Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Zablokowany
Awatar użytkownika
Asia7084
200p
200p
Posty: 394
Od: 16 lut 2015, o 10:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
Kontakt:

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Joanno ;:196 nie wiem jak się odwdzięczę za Doritis ;:138 mnie nawet zadowoli malutki tyciutki basalek ;:86

Bardzo ładnie Ci kwitnie Phalaenopsis sumatrana, lubię takie kolorki.

No i oczywiście Doritis pulcherrima var. marmorata widzę że masz pokaźną kolekcję Doritis ;:180
Parapet pierwsza klasa, ja podobnie jak Marta też bym na pewno coś wcisnęła, na drugim zdjęciu w lewym rogu to phal.celebensis??
Gigant jest naprawdę ogromny a korzenie ;:oj , szkoda że nie może pożyczyć trochę Mayang Angel.
MirkaS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1483
Od: 25 mar 2009, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Asiu dziś mam dzień pisania a Ciebie zostawiłam na koniec jak wisienkę na torcie :)
Szkoda ,że nasze spotkanie było takie krótkie w przyszłym roku przyjedziecie rano ;:333

Twoje parapety tona w kwiatach u mnie praktycznie nic się nie dzieje chyba to odzwierciedlenie mojej duszy.
Spadkowy po mamie to naprawdę gigant .
Sumatrana ma fajne kolorki , nie wiem czy kojarzysz moją, stoi od lat i ani w korze ani w kulkach.... nawet paść nie chce.
Na mnie największe wrażenie zrobił biały equestris cudny w tej swojej delikatności i w zestawieniu z klasycznym - fajne ujęcie.
Pocieszające jest to że masz szansę na wymianę Phal. cornu-cervi przypuszczam ,że coś dorzucisz w zakupach szkoda wysyłać jednego kwiatka :D
A jeszcze zapomniałam pochwalić słoneczna hybrydę.
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Asieńko ta tam jeszcze da się co upchać na tym Twoim parapecie :lol: , tylko mnie teraz nie zastrzel za to stwierdzenie :uszy.
Ta bida Phal. Mayang Angel to była na polskim stoisku Asiu ?
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3378
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Moje pękające w szwach storczykowe parapety jakoś nikogo tutaj nie zdziwiły. Ciekawe dlaczego więc mój M. przy różnych okazjach
powtarza, że mam ich za dużo :?: :roll:

Phal. sumatrana bardzo ładnie pachnie. Mireczko, skoro u Ciebie nie rośnie, to może jej zupełnie warunki zmienić ?
Bo skoro "nawet paść nie chce", to chce żyć, tylko jakoś inaczej (?)

Asiu, basalka Doritis alba podhoduję jeszcze trochę i na bank jeden będzie Twój. A wiesz, ze darowane rosną najlepiej :wink:
Na drugim zdjęciu w lewym rogu to faktycznie Phal. celebensis.
Ostatnio wykryłam u niego maleńki zaczątek pędu, ale póki co stoi w miejscu.

Lucynko, Phal. Mayang Angel kupiłam na stanowisku Roellke. Teraz po czasie widzę, że trzeba go było przesadzić od razu, pomimo kwitnienia ;:24

Marto, znając Twoją przebojowość na pewno Doritis pulcherrima var. marmorata znajdzie się kiedyś na Twoim parapecie :)
Dziękuję za odpowiedź w Twoim wątku odnośnie nawożenia w hydro. Czy ten naturalny nawóz jest dostępny w sklepach ogrodniczych ?
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3378
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Dziś wreszcie mobilizuję się do pokazania efektów lub ich braku moich eksperymentów z uprawą w hydro.

Dla przypomnienia, nie sadziłam do hydro zdrowych roślin, tylko chorowitki, które - albo były na granicy 'odejścia',
albo wykazywały zupełną stagnację w uprawie w korze. Szkoda mi było do nauki zdrowych roślin, a tak niewiele straciłam.

Na 6 roślin tylko z dwiema osiągnęłam zamierzony efekt. Pokażę jeden przykład porażki i te 2 w miarę udane.
Piszę 'w miarę', bo minęły 4 miesiące dopiero i czas pokaże jak będzie dalej.

1. Maleńki kawałeczek Dendrobium Jairak Fire Horn 'browny', w korze systematycznie podupadał i stracił wszystkie korzenie.
Przez 4 miesiące w hydro nie wypuścił ani jednego korzonka i zrzucił wszystkie liście. Aktualnie już w koszu :(

Obrazek Obrazek

2. Dostałam od Pawła - sibeliusa kawałek storczyka Coelogyne cristata.
Przez 6 miesięcy w korze nic się nie działo. Może z wyjątkiem tego, że psb pomarszczyły się bardziej niż w momencie sadzenia.
Po wyjęciu z kory ukazał się widok nędzy i rozpaczy:

Obrazek

W keramzycie musiałam umocować drucikiem, żeby roślina była stabilna:

Obrazek

Po ok. 3 miesiącach pokazały się 3 młode przyrosty (na zdjęciu połysk po zraszaniu z nawozem) i pojedyncze korzonki:

Obrazek

Obrazek

Aktualnie przyrosty otwierają listki (trochę słabo to widać, ale są :) )

Obrazek

3. Kolejny storczyk - Cattleya. Również bez efektów wzrostu w korze. Liście zaczęły stopniowo zamierać i robić się 'papierowe'.
Stan przed posadzeniem i stabilizacja w kulkach keramzytowych:

Obrazek

Obrazek

Aktualnie - pośrodku młody, zielony przyrost i rosnące korzonki (na razie drobne):

Obrazek

4. Najlepsze jest to, że storczyki rosnące w hydro, które przysłała mi Mireczka - przykładowo Lycaste,
rosną tą metodą jak na drożdżach.
Od czerwca storczyk zrzucił stare liście (te wielkie na 1 fotce), zakwitł i ten mały przyrost urósł na wielgachne liscie.
Pokazał też 2 maleństwa u podnóża psb, które dopiero okażą się czym są. To są dopiero efekty ;:oj

Obrazek Obrazek

Uff...ale elaborat ;:213 ;:213 ;:60
Awatar użytkownika
zabkamarta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2060
Od: 1 maja 2017, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław okolice

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Joanno byłam przekonana, że odpowiedziałam na Twój post a teraz widzę, że nie. Chyba już starość mnie dopadła i skleroza :shock:

Odnośnie tego nawozu do hydro to z tego co wiem ciężko go dorwać w ogrodniczym sklepie. Na ich stronie jest lista sklepów stacjonarnych, gdzie go można kupić. Np Andrzej Andpia kupował we Wrocławiu i był w sklepie, ale tym wskazanym na ich stronie internetowej.

A odnośnie Twojej walki z hydroponiką.
Mam nadzieję, że się nie zniechęcisz, bo jak przenosi się chorowitki to faktycznie na efekt trzeba czekać bardzo długo. Pierwsze efekty już widać, bow korze pewnie już by nadawały się do kosza a tu widać chęć do życia Samo to, że storczyk od Mirko w hydro pięknie rośnie, ale to inna bajka, bo to już egzemplarz przystosowany. Ja myślę, że pomału zobaczysz, że taka uprawa jest miła i łatwa a i efekty jest o niebo lepszy niż w korze. Myśle, że bardzo dobrze sobie radzisz i efekty już niedługo będą.
Wiem, że boisz się przenosić coś wartościowego do hydro, ale powiem Ci, że ja już tak mam opanowaną technikę przenoszenia, że podczas przystosowania nie tracę wcale korzeni o ile są one zdrowe. :uszy
Luisa
200p
200p
Posty: 204
Od: 29 lip 2016, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: UK

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Bardzo ciekawa relacja z eksperymentów z hydro.
Marto czy gdzieś opisałaś dokładniej to przenoszenie do hydro? Mam parę opornych osobników na których bym może spróbowała, tylko potrzebuję instrukcji :)
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
zabkamarta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2060
Od: 1 maja 2017, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław okolice

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Luisa zbieram się do tego, żeby to opisać tylko to niestety nie są dwa zdania i muszę się zmobilizować :oops:
Na marginesie też nie czuje się jako specjalista w tym temacie i sama się nadal uczę stąd też mam opory, żeby pisać o czymś w czym siedzę od niecałego roku ;:209
Luisa
200p
200p
Posty: 204
Od: 29 lip 2016, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: UK

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Marto nie musisz przecież pisać specjalistycznego artykułu, wystarczy że się z nami podzielisz swoimi doświadczeniami ;) Ja bym o nich bardzo chętnie przeczytała. W ogóle już któryś raz wspominasz, że to dłuższy temat, nie dwa zdania itd i przyznam, że osobiście niezwykle mnie intryguje co to za tajemna wiedza- bo ja rzeczywiście sobie wyobrażam, że roślinę się wrzuca w keramzyt, dolewa ileś tam wody, potem pilnuje jakiegoś poziomu tej wody i tyle. Aż nie mogę sobie wyobrazić co w tym zawiłego, dlatego też z niecierpliwością czekam na opis :)
Awatar użytkownika
zabkamarta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2060
Od: 1 maja 2017, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław okolice

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Luiso ale mnie rozbawiłaś :lol: tajemna wiedzą :lol: no cały problem z tą tajemnicą polega na tym, że jak wrzucisz w keramzyt tak jak to opisałaś to Ci korzenie zgniją i będziesz czekać na nowe, które już będą podczas rośniecia przystosować się do nowych warunków. Cały problem polega na tym żeby zrobić to tak aby te korzenie nie zgniły, bo po co ryzykować ;:215 plus trzeba odpowiednio przygotować keramzyt i mieć odpowiednią osłonke na doniczce ;:333 i później też na jakiś czas płukać keramzyt.
Obiecuję Ci że zbiorę się o napisze, tylko mi dziecko musi wyzdrowieć ;:222 to nie jest nic nadzwyczajnego żadne czary mary - po prostu trzeba pobawić się trochę ;:306
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3378
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Cieszę się, że rozwinęła się tu dyskusja o hydro, bo ja też wciąż się uczę ;:208

Właściwie Luiso, to Marta już opisała w maju jak to u Niej wygląda.
Naszukałam się tych tekstów w Twoim wątku Marto, przeglądając dziesiątki stron ;:213, a znalazłam je u siebie ;:306
zabkamarta pisze:Joanno niepełne hydro to takie moje określenie ;:306 jest to stan przejściowy przy dostosowywaniu do hydro warunków. Trwa on ok 2-3mc kiedy to np jak teraz 2 dni doniczka z keramzytem stała w wodzie, dziś trochę jej odlałam i przez ok 5 dni (ilość dni zmienna w zależności od indywidualnych potrzeb i stanu dostosowania, czas ten ulega skracaniu) będzie stała nad wodą. I potem znów topie ;:215 i tak powoli będę dochodzi do "pełnego hydro". Ot tak to sobie przypadkiem wymyśliłam i się sprawdza, bo strat w zdrowych korzeniach praktycznie nie ma.
zabkamarta pisze:Odnośnie hydro i mojego stwierdzenia "nad wodą".... No ja mam specjalnie do tego osłonki takie z "kominkiem" w środki. Takie te typowe do storczyków, co to niby woda ma ociekać. I dzięki temu mogę sterować ilością wody, czyli raz w wodzie a raz nad wodą. Płaskie dno w osłonce nie daje tej możliwość a ja bardzo nie lubię i boję się tego gnicia korzeni. Tym. Bardziej jak nie przestawiam zdechlaka, tylko takiego z pięknymi korzeniami to aż żal je skazać na śmierć. Stąd moje kombinacje, które faktycznie wymagają poświęcenia czasu ;:222 ale faktycznie po paru tygodniach od trzonu wychodzą nowe korzenie i można by było poświęcić te stare, ale jakoś nie mam serca do tego.
Ja nabyłam ostatnio nowego doświadczenia: gdy nawożę dolistnie przez zamgławianie, to trzeba chronić przed wilgocią
nie tylko stożki wzrostu, ale również młodziutkie przyrosty.
Nie osuszyłam tych przyrostów po zabiegu i niestety mi zgniły u Lycaste od Mireczki i najmłodszy u Coelogyne crist. ;:145
MirkaS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1483
Od: 25 mar 2009, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Asiu czyli zapomniałaś o mojej metodzie ,,papierkowej" ?
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3378
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Mireczko, ale Ty te papierki, czy bibułki miałaś w stożkach wzrostu. Taki widok zapamiętałam.
Jakoś nie pomyślałam, ze te młodziaki są tak delikatne. Byłam pewna, że mgiełka spłynie po nich...
MirkaS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1483
Od: 25 mar 2009, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Nie zwróciłaś uwagi ale na młodzieńcach też były. Dendrobium od Kasi 2 x tak zalałam i nie wiem czy mi da 3 szansę.
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Awatar użytkownika
zabkamarta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2060
Od: 1 maja 2017, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław okolice

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Joanno Art właśnie tak mi się wydawało, że to kiedyś opisywałam :;230
Od maja co bym mogła jeszcze dodać ;:216
Że trzeba dobrze keramzyt przygotować. Tak jak pisała kiedyś Mirka wypłukać go wiele razy, ale też długo moczyć zmieniając często wodę (najlepiej miękką). Keramzyt nie jest jednak taki obojętny. Woda przed zabiegiem miała przewodność 30 po wymoczeniu pierwszy raz 500!! Każde kolejne moczenie mniej oddawał związków mineralnych. Nie wiem jakie to związki.
Druga sprawa doniczke raz na jakiś czas trzeba całą wymoczyć w miękkiej wodzie, żeby wypłukać minerały osadzające się na korzeniach. Po tym zabiegu rośliny od razu lepiej zaczęły "pić" wodę, którą zawsze przecież miały dostępną.
Momen przejścia z pseudo hydro na hydro zależy od indywidualnych możliwość. Jednemu zajmuje to 1mc drugiemu 3mc. Jak dolne korzenie zaczynają w wodzie podejmować wzrost to znaczy, że już można powoli topić na stałe korzenie.

Woda do hydro tylko demineralizowana lub deszczówka.

Osłonki przezroczyste = problem z glonami. Jednak pogodziłam się z tym na rzecz możliwości oglądania korzeni i obserwacji poziomu wody. Myje doniczki jak już się zaglonią. Nieprzeźroczyste bardzo mnie wkurzają, że muszę wyciągać i patrzec ile jest wody. Przejście na doniczki typowe do hydro z miernikiem poziomu wody odpada, bo nie widać w nich korzeni.

Nawóz. Używam do podlewania Astivit - testuje. Na tą chwilę ok. Delikatny naturalny nawóz. Bez zapachu. Dolewam do doniczki co drugie a nawet po czasie myślę że co 3 dolewanie wody. W takiej opcji nawożenia trzeba uważać żeby nie "sprzesolić". Jak tylko biały osad jest na wierzchu keramzytu to doniczce trzeba przepłukać i wymoczyć.

Dwa zdania mi nie wyszły ;:306

Mirko i Joanno ciekawa sprawa z tymi bibułkami. Mirko możesz pokazać jak to wygląda? Bo faktycznie może to być problem jak się zrasza często :shock:
Zablokowany

Wróć do „Moje storczyki !”