Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17388
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

No z niedowierzaniem czytam o tych twoich poczynaniach i pożarach w szklarni.
Uważaj na siebie Aguś :)
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22058
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Nie mogę doczytać co dogrzewasz w szklarni? Jakie rożliny wymagają teraz dogrzewania i to...zniczami?
Zrozumiałabym jeszcze ,że wiosną dogrzewasz rozsady ale teraz? ;:oj
Bój się Boga kobieto i uważaj na siebie :D ;:167
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8932
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Aniu ;:196
Opatrzność czuwa bo nic się gorszego nie stało /a mogło się zapalić dalej od materiału wiszącego wciąż jako cieniówka.
Szklarnia ''nowa'' było by szkoda. ;:224
Trzeba uważać na te najtańsze wkłady. Lepsze są olejowe ,te się nie zapaliły nigdy.

Krysiu ;:196
Pomidory i papryki mają dużo niedojrzałych owocków.
Zwłaszcza te najpóźniej posadzone ,spoko by do Świąt owocowały. :?
Zawsze jestem zła ,jak zmarzną.
Po za tym są tam eukaliptusy ;:224
Do domu nie chciała bym brać bo pełno leży /pomidorów/ w różnym stadium dojrzewania.
Zużywam je na bieżąco. ;:224
Cukinie też wszędzie leżą , krzewy jeszcze żyją ,malutkie ze trzy zostawiłam i przykryłam.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
neferet
200p
200p
Posty: 450
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Może podejdę do tej kobei jednak skoro można ją uprawiać w domu. czemu nie eksperymentować? :D

Agnieszka nie przyprawiaj mnie o zawał serca. Może zabawy ogniem odłóż do sylwestra?
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8932
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Moniko
Dziad Mróz srogi i nie odpuści ,trzeba pomóc ukochanym roślinkom ;:223
Jak tak zostawić na pastwę mrozu coś co się od lutego - marca pielęgnowało z nasionek ;:145 ;:185
Wczoraj z migreną nietęgą latałam z włókniną oraz mniej eleganckimi szmatami ,co się dało przykrywałam ,chowałam i ogrzewałam.
Ze szklarni przyniosłam /było zaledwie plus 3 stopnie wewnątrz przed zapaleniem zniczy/ eukaliptusy w pudle i pomidory /papryki niedojrzałe poupychane we wszystkich kieszeniach.
Jak powyjmowałam w domu do skrzynki to nie mogłam uwierzyć tyle tego było ;:224 ;:209
W inspekcie jeszcze spoko skrzynka zielonych. ;:219
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

To ja wam współczuję takich niskich temperatur. Kocham babie lato i co roku wyczekuję tego czasu, ale zimna o tej porze to ja bardzo nie lubię, zresztą o każdej porze. :wink:
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8932
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Wandziu
Opłacała się zabawa z okrywaniem ,chowaniem i zniczami. :D
Mało roślinek podmarzło. ;:224
Teraz prognozy wskazują na brak przymrozków /do końca nie wierzę im/
Watr poszarpał kolorowe listki.
Schowane rośliny powystawiałam z powrotem.
Część np. cynii i dyniowatych zmarzło , ale serca żyją dalej ,może urosną małe cukinie.
Obskubałam nagietki i aksamitki do maceratów ,ale widzę ,że żyją :D
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
neferet
200p
200p
Posty: 450
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Agnieszko rozumiem doskonale. Sama też bym tak pewnie biegała z pełnymi kieszeniami. Cieszę się, że akcja się udała. :)
Macerat z aksamitek i nagietków w sensie mieszany, czy w sensie dwa osobne? Do czego ich używasz później?
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12776
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

No młode wilce wewnątrz nie dają rady. Za mało im światła…

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Florian Silesia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2712
Od: 3 lip 2016, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Pamiętam, jak pisałaś, że przymrozki u was już od sierpnia. Więc trzecia dekada października to już chyba zimowo? Nie pokazujesz nowych zdjęć :(
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8932
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Moniko
Osobno z aksamitek i z nagietka. :)
Co ciekawe zapach śmierdziochów w maceracie uleciał :uszy
Bardzo dobre są do smarowania suchej skóry ,zwłaszcza podrażnionej czy wręcz wysypanej np. egzemy 8-)
Tzn. z tagetes jeszcze nie próbowałam.

Loki
W tym roku miałam w szklarniach ,a w zeszłym na parapecie w domu i też było git ;:224

Florian
Przeżyliśmy przymrozki / nie wielkie/ ,dalie przykryłam ,nieco podmarzły ,ale coś tam z pąków zostało. ;:209
W szklarni też ok. ,obecnie cieplej , ale szykujemy się do kolejnego zlodowacenia przy nowiu.
Z doniczkami nie ma co już się bawić ,tylko schować /skasować i zostawić te odporne.
Ze zdjęciami to przyznaję ,że zaniedbałam , a szkoda bo jeszcze sporo kolorków w gardenie. :oops:
Brak czasu i sporo problemów się uzbierało.
Ale muszę się postarać bo nie wiadomo co będzie za rok.
Czy będzie komu dbać ,podlewać i zbierać ślimaki :?:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12776
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

pelagia72 pisze: 24 paź 2024, o 01:24 W tym roku miałam w szklarniach ,a w zeszłym na parapecie w domu i też było git ;:224
No żartujesz. Wilce w domu? Na parapecie?
pelagia72 pisze: 24 paź 2024, o 01:24 (…) Ale muszę się postarać bo nie wiadomo co będzie za rok.
Czy będzie komu dbać ,podlewać i zbierać ślimaki :?:
Ej, no weź nie strasz nawet…

Pozdrawiam cieplutko!
LOKI
Awatar użytkownika
neferet
200p
200p
Posty: 450
Od: 18 paź 2014, o 19:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

O, to muszę zrobić. Nagietków mało u mnie w tym roku, ale z suszonych też chyba można.
Nigdy nie wiemy co będzie za rok, ale mam nadzieję, że dobrze i ponarzekasz, jak w tym roku, na ślimaki, a potem zasypiesz nas zdjęciami, nadrabiając tegoroczne zaległości.
Czy wchodzimy, czy wychodzimy z ogrodu furtka jest początkiem drogi.
Pozdrawiam, Monika
Za furtką
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8932
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

Jerzy
Sadzonki wilców hodowałam w chacie ,potem na zewnątrz. :)
Nie straszę. Wszystkie znaki na niebie i Ziemi wskazują ,że następny sezon w najlepszym razie z doskoku będzie ;:224
W ogóle mam wielką ochotę wyjechać gdzieś , w odległe miejsce /żadne z tych w których bywam/ ;:223
Wyzbyć się problemów ,za dużo tego.
Wczoraj odwiedziłam kurort i oczywiście ''same miłe niespodzianki'' :;230
Nie dość ,że sufit /który własnoręcznie swojego czasu wymuskałam/ zalany....wygląda ,jak by ktoś ustawicznie nie trafiał dżetem do wc. ;:306
Chłopaki reperujący balkony mieli zakończyć do 22 - go września...aaaa zostawili w stanie papy na posadzce , bez barierek, za to z rusztowaniami.
Nie mogę tu przeklinać. :evil: ;:145 Trzy miechy z kurzem ,przykryciami ,gratami z balkonu wewnątrz ;:223
No i stresem ,czy jakiś przedstawiciel ciemnej karnacji nie wniknie do chaty. ;:306

Moniko
Wszystko jest możliwe.
Rok temu zrobiłam z mrożonych /od razu wrzuciłam w oliwę/ , z suszu też można. :D
W ogóle to myślę ,że ma sens się zmotywować i ,jak najwięcej zabezpieczyć w sensie ziołowo - spożywczym.
Przyszłość nie pewna pod każdym względem ;:185
W przyszłym roku szlajmaki nas zeżrą żywcem ,chyba ,że atomica pierdyknie.
Ale znając je to mogą przeżyć. No i myszowate będą też na bank ;:209

Zrobiłam parę foci ,tak na szybko . Pogoda piękna ,barwnie wszędzie ,aż jaskrawo.
Marcinki kwitną cudnie. Przymrozek był nie wielki.
Widzę w innych ogrodach w okolicy nie ruszone georginie. :D
W 3 City dekoracje z dyń na kwietnikach ,bardzo je lubię :D
Obrazki zapodam jutro. :wit
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12776
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 4

Post »

P***dolnij wszystkim i jedź w Bieszczady! A tak serio – strasznie Ci współczuję problemów.

Ściskam bardzo mocno!
LOKI
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”