Mój ogród wśród łąk część 3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7182
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Mój ogród wśród łąk część 3

Post »

Podobno ma spaść śnieg :shock: Coś czuję, że jest to możliwe. Mleko ustąpiło, zrobiło się chłodniej i...nieprzyjemnie. Cóż, wszak zimę mamy w kalendarzu, i jeszcze nie jedno przed nami. A ja, zwabiona do ulubionego ogrodniczego poczyniłam już pierwsze zakupy nasionkowe. Mieli dostawę. Jeszcze świeżutkie wciągałam z paczek :lol:

Aniu Sweety - Oczywiście kochana, rozumiem ;:196

Tulapku - To są pieseczki, maleńkie i słodkie. Do czego będą służyły podwyższone rabaty?

Violka - A mam ostatnio takie stany obniżone...przejdzie, jeszcze troszkę i się ogarnę. A Bellę masz po zabiegu? Ja myślę, że mam pecha w doborze zwierząt. Wszystkie kotki były hm...często się zakochiwały ze skutkiem, a psy...to samo. Jedyne rozwiązanie to ciachnąć i już. Bo jakby tak raz na dwa lata, ale nie upilnuję, bez szans. :wit

Marysiu - Jak sobie po czasie realizujemy ten występek Pepsi kurzęcy, to dochodzimy oboje z eMem do wniosku, że ona będąc już w ciąży dostała jakiejś głupawki. Jak to z ciężarnymi bywa ( ja nie zagryzałam kur, żeby byłą jasność :;230 ). I nawet mi wtedy taka ulotna myśl przemknęła....ale była na prochach i schowałam tą myśl do kieszeni. Mam nadzieję, że po cięciu nie będzie uciekała. Niedawno M słyszał o jednym owczarku, co załatwił kury w kilku wsiach. I to jest pocieszające. My kury mamy / mieliśmy tylko u tego sąsiada jedynego. Dalej to już domy bez inwentarza.


Miłeczko - Mam stadko, oj mam. Przez 3 tygodnie spokój, bo matka nakarmi, ale po tym czasie już ja wkroczę do akcji i one też, bo będą biegały i to wszędzie, oj wszędzie ;:145

Dorotko - Bo ja i też nie wiedziałam. Pepsi dostawała prochy, widocznie się spóźniłam ....a potem myślałam, że przytyła na zimę. :;230 :;230

Szamanko - Strata każdego zwierzaczka jest bolesna. Współczuję Ci. ;:196

Aneczko - No, nie wiem ale żółty kolor w ogrodzie wiosną jest chyba przeze mnie najbardziej pożądany. Po długiej i ponurej zimie jest kolorem słońca i ,,,energii.

Aniu - Anym - Nie jest im zimno, sprawdzone i kontrolowane. Wczoraj jeszcze dostały słomy do budy, pomimo, że buda podwójne ma ścianki. Owszem, jak nadejdą mrozy zmienimy im miejscówkę.

Małgoś - Nareszcie się pojawiłaś. Dałaś na siebie troszkę czekać....ale ważne , że odnalazłaś do nas drogę :uszy
A warzywniaczek przejdzie rewolucję, za dużo sadziłam w nim niepotrzebnych warzyw, a za mało skupiłam się na tych zwykłych, chętniej zjadanych.

Karolka - Przekażę :D One tak fajnie mruczą jak są obcałowywane.
:wit
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5929
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród wśród łąk część 3

Post »

Rabaty podwyższone będzie lepiej widać i chcę im wyłożyć obrzeża starymi cegłami i kamieniami.Roślinki nie będą skoszone,a i jakieś rojniki czy rozchodniki na obrzeża się da.I chwastów tyle nie będzie.I też dlatego,że one będą pod krzaki zachodzić(na te choinki powojniki puszczam :wink: )
AmeliaL
200p
200p
Posty: 307
Od: 23 maja 2013, o 19:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Mój ogród wśród łąk część 3

Post »

Gosiu jakie Ty masz słodkie pieseczki ;:167 Cudne są ;:215

A wiosenne żółciutkie kwiaty bardzo oczy cieszą ;:333 Zwłaszcza jak za oknem buro i ponuro :(
Pozdrawiam Amelia
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42358
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Mój ogród wśród łąk część 3

Post »

Aha czyli wszystkie kury w okolicy już ;:124 Małgosiu życzę Ci z całego serca żeby nie uciekała, bo nasza po ciachnięciu i uciekała i kury zagryzała. Miejmy nadzieję, że lepsze geny zwyciężą. A przyznaj się co Tobie w ciąży przychodziło do głowy w czasie głupawki ;:306
athshe
500p
500p
Posty: 763
Od: 12 cze 2009, o 09:10
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Mój ogród wśród łąk część 3

Post »

anym pisze: Ja to jestem taka wariatka, że zaraz bym wzięła je do domu.
Małgosiu - łap za słowo - już masz jednego szczeniaka rozdysponowanego.


Moi rodzice na widok Rozy od razu mówili, że mam ją rozmnożyc, bo oni chcą szczeniaka takiego, ale ja mam hopla na punkcie nadmiaru zwierząt na świecie, więc młoda szczeniaków miec nie będzie - muszę się tylko douczyc, czy lepsza sterylka od razu, czy dopiero po pierwszej cieczce - mam świadomośc, że nie będę w stanie jej upilnowac, może z pierwszą cieczką dam radę o ile ją zauważę, ale jak nie upilnuję, to sterylka aborcyjna - mieszkam pół kilometra od schroniska i wiem, czym to się je... Cieszę się, że tobie udaje się znaleźc dobre domki dla maluchów.
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Mój ogród wśród łąk część 3

Post »

Witaj, Małgosiu!
U mnie już śniegu napadało, bialutko jest, nawet ładnie.
Czy znany Ci jest tatuś tego drobiazgu? Do kogo będą podobne te kluseczki?
Moja Nikita (płowa, podpalana prawie wilczyca) zadała się z jakimś łapsem o tak mocnych genach, że wszystkie (siedem!) szczeniaki były czarne jak smoła z białymi krawacikami. Ani jeden nie był podobny do mamusi ;:218.
A Twoje - każdy inny ;:oj.
Niestety, boję się, że skoro już Pepsi zasmakowała w ucieczkach, to tak zostanie... ;:224.

;:196 Jagi
Awatar użytkownika
chalaputkowo
1000p
1000p
Posty: 1810
Od: 16 cze 2014, o 18:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Mój ogród wśród łąk część 3

Post »

Małgoś - cóż ja widzę :tan znowu ciocią zostałaś , uroczaki ;:167
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Mój ogród wśród łąk część 3

Post »

Małgosiu, moje gratulacje ;:196 Szczeniaczki wszystkie piękne. Też jestem ciekawa kim był tatuś owej gromadki, bo różnej maści są te maluszki :)
Ile jest chłopców, a ile dziewczynek?
Będziesz miała przez jakiś czas dodatkowe zajęcie :)
Awatar użytkownika
Viola K
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2356
Od: 14 mar 2013, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Trzebnicy

Re: Mój ogród wśród łąk część 3

Post »

Małgosiu ..

Bella nie miała zabiegu .. ja tylko dałam jej dwa razy w jej życiu tabletki .. raz było ok , a drugim dostała jeszcze gorszej .. :shock:

.. ona nie ma kontaktu z psami , póki Kokos był mały... to było dobrze :) ale jak skończył rok ...to się zaczął dramat .

Ja znowu nie mam szczęścia do swoich małych piesków - wcześniej miałam białą bullterierkę Kiełbaskę :) żyła 15 lat ;:167 i nigdy nie miałam piesiów od niej .. a jeździliśmy na randki ;:196 były fajne chłopaki kolorowe buliki Majlo , Djuk :) i nic .Miałam drugiego bulika kolorowego ..Karolka to chyba go widziałaś na fotkach u mnie - w skarpetkach siedział bo miał chore łapki :( i był obrażony ..
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Mój ogród wśród łąk część 3

Post »

Witaj Małgosiu,ale jest u Ciebie urodzaj ,tyle sztuk i tyle kolorów,piękne są,ale kwiatuszki wiosenne też piękne,pozdrawiam :wit ;:168
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12091
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Mój ogród wśród łąk część 3

Post »

Chciałam się przywitać oficjalnie. :wit Wędruję od jakiegoś czasu po Twoim ogrodzie i jestem zauroczona jego dojrzałością. Piękne drzewa i krzewy ozdobne, owocowe i warzywnik. Ceglany mur z oknem zawojował moje serce. ;:173 Wszystko jednak przebijają róże, ich mnogość w pięknych kompozycjach jest zachwycająca. ;:215 Podziwiam zwierzyniec, ale daje radość. :) Pozdrawiam.
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7182
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Mój ogród wśród łąk część 3

Post »

Jutro piątek ;:138 ;:138 I nareszcie weekend. Mamy plany wyjazdowe, więc już się cieszę.

Tulapku - Przeczytałam uważnie Twoją wypowiedź, ale póki co nie umiem sobie tych rabat wyobrazić :roll: Poczekam i będę podziwiała, jak już powstaną :wit

Amelko - Cieszę się, że zajrzałaś ;:196 . Jak wracałam z okolic Kielc, to mijałam Twoje okolice. Pomachałam Ci ;:7


Marysiu - Pepsi mam po kokardę :evil: Dzisiaj zostawiła dzieciaczki i dała dyla. Owszem, wróciła i dalej się nimi zajmowała, ale...pogoń za wiatrem ma wpisane w geny. Mam nadzieję, że żadnych kur nie zagryzła. Syn nie zamknął bramy i dała dyla.
Ja chyba nie miałam głupawek w ciąży...nie pamiętam. ;:173

Aguś - Jak Roza będzie miała pierwszą rujkę, to na bank zauważysz. Wrócisz z pracy i ....zobaczysz pułk piesków z całej okolicy :;230 Wysterylizuj, kochana ja wiem co mówię. ;:174

Jagoda - Pepsi ciągle ucieka, ale wraca, zawsze szczęśliwa i zadowolona.A z genami moich małych kluseczek to jest tak: Pepsi ma matkę husky, ojca owczarka niemieckiego. Natomiast ojciec dzieci jest prześlicznym, dużym owczarkiem o umaszczeniu rudym. Piękny pies. Ucieka ludziom jak zew wzywa ....i ja go spotkałam na posesji jakiś czas temu, ale ....mechanizm wyparcia miałam, czy co? Dlatego moje szczeniaczki są takie różne. :wit

Monia - Pieseczki są słodziaczki. Co dzień wchodzę po pracy do budy i muszę je wszystkie obcałować i wyściskać. :wit

Dorotko - Już wyjaśniłam Jagodzie powyżej zawiłości genowe moich małych pieseczków. Nie znam ich płci, jedynie jeden taki podpalany owcarkowaty ( najśliczniejszy) okazał się chłopcem. Reszta czeka na lepszy dzień. ;:108

Violka- No to masz można powiedzieć szczęście....Ale i tak uważam, że warto mieć szczeniaczki, chociaż raz. ;:224

Martuś - Oj się narobiło kochana, narobiło ;:145

Soniu - Dobrze mówię? Miło mi, że wpadłaś, zapraszam na pogaduchy w moim ogrodzie. I miło mnie łechce, że Ci się podoba. :D

Już mi się marzą łany kwiecia...jak ja lubię busz kwiatów w ogrodzie ;:173

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Tulap
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5929
Od: 9 lip 2014, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród wśród łąk część 3

Post »

Babcie też jakoś nie umie sobie wyobrazić.A to u mnie tak naturalnie ma wyglądać :uszy
Szamanka
1000p
1000p
Posty: 1048
Od: 4 maja 2008, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród wśród łąk część 3

Post »

Widać, że macierzyństwo nie zawsze oznacza ustatkowanie - patrząc na Twą psicę :wink:
A może warto pomyśleć o jakimś kojcu wokół budy, żeby jednak uniemożliwić jej ucieczki? od 10,5 roku jestem właścicielką psa husky, dokładnie poznałam tę rasę i na własnej skórze odczułam jej wady i zalety. Ucieczki mają we krwi, mojemu też się zdarzało - za młodu, ale tylko na kilkanaście minut. Jest cały czas pod kontrolą, zwłaszcza, że mieszkam w bloku.
oczywiste, że szczeniaczki są przesłodkie, ale absolutnie nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że każdy powinien je mieć choć raz ;:185
Twoja sunia z tego co kojarzę ma je 3 raz... nie wiem ile miała ich poprzednio, ale przyjmijmy, że jedna sunia ma 5 szczeniaków... one rosną, i każde z nich ma kolejne 5 szczeniorków... to już jest 25 potomków jednej suni... z kolei one mają po 5 szczeniaków... a to tylko przy jednej cieczce... ;:185
niedaleko mnie jest schronisko... spacerując z moim psem zawsze słyszę jak psy w nim ujadają.... jak ich tam dużo... i tak mi przykro, że to ludzie zgotowali im taki los... :cry:
przepraszam, że tak się "mądrze", ale przeraża mnie ilość bezdomnych zwierząt i to jak strasznie przepełnione są schroniska...


a zdjęcia kwiatuchów piękne... nie mogę doczekać się wiosny ;:108 :tan
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42358
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Mój ogród wśród łąk część 3

Post »

Małgosiu jeszcze trochę i będą łany, a nasiona cynii zbierasz?
Pepsi ma to samo co Lola uchylone drzwi i psa nie ma, a nie uchylone to i tak znajdzie wyjście :D Skoro Pepsi chodzia wolna a uciekała tylko czasem to i tak jest porządnym pieskiem :oops:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”