Znalazłam dzisiaj takie liście- kilka szt łącznie na kilku krzakach. Pojedyńcze liścia na gałązkach. Mam wrażenie, jak by niektóre pomidorki miały podwiędnięte liście.:

Poza tym czubki pomidorów zaczynają jaśnieć :

A to pomidory z gruntu:
Malinowa zebra z dzióbkiem:

Krzyżówka malinowego:

I krzyżówka Big Zebry z malinowym:

I czy obrywać takie zblazowane liście?
Jutro mija 5 dni jak pryskałam owoce saletrą wapniową i chyba pora była by powtórzyć zabieg. Ufam, że zgnilizna się zatrzyma. Powiedzcie mi, kiedy mogę je zacząć odżywiać gnojówką? Na razie dostają tylko do każdego podlewania "Magiczną siłę".