Jagoda kamczacka cz. 4

Drzewa owocowe
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5477
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

U mnie wczoraj ogrom ptaków, chyba to jednak kosy. Kilka godzin latały, siadając na okolicznych drzewach. Wrzask okropny :;230 Chyba nigdy ich aż tylu nie widziałam w okolicy. Jagody mogą kusić - piękne, wybarwione owoce, wyjątkowo duże w tym roku. Chyba to kwestia ściółki trocinowej od kur, bo same krzewy rosną bardzo mocno również.


Jola - siatka przymocowana jest szpilkami do włókniny, mam nadzieję, że się nie przedrą.
Siatka będzie ściągnięta już po owocowaniu.
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1352
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

U mnie nie ma jeszcze kosów i szpaków- prawdopodobnie na skutek opóźnionych lęgów. Wystawiony kruk przemalowany na krogulca nie odstrasza słowika, ale trochę jagód należy mu się za śpiewanie.
Jutro zbiór Wojtków i Karin na nalewki i Indigo Gem, Honey Bee i Auror do zamrożenia.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
karion
500p
500p
Posty: 835
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Jak ktoś ma dużo miejsca to myślę ,że warto zimą posadzić kupną lub własną sadzonkę do doniczki. Za półtora tygodnia idzie do gruntu.W między czasie zaatakowało mi młode przyrosty mszyca buraczana ,ale jakoś sobie radzi. Palcem czuć ,że 2 cm od góry doniczka 10l już obrośnięta korzeniami. Podlałem ją 4 góra 5 razy, więc nie wymaga dużo uwagi. Bezpośredniego słońca może z 2 godzinki dziennie i to od maja.
Koniec marca i aktualnie.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5477
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

A u mnie jagody jednak w większości kwaśne jeszcze. To zimno i brak słońca w maju mocno wpłynęły na owoce.
Podjadam od dłuższego czasu, ale liczę, że trochę podniesie się im poziom cukrów.

Karion, będę ukorzeniać twoją metodą zimą :)
karion
500p
500p
Posty: 835
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Tu nie ma mojej metody. Ja mam ją z tego forum ;:173 Warto zrobić więcej jakby któraś gałązka się nie przyjęła. Najłatwiej i najszybciej z młodych jeszcze zielonych odrostów. Ze Zbiorem czekam do 14-15 czerwca.
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5477
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

No dobra, dobra, ale ty kilka razy o niej pisałeś i pokazywałeś efekty, co jest bardzo pomocne!
Z zielonych jakoś mi się nigdy nie udało, zawsze mi więdły ;:218
Awatar użytkownika
phantom
500p
500p
Posty: 705
Od: 24 mar 2009, o 23:48

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

U mnie na wschodzie właśnie dojrzał Atut - cały krzak sporych i dość słodkich owoców, praktycznie wszystkie dojrzały jednocześnie i wcześnie. Potwierdzam, że w tym roku ptaki jakoś omijają kamczatki, dla bezpieczeństwa okryłem jednak pozostałe krzewy siatką.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
karion
500p
500p
Posty: 835
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Sprobuj ziemi do wysiewu na bazie torfu np pozostałości z ziemi do pomidorów. U mnie też czasem więdną wyglądają jak wyschnięte po kilkunastu dniach a po miesiącu mogą już puszczać korzonki. Z zimowego pędu zrobiłem w ramach eksperymentu , ale teraz wolałbym pobrać w czerwcu lub lipcu tegoroczny przyrost. Ziemia bardziej mokra niż sucha , ale nie przelana. Zostawiłbym gdzieś w półcieniu na balkonie albo pod drzewkami, nie na slońcu.
MoniaT
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 35
Od: 11 lut 2024, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

U mnie się dzisiaj pojawiły ptaki. Na młodych krzaczkach Aurory, Boreal Beast i Boreal Blizzard miałam już na niektórych gałązkach trochę pierwszych owoców (sporo jest jeszcze zielonych), które chciałam przetrzymać wybarwione na krzakach, żeby zobaczyć czy faktycznie takie smaczne i słodkie te odmiany, no ale dzisiaj zastałam część poobgryzaną na krzaku, a część postrącaną pod krzakiem. Najgorzej że ptaki probując się dostać do owoców wyłamują jednoroczne przyrosty, to wolałam już zebrać co zostało wybarwione (mimo że jeszcze dość kwaśnawe), żeby ptaszydła nie maltretowały mi tak tych młodych krzaczków, a dla kilku garstek owoców nie będę rozkładała siatek.

U was też zaczynają dojrzewać te odmiany? Względnie wybarwiać się, bo w sumie nie wiem ile owoce powinny wisieć od wybarwienia do optymalnej dojrzałości. Dla Boreal Beast i Boreal Blizzard szkółki podają jakieś odległe terminy dojrzewania, typu koniec lipca i początek sierpnia. Tylko ktoś chyba kiedyś tutaj pisał, że te opisy w polskim internecie to szkółki po prostu kopiują jedna od drugiej, a informacja o takich terminach dojrzewania pierwotnie pochodzi z opisów kanadyjskich hodowców tych odmian, z tym że dotyczy to dojrzewania w ich klimacie, a w Polsce wygląda to zupełnie inaczej i chyba tylko jedna szkółka pofatygowała się, by zweryfikować to w polskich warunkach i podać w swoim opisie rzeczywiste dane, według których w Małopolsce dojrzewnie tych odmian wypada im na ogół w drugiej połowie czerwca.

Tak samo nie zauważyłam jakiejś różnicy w terminach kwitnienia, gdzie według tabel te z serii Boreal powinny zaczynać kwitnąć, kiedy Aurora już kończy (i stąd słabo ją zapylać) podczas gdy u mnie wszystkie kwitnęły mniej więcej w tym samym czasie (normalnie się zapylając), z pełnią kwitnienia gdzieś w połowie kwietnia (co dla Aurory by się jeszcze zgadzało z tabelami). Wiadomo, każdy rok jest inny, ale nawet zakładając jakieś przesunięcia względem tabel, to chyba kolejność kwitnienia powinna być względnie zachowana?
karion
500p
500p
Posty: 835
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Tydzień w tą czy tamtą. U mnie na działce kwitnienie nałożyło się i w jakiś weekend jak przyjechałem to wszystkie kwitły. Najpóźniej w zimnej strefie ostatnie jagody zbierałem w czerwcu i rzeczywiście boreale są jednymi z późniejszych u nas. Mam zdjęcia z tamtego roku gdzie wcześniej kwitły o około 2 tygodnie i też widzę ,że wszystkie miały kwiaty otwarte lub w trakcie. Myślę ,że 4 różne krzaczki jagody wystarczą by wszystkie były zapylone. Ważne aby okres pogoda sprzyjała trzmielom.
Awatar użytkownika
SETA
200p
200p
Posty: 277
Od: 4 cze 2016, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań wschodni

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

U mnie wybarwione są już wszystkie: rosyjskie, polskie, kanadyjskie i japońskie. Choć te ostatnie, są o kilka dni późniejsze.
Człowiek jest jak działkowiec. Działkowiec żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z człowiekiem.
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5477
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

U mnie też są wybarwione, ale kwaśne :)
Przedwczoraj oskubałam młody krzew 1-17-59, bo była przyjemna w smaku i owoce słabo już trzymały się krzewu.
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7549
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Dzisiaj zebrane owoce z krzaka odmiany Vostorg. W sumie 2,5 kg owoców. Po zbiorze krzak został mocno przycięty.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1352
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Jaki masz zapylacz do Vostorga ?
4kg z krzewu to bardzo dużo. Z pięciu starych Wojtków zebrałem tylko po 2 litry.
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2949
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Ja też oberwałam owoce z pierwszego Wojtka, jeszcze nie do końca dojrzałe. Owoce mniejsze niż co roku i dość mocno się trzymały. Muszę zrywać jakie są i póki są bo nie chce mi się zarzucać siatki. Ptaków na razie nie widać na jagodach. Wyszło 2,5 kg.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Używałam tej zbieraczki do owoców, nawet dość sprawnie idzie zbiór, jest bardzo pomocna.

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”