Borówka amerykańska - 2cz

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
Space99
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 878
Od: 27 mar 2009, o 12:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Alwernia - małopolska
Kontakt:

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Bluecrop z tunelu już od kilku dni dojrzewa ale tydzień temu wystawiłem go na zewnątrz. Tylko że jagody ma drobniejsze niż ten w gruncie ... więcej nie będe eksperymentował od tej strony.
W gruncie zaczyna dojrzewać Bluejay (pierwsze jagody) i Spartan chyba zaraz za nim w kolejce
Pozdrawiam Marcin
Moje winorośla
ADDER
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 20 cze 2012, o 17:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Mam do posadzenia jeszcze kilkanaście krzaków borówki, a po torf muszę jechać sporo km, więc szukałem alternatywy.
I mam pomysł, mianowicie na posesji obok (opuszczonej) jest stary obornik. Nieużywany od kilku lat, już nieźle zarośnięty.
Zastanawiam się czy nie pobrać tego obornika i wymieszać z ziemią w stosunku 1:1, bez torfu i wystarczy. Czy tak przygotowana ziemia nie spali borówek?
Awatar użytkownika
mr25ur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1114
Od: 10 lis 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Spalić nie powinien ale wyrządzi inne szkody, a z torfem miesza się w celu ukwaszenia ziemi, a obornik chyba nie jest kwaśny. Więc moim zdaniem jedź po torf, kwaśny.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
ADDER
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 20 cze 2012, o 17:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

no właśnie obornik jest chyba kwaśny przez zawartość kwasu moczowego.
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Obornik, nie zakwasi Ci ziemi pod borówkę, albo kwaśny torf, albo zakwaszacz. U mnie nie chciały bez tego owocować. A teraz jest raczej ok.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Awatar użytkownika
mr25ur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1114
Od: 10 lis 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Nie mam pojęcia co do kwasowości obornika, ale jestem pewien że prze azotowanie taką ilością obornika, spowoduje gwałtowne rozrastanie się krzewu aż do przymrozków, bez możliwości zdrewnienia pędów, co po zimie skończy się spaleniem większości pędów.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2983
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

karr-km pisze:Te moje są 4 letnie i dopiero w tym roku dostały siarczan amonu. W poprzednich latach jak mi wiadomo miały podsypywany torf kwaśny na wierzch i też ładnie owocowały.
Czy znasz nazwę odmiany Twoich borówek?
Pozdrawiam :wit
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
ADDER
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 20 cze 2012, o 17:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

mr25ur pisze:Nie mam pojęcia co do kwasowości obornika, ale jestem pewien że prze azotowanie taką ilością obornika, spowoduje gwałtowne rozrastanie się krzewu aż do przymrozków, bez możliwości zdrewnienia pędów, co po zimie skończy się spaleniem większości pędów.
to jest solidny argument.. kupię jednak ten torf jutro no i może dodam trochę tego obornika pod kilka krzaków. Zobaczę jakie da on efekty i na przyszłe lata nawóz będzie jak znalazł.
agawa76
50p
50p
Posty: 50
Od: 15 wrz 2009, o 17:01
Lokalizacja: Wielkopolska pd.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Witam,
Przeczytałam 1. część wątku o borówce, widok 68 stron w 2. części trochę mnie przeraził, ;:oj więc z góry przepraszam, jeśli zapytam o coś co już tu padło... :oops: (wyszukiwarka nie znalazła)
Chodzi mi o odległości maksymalne pomiędzy krzakami borówki (i przy okazji jagody kamczackiej). Wiem, że najlepiej posadzić kilka obok siebie i to z różnych odmian. Przejrzałam trochę internet i nie znalazłam nigdzie informacji jaka ta odległość może być największa, by poszczególne krzaczki mogły być nawzajem zapylane. Czy może to być kilka/kilkanaście metrów? Czy pomiędzy borówkami mogą rosnąć inne rośliny (np. winogrono, jakieś drzewo owocowe - pewnych układów w ogrodzie nie uda mi się zmienić)?
I jeszcze jedno pytanie w wątku - w zeszłym roku wiosną, w związku z drobnymi zmianami w ogrodzie przesadziłam 2 borówki (nie znam odmiany, ale różne - sądząc po wielkości liści i owoców), tzn. tak naprawdę może o kilkanaście cm (musiałam wykopać, żeby wykopać inną roślinę), przy okazji podkarmiłam je świeżym, kwaśnym podłożem. W tym roku widzę, że mają sporo owocu ;:138 ale już po posadzeniu okazało się, że o te kilkanaście cm za blisko tui, która teraz je zacienia i roślinki wchodzą na siebie :( Docelowo chciałabym je przesadzić w inna część ogrodu (w trakcie przygotowań) i zastanawiam się, czy jeśli przesadzę je tej jesieni to im nie zaszkodzę (kolejna przeprowadzka w krótkim czasie) :?: Dodam, że obie borówki mają po kilkanaście lat i są raczej niewysokie (nie wiem czy z powodu niedobranego miejsca, czy taki ich urok ;:131 ).
Będę wdzięczna za odpowiedź :wit
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10171
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Mimo przymrozków w połowie maja borówki nieźle obrodziły

Obrazek

Zdjecie wykonane komórką więc jakość mierna
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2983
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

forumowicz! Znasz nazwę odmiany?
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Awatar użytkownika
apw81
200p
200p
Posty: 360
Od: 11 lis 2011, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. lubelskie

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

forumowicz próbowałam przekopać się przez wątek coby znaleźć Twoje wypowiedzi na temat pielęgnacji, wieku krzewów, nazwy odmiany, jeśli takowe wypowiedzi tu były, niestety nic nie znalazłam, popiszesz nam troszkę? Bo to po prostu piękny dorodny krzak ;:224
pozdrawiam Asia

"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
Awatar użytkownika
Space99
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 878
Od: 27 mar 2009, o 12:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Alwernia - małopolska
Kontakt:

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

agawa76 pisze:...
Chodzi mi o odległości maksymalne pomiędzy krzakami borówki (i przy okazji jagody kamczackiej). ..
Nie wiem jak kamczacka ale na Borówce zawsze widze tyle trzmieli że mysle że nie będzie żadnego problemu jak będą troche dalej od siebie.
Pozdrawiam Marcin
Moje winorośla
Awatar użytkownika
mr25ur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1114
Od: 10 lis 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

Taki trzmiel czy murarka to "grasują" w promieniu do kilkuset metrów, zawsze coś zapylą :wink:
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10171
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 2cz

Post »

apw81 pisze:jeśli takowe wypowiedzi tu były, niestety nic nie znalazłam, popiszesz nam troszkę? Bo to po prostu piękny dorodny krzak
Jeden z 5 jakie mam. W tym roku wszystkie pięknie owocują. Pięć krzewów- trzy odmiany : Earliblue, Spartan i Bluecrop. Owocowanie rozciagnięte w czasie.
Powiem, że specjalnie się nie uganiam koło nich. Nie muszę ponieważ glebę mam w sam raz dla borówki . Kwaśna i wilgotną. Wsadzone w czysty kwaśny torf , wierzch uzupełniony trocinami z iglaków i na wierzch kora z tartaku. Podlewam trzy razy w roku IV/V/VI rozpuszczonym siarczanem amonu i gnojówką z liści rabarbaru / liście poszatkować a ogonki liściowe zmiażdżyć/. I to wszystko. Borówki mają 5 lat po posadzeniu a wsadzane były jako 3 letnie sadzonki. Tego roku trzeba pomyśleć o przycięciu. Zachęcony tegorocznym urodzajem mam zamiar pozbyć się 5 krzaków aronii i w to miejsce posadzić ok 10 krzaków borówki. Jest to bardziej uniwersalny owoc niż aronia a nie mniej pożywny.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”