Zabka_Monisia- one w półcieniu stoją. Taki widok tylko o poranku mam. Potem słonrczko przechodzi na drugą stronę budynku. Bo to wschodnia strona jest... ;)
Sylwiat- A Widzisz, jedni mają to, na co Inni polują
Joane- zakwitną? Hmm..marząa mi się katlejkowate kwiaty..
Dusiu- hmm...w krakowskim LM na Bonarce już nie kupię storczyka. Są tam ususzone na "pył". Nawet nie wiem, jak można do takiego stanu doprowadzić falki, ale to pewnie wina obsługi...
Art- mam nadzieję, że MM odżyje w pojemniku. Skoro już puścił nowy korzonek, to chyba dobrze świadczy o warunkach i wilgotności. Ale żeby liście "naciągnęły" wody, to troszku musi potrwać. Hmm...ja jeszcze w firemce, mam parę pojemników i może jeszcze jeden dowiozę, bo on bardzo dobrze się sprawdza jako szpital
Haim-u mnie, mimo podstawek <dlugich na 80cm i 60cm- w sumie 6szt> z keramzytem nie mam nic innego. A pojemnik jest tylko przejściowym lokum do ratowania bidulek ;)
Henryku- prawie Zgadłeś...tylko firemka jest związana ze zwierzakami. Ale może kiedyś kwiaciarnię też założę, kto wie

Ale super sie pracuje, gdy za oknem pełno kwiatów i zapachów, ptaków, jelenii....czyli przyroda i praca "żyją" w harmonii
Dziękuję za odwiedzinki i przesyłam

...Mimo 10 stopni na zewnątrz
