obrazek
Aster od Lodzi w doniczce.
Sporo w ziemi niestety zanikło.

Obrazek
A tu nowość od Marysi - maski. Cudo :!: Z. twierdzi ,że trzeba wyrzucić bo nie ma środków z pyłkiem dla pszczółek.

Obrazek
Cynie osłonięte przetrwały za autem.

https://i.postimg.cc/QN5vJ3Yh/WP-202410 ... ich-LI.jpg https://i.postimg.cc/QN5vJ3Yh/WP-202410 ... ich-LI.jpg
Donice przy domu już jesiennie wyglądają.
Miałam dosadzić kapusty ozdobne ,ale jedynie jarmuż zielony mam.

Obrazek
Margaretki kanaryjskie /przezimowane/.

:arrow: viewtopic.php?p=6446132#p6446132
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12789
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

@ Anabuko – ja po rozmaitych eksperymentach i licznych porażkach stwierdziłem, że najlepszą metodą na wilce jest wysianie ich w domu z początkiem maja, wystawienie na słoneczko jak tylko wykiełkują i wysadzenie na miejsce docelowe z całą bryłą ziemi jak tylko pierwsze korzenie przerosną przez dziurki odpływowe w doniczce. Plus modlitwa, żeby maj był ciepły i słoneczny. Bo jak będzie zimny i deszczowy, to i tak wilce, zwłaszcza te udziwnione, mogą diabli wziąć. Doświadczenie mówi mi, że najodporniejszy na majową słotę jest wilec purpurowy, zaś najszybciej i najbujniej rosną (jak dożyją!) wilec trójbarwny oraz indyjski.

@ Pelagia – no ja przynajmniej innej w ogrodzie roboty niż pielenie i powolne jesienne uprzątanie martwych roślin i ich części nie mam.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8936
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Loki
U nas okrutna wichura ,boję się co będzie ,może prąd zerwać...
Szkoda cudnych ,wysokich marcinków ,poobsychają na tym wietrze.
A wilce mogę spokojnie ''zwinąć'', dosłownie w kłębek zdechłe pędy ;:224
Listowia spadło tyle w ostatnim tygodniu ,że tylko furmanką podjechać...
Aktualna wichura za pewne zwieńczy dzieło odpadania listków :lol:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2715
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Jarmuż bordowy też piękny! Nawet jego nasion kiedyś szukałem, bo to takie fajne warzywo niszowe (trudno dostać w sklepie i praktyczniej skubać sobie wedle potrzeb niż kupować całą pakę).
Ja wraz z moją rodzinką lubimy jak jesienią raz mocniej zawieje, bo liście wszystkie strząśnie i można wygrabić porządnie po całości. A tak grabienie na raty, po wielokroć - oszaleć można!
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4910
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

;:7 Troszkę się ociepliło (za dnia). Rzeczywiście we Wszystkich świętych wiało bardzo mocno, nie oszczędziło zniczy..
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8936
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Florianie
Dla mnie fioletowo - bordowy jarmuż też jawi się bardzo atrakcyjnie. :D
Mam stary ,zeszłoroczny i więcej liści do skubania z niego niż z nowych /zielonych.
Inna sprawa ,że przy rzepakach obok jedynie późne sadzenie ratuje /i to nie koniecznie/ przed robactwem.
Co roku jest problem z utylizacją listowia. :roll:
Czasem niekorzystny kierunek wiatru powoduje ''wrąbanie'' całego zasobu z drzew przydrożnych i wtedy jest dodatkowa robota.
W sumie nawet lubię grabić listki ,tylko właśnie nie tak ,jak piszesz ;:131
No i skubanie ręczne z pomiędzy krzewów /bylin ;:209

Małgośka

atrzebiat72@gmail.com

Może spróbuj na pocztę ;:196
Przepraszam za kłopot ,ale ciekawam bardzo co odpiszesz :wink:

Olu
Całe szczęście obyło się u nas bez strat.
Wytarmosiło marcinki /one tego nie lubią ,płatki pozwijane/
No i niestety większy przymrozek był ,wszystko zmarzło ,nawet przykryte.
Tylko przy domu się uchowało za autem schowane.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17393
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Mam nadzieję że uporałas się z problemami.
Tego życzę z całego serca
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8936
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Aniu
Dziękuję ;:196
Bez względu na to czy chodziło Tobie o ogrodniczej czy osobistej natury :D

Wczoraj nie było mrozu , w szklarni wszystko żyje ,kolejny znicz zapaliłam.
Niestety chodzi krecik i bardzo duże kopce wywala ,mimo 4 -ch pułapek nastawionych.
Zrobiłam ciekawą nalewkę ziołową a'la Beherovka. ;:215

Pora roku jest taka ,że chowam / redukuję roślinki.
Ponoć ma być ''cieplej ''.

Z problemów osobistych - Mama odpuściła z operacją ,Z. /wredny / czeka spokojnie na kolejny atak woreczka ż. :(
A ci vis a vis - w sensie ludzie mieszkający obok postanowili rozwijać dalej betonozę i kostkują przy domu.
Co chwila chodzi zagęszczarka gruntu /ciekawe ile nasza chałupa zabytkowa wytrzyma/ ;:134
Z nimi ciągle mamy jakieś problemy / z sensie hałasu /.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12789
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Strasznie Ci współczuję.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2884
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Jak ja cię rozumiem...bo u mnie od miesięcy sąsiedzi budują jakies domki niby na zakład meblowy, składy itd; jestem już obcykana z disco polo przebojami.... ;:108 Ale z kolei byłam pełna podziwu i szoku jak latem w tych strasznych upałach siedzieli na dachu....najpierw myślałam że już mam jakieś zwidy w tej wysokiej temp ;:306
Sliczne te kwiateczki w doniczkach.. o tej porze szczególnie cieszą :D
Co to jest ta nalewka ziołową a'la Beherovka?
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”