Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Jakie odmiany siałaś jako wyjściowe? Gwarantuję Ci,że gdybyś teraz porównała te co miałaś w tym roku a odmianę wyjściową to sama zauważyłabyś różnicę.Robię aksamitkę z ustalonych odmian na miejskie klomby i już nasionka zebrane na drugi rok dają inne rośliny a nie identyczne.po prostu trzeba to zaobserwować.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Tak Marzenka ma racje. Aksamitka łatwo się krzyżuje. Czasem z zebranych nasion wychodzi ładniejsza, ale z naciskiem na "czasem" . Zwykle są wyższe i słabiej kwitną.
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Ja turki to kocham bardzo nawet te bardzo rozciapierzone. Pamiętam jak mama miała na poprzedniej działce te wysokie 

-
- 200p
- Posty: 373
- Od: 13 lut 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Wielokrotnie zbierałam nasiona aksamitek, które mi się podobały. Doświadczenie mam takie: prawie zawsze wyrastały o wiele wyższe rośliny i kwiaty miały różne, często zupełnie nie przypominały tych , z których zbierałam nasiona. Dlatego kupuję nasiona w sklepie albo gotowe, już kwitnące sadzonki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4850
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
To ja albo mam jakiegoś farta
albo nie wiem co.
Siew z aksamitek zbieram do pokolenia F3
i w następnym roku kupuję nowe nasiona
z ogrodniczego.
Sieję każdy gatunek w sporej odległości od siebie,
aby się nie krzyżowały.
I tak jest.
albo nie wiem co.

Siew z aksamitek zbieram do pokolenia F3
i w następnym roku kupuję nowe nasiona
z ogrodniczego.
Sieję każdy gatunek w sporej odległości od siebie,
aby się nie krzyżowały.
I tak jest.

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Mariola tu dużo zależy od odmiany, bo oprócz krzyżowania są jeszcze rozszczepienia. Ja też zbieram nasiona z wąskolistnych, bo tam sa odmiany ustalone. Najgorzej wychodzą te nowoczesne hybrydy w paski, z kryzą, niziuteńkie o niebywałych kolorach. One najbardziej się podobają i z nich zbiera sie nasiona, ale one są zawodne. Stara odmiana mojej mamy jest u mnie od zawsze. Wysokość po kolana, kolor pomarańczowy, srednie kwiaty.Księżniczki, które produkuje brat biją je na głowe urodą. Ale brat zawsze kupuje nasiona znanych i sprawdzonych firm, bo za duże ryzyko ze swoich nasion.
- Wolusia
- 1000p
- Posty: 2471
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
- karol11
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 25
- Od: 20 gru 2014, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Włodawa
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Aksamitkę miałem siać już czwarty sezon z własnych nasion jednak po przeczytaniu tego tematu na forum myślę, że warto już ją zmienić i kupić nowe oryginalne nasionka. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2989
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Takie skundlone Aksamitki są najpiękniejsze
. Ja co roku zbieram własne nasiona i sieję - zawsze mnie zaskakują swoją niepowtarzalną urodą. Nie ma dwóch takich samych, można godzinami oglądać.













Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
W warzywniku takie kundelki mogę mieć,jednak aksamitka ma tyle pięknych odmian,że warto je podziwiać w większym skupieniu.Ja mam już takie odmiany:
-aks.wzniesiona:"Hawaii", "Mery Hellen" i o kremowych kwiatach,karłowa wzniesiona o dużych kwiatach.
-aks.rozpierzchła: "Kora", "Bolero", "Carmen", "King tut", "Petite Gold", "Harmony", "Bonita Bolero", "Fiesta".
-aks.wąskolistna: "Orange Gem", "Red Gem", "Lulu"
-aks.wzniesiona:"Hawaii", "Mery Hellen" i o kremowych kwiatach,karłowa wzniesiona o dużych kwiatach.
-aks.rozpierzchła: "Kora", "Bolero", "Carmen", "King tut", "Petite Gold", "Harmony", "Bonita Bolero", "Fiesta".
-aks.wąskolistna: "Orange Gem", "Red Gem", "Lulu"
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Jasna sprawa te kundelki są niepowtarzalne i śliczne, ale bywają też irytujące np przy obwódce chodnika albo przy obsadzaniu mis na cmentarzach.
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
- Wolusia
- 1000p
- Posty: 2471
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Marzenko, jaka ilość odmian
W jaki sposób je siejesz? Czy tworzysz z nich jakieś ciekawe kompozycje?

-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Wolusia bez aksamitki nie ma dla mnie ogrodu,u mnie z reguły jest wykończeniem rabat oraz"zapchajdziurą" wszędzie tam gdzie jakaś dziura się pojawi.Sieję prosto do gruntu 1 kwietnia pod włókninę,potem takie maluszki przesadzam na stałe miejsce.Zamówiłam jeszcze u Dziuni(tej od ostrych papryk) śliczną aksamitkę o prawie brązowych kwiatkach.
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2644
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Wszystkim którzy maja aksamitki bardzo zazdroszczę bo to znaczy że nie mają ślimaków w ogrodzie , inaczej żadna aksamitka by nie przetrzymała 
