Czosnek zimowy cz.3

[Biotit]

Jest jeszcze możliwość w lutym wsadzenia go do doniczek.Korzonki świetni się rozrosną i
w marcu do gruntu.Jedna główka to przecież kilka ząbków.

A gdzie taką doniczkę 3-mać? Na balkonie ?

[jode22]

Taką doniczkę najlepiej byłoby trzymać w chłodnym miejscu, ale żeby temperatura nie spadała poniżej 0 stopni. Nie musi być jasne. Garaż, piwnica, strych, a w ostateczności lodówka. W lutym jak pojawią się kiełki porozsadzać do osobnych doniczek i przenieść w jasne miejsce, a w marcu/kwietniu jak nie będzie dużych mrozów i ziemia trochę rozmarznie, posadzić do gruntu .

[legina]

Na pewno trzymać w dość chłodnym miejscu.Np.na oknie w piwnicy,gdzie temperatura może nawet oscylować w granicach +1 -1.Wszystko zależy od warunków klimatycznych miejsca sadzenia.W b.r. czosnek wiosenny sadziłem już początkiem lutego.Zimowy miałem na powierzchni wprawdzie kilka szt.już z końcem grudnia i początkiem stycznia.A plony i tego i tego były wysokie.Ale to był bardzo dobry rok dla tego warzywa.
Dodatkowa informacja to aby czosnek zimowy wytworzył zaczątek główki tzw.zgrubienie musi być przemrożony w temp.0-10*C.
http://czosnek.uprawy.info/wiadomosci-o ... ne-czosnku

[Biotit]

Miejmy nadzieję, że taka będzie zima, żeby ziemia mogła przemarznąć do -10 C.
Ja w tym roku czosnek zaprawiłem Topsinem 3 % r-rem.

[legina]

Te -10 to temperatura graniczna.Ważne ,żeby kilkanaście dni było poniżej 0,niekoniecznie aż taka mroźno.
W przypadku braku pokrywy śnieżnej w lutym-marcu,przy tak niskiej temperaturze czosnek wymarznie jak na przedwiośniu 2 czy 3 lata wstecz.

[Biotit]

Ja pisałem o -10 C powietrza , a nie gleby. Mroźno może być , oby wszytko śnieg przykrył.

[starsza]

Dawno mnie tu nie było. Dziś proszę o radę: z końcem października posadziłam czosnek w ogródku. Jesień u nas ciepła (południowy zachód Polski) i czosnek zdążył wypuścić kilkucentymetrowe "łodyżki " (czy może to szczypior się nazywa?). Obawiam się ,że przymrozki i mrozy zniszczą te delikatne roślinki a czosnek nie wyrośnie na wiosnę:( Co zrobić ,żeby go jakoś zabezpieczyć gdyby miały nadejść mrozy ? Czy jeśli spadnie śnieg to roślinki będą bezpieczne? Czosnek sadziłam po raz pierwszy i niewiele wiem o metodach uprawy, będę wdzięczna za każdą radę doświadczonych działkowiczów.

[jokaer]

Witaj na forum.
Zapraszam zatem do lektury tego wątku, bo większość ostatnich wpisów dotyczy praktycznie tego samego,
czyli głębokości sadzenia. I co ewentualnie zrobić jak posadziło się za płytko.

Ja na stronie 65 po raz kolejny podałam link do artykułu w Haśle Ogrodniczym,
odnośnie upraw czosnku ozimego i jarego..

Bardzo zachęcam wszystkich, nie tylko Ciebie do przeczytania tego artykułu.
Ponownie podaję link http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1439

[haku]

Hej:D Chciałbym otrzymać odpowiedź odnośnie odmian czosnku , czy występuje tylko kilka odmian czosnku tych popularnych np. harnaś ornak arkus itd. Czy może ich być kilkadziesiąt

[jode22]

haku, wymienione przez ciebie odmiany to polskie odmiany. Jest jeszcze mało popularny Mega i wiosenny Jarus. Natomiast każdy kraj ma swoje odmiany i pewnie rzeczywiście jest ich setki .

[haku]

Czyli jak dostałem od sasiadki 2 sprawdzone przez nią odmiany to jest mało prawdopodobne żeby były to te najpopularniejsze

[x-s-D]

Podaj nazwy otrzymanych,wtedy będzie można spróbować ustalić czy są to najpopularniejsze odmiany.
Nr1 na polskim rynku jest Harnaś.
Nr2 mogą być Ornak ew.Garpek hiszpański,ale tu pewności nie ma ponieważ nie ma dokładnych danych co do ilości obsadzanych ha.

[besia]

Dosadziłam dziś jeszcze trochę czosnku . Pierwszą partię zaprawiłam roztworem nadmanganianu potasu / dziękuję jeszcze raz jode22 / , drugą octanem wapnia .

Pozdrawiam , Beata .

[Pelasia]

Wreszcie i ja posadziłam swój czosnek... nie wszystkie ząbki ,ale mam nadzieję ,że pogoda w Grudniu dopisze i bedę mogła dosadzić jeszcze ze trzy główki...oj brak czasu ,brak czasu

[Slawgos]

Pelasia - to nie o brak czasu się rozchodzi, ale o pogodę za oknem.
Na Dolnym Śląsku jest obecnie taka pogoda, że spokojnie i za tydzień jeszcze można zimowy czosnek sadzić.
Sam swój wsadzałem z tydzień temu i to tylko dlatego, że teściowa na mnie to wymogła. Osobiście poczekałbym (znając internetowe prognozy, co do temperatur we Wrocku) jeszcze do co najmniej 7 grudnia... Data nieprzypadkowa, bo to moje urodziny.