Rośliny Arkadiusa cz.3
-
Annau
- 200p

- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Wspaniała fotorelacja
aż mi serce mocniej zabiło gdy zobaczyłam tą bugenwille w formie drzewka
cudna.
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4245
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Anetko - Aniu
Miło,że znów odwiedziłyście mój wątek
.Dziękuję bardzo za odwiedziny i pozostawione po nich sympatycznej treści posty
Zapraszam do kolejnych odwiedzin a tymczasem pozdrawiam Was,Forumowiczów i Gości
Nareszcie mamy wiosnę na którą czekaliśmy z utęsknieniem jak każdego roku.Widać ją i czuć wszędzie w parkach,przydomowych ogródkach i na naszych domowych parapetach obserwując postępy jakie czynią nasi zieloni podopieczni.
W dzisiejszym poście właśnie mam okazję pokazać na zrobionych im zdjęciach ich postępy poczynione z nadchodzeniem i nadejściem wiosny.
Pokrzywka brazylijska - Koleus Blumego
Roślina z natury jednoroczna ale czasami udaje się przezimować ją ale w pomieszczeniach o dużo niższej temperaturze aniżeli w tej jaka panuje zimą w naszych pokojach.Udawało mi się to przez kilka lat nawet w temperaturze pokojowej.
Tym razem niestety przezimowała tylko jedna ale to i tak sukces i radość bo w mieszkaniu zrobiło się jakoś weselej bo kolorowo.
Trzeba jej było poświęcić więcej uwagi i pilnować podlewania bo zbyt suche powietrze nie sprzyjało jej wegetacji i przetrwaniu.
W ciągu ostatniego tygodnia poczyniła duże postępy i bardzo się rozrosła.





Eonium drzewiaste - Aeonium arboreum
Bardzo wdzięczny sukulent.Wydawało mi się,że mamy go już kilka lat a okazuje się,że mamy go zaledwie rok.Piszę wdzięczny,ponieważ zakwitł nam po raz drugi.Kwitnie bardzo małymi żółtymi kwiatuszkami w kształcie dzwoneczków na długim cienkim pędzie kwiatowym.
Ma przeważnie dwa lub trzy pędy kwiatowe.






Kolaż okolicznościowy zatytułowany:" Jesteśmy z Tobą Ukraino "

Grubosz szablasty - Crassula falcata
Ten sukulent jest u nas już dwa lata.Na dosyć długo "przykucnął",tzn.nie rósł w górę a dziś ma już 32cm wysokości.Zrobił się ciężki ze swoimi odrostami bocznymi i żeby się nie złamał zrobiłem mu drabinkę do której go przymocowałem bo pojedyńcza podpórka nie zdała egzaminu.
Tak wyglądał w parę dni po przywiezieniu go do domu i przesadzeniu.



Zapraszam do odwiedzin
Miło,że znów odwiedziłyście mój wątek
Zapraszam do kolejnych odwiedzin a tymczasem pozdrawiam Was,Forumowiczów i Gości
Nareszcie mamy wiosnę na którą czekaliśmy z utęsknieniem jak każdego roku.Widać ją i czuć wszędzie w parkach,przydomowych ogródkach i na naszych domowych parapetach obserwując postępy jakie czynią nasi zieloni podopieczni.
W dzisiejszym poście właśnie mam okazję pokazać na zrobionych im zdjęciach ich postępy poczynione z nadchodzeniem i nadejściem wiosny.
Pokrzywka brazylijska - Koleus Blumego
Roślina z natury jednoroczna ale czasami udaje się przezimować ją ale w pomieszczeniach o dużo niższej temperaturze aniżeli w tej jaka panuje zimą w naszych pokojach.Udawało mi się to przez kilka lat nawet w temperaturze pokojowej.
Tym razem niestety przezimowała tylko jedna ale to i tak sukces i radość bo w mieszkaniu zrobiło się jakoś weselej bo kolorowo.
Trzeba jej było poświęcić więcej uwagi i pilnować podlewania bo zbyt suche powietrze nie sprzyjało jej wegetacji i przetrwaniu.
W ciągu ostatniego tygodnia poczyniła duże postępy i bardzo się rozrosła.





Eonium drzewiaste - Aeonium arboreum
Bardzo wdzięczny sukulent.Wydawało mi się,że mamy go już kilka lat a okazuje się,że mamy go zaledwie rok.Piszę wdzięczny,ponieważ zakwitł nam po raz drugi.Kwitnie bardzo małymi żółtymi kwiatuszkami w kształcie dzwoneczków na długim cienkim pędzie kwiatowym.
Ma przeważnie dwa lub trzy pędy kwiatowe.






Kolaż okolicznościowy zatytułowany:" Jesteśmy z Tobą Ukraino "

Grubosz szablasty - Crassula falcata
Ten sukulent jest u nas już dwa lata.Na dosyć długo "przykucnął",tzn.nie rósł w górę a dziś ma już 32cm wysokości.Zrobił się ciężki ze swoimi odrostami bocznymi i żeby się nie złamał zrobiłem mu drabinkę do której go przymocowałem bo pojedyńcza podpórka nie zdała egzaminu.
Tak wyglądał w parę dni po przywiezieniu go do domu i przesadzeniu.



Zapraszam do odwiedzin
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1730
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Ale ten grubosz szablasty wyrósł
Pamiętam jak go pokazywałeś jak był mały 
I gratuluje przezimowania choć jednego koleusa
ja zapomniałem przed przymrozkiem wziąć moje do domu więc nawet nie miałem co zimować
I znowu wysiewam 
Te dzwoneczki eonium wyglądają super, chyba mu się u Ciebie podoba skoro wypuszcza pędy kwiatowe.
I gratuluje przezimowania choć jednego koleusa
Te dzwoneczki eonium wyglądają super, chyba mu się u Ciebie podoba skoro wypuszcza pędy kwiatowe.
- Traffcia
- 100p

- Posty: 112
- Od: 7 kwie 2015, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. łódzkie
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Jej, jaki ten grubosz jest śliczny
Jeszcze takiego nie widziałam.
Pozdrawiam
Beata
Beata
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2921
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Wspaniałe zdjęcia z urlopu
niemal poczułam się sama jakbym tam była i oddychałą swieżym powiewem oceanicznego wiatru.
A Koleus Blumego i kolaż faktycznie wnoszą słoneczną energie i radosne kolorki!!!
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4245
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Moi Drodzy
Wprawdzie jeszcze nie czas ku temu by napisać kolejny post ale uważam,że nie powinno się trzymać sztywno ram
skoro ku temu nadarza się okazja?
Okazja nie byle jaka,bynajmniej dla mnie i mojej rodzinki bo po pięciu latach hołubienia jej,zakwitła nasza Róża pustyni-Adenium obesum
Ile nam sprawiła radości opisać się nie da bo jej kwitnienie trzeba zobaczyć na żywo
Wam Moi drodzy muszą wystarczyć zdjęcia dlatego życzę miłych wrażeń.
Pozdrawiam serdecznie i udanych hodowli.
Róża pustyni - Adenium obesum
Tak wyglądała przed kwitnieniem....


...a tak wygląda teraz



Zapraszam do kolejnych odwiedzin
Wprawdzie jeszcze nie czas ku temu by napisać kolejny post ale uważam,że nie powinno się trzymać sztywno ram
skoro ku temu nadarza się okazja?
Okazja nie byle jaka,bynajmniej dla mnie i mojej rodzinki bo po pięciu latach hołubienia jej,zakwitła nasza Róża pustyni-Adenium obesum
Wam Moi drodzy muszą wystarczyć zdjęcia dlatego życzę miłych wrażeń.
Pozdrawiam serdecznie i udanych hodowli.
Róża pustyni - Adenium obesum
Tak wyglądała przed kwitnieniem....


...a tak wygląda teraz



Zapraszam do kolejnych odwiedzin
-
Annau
- 200p

- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Jakie cudowności. Piękny kolor kwiatów. Moje adenium jeszcze malutkie, ale nie mogę dojść z nim do porozumienia
możesz napisać parę słów jak dbasz o swoją piękność?
- Danutka55
- 1000p

- Posty: 1035
- Od: 5 lut 2009, o 17:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lezajsk
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Witaj Arkadiuszu
Podczytuję od od czasu do czasu twój wątek wypełniony bardzo ciekawymi
i zadbanymi roślinami, ale nie spotkałam jeszcze Adenium kwitnącego jak Kliwia.
Nie wytrzymałam i musiałam się dzisiaj ujawnić, a że dzisiaj jest dzień wyjątkowy
to wszystko jest możliwe.
Podczytuję od od czasu do czasu twój wątek wypełniony bardzo ciekawymi
i zadbanymi roślinami, ale nie spotkałam jeszcze Adenium kwitnącego jak Kliwia.
Nie wytrzymałam i musiałam się dzisiaj ujawnić, a że dzisiaj jest dzień wyjątkowy
to wszystko jest możliwe.
Pozdrawiam serdecznie.Danuta.
-
Annau
- 200p

- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Ha ha
a ja się dałam zrobić, w tamtym roku się nie nabrałam, a w tym na szybcika tak
ale faktycznie adenium coś słabo u mnie rośnie i każda wskazówka jest cenna.
- Traffcia
- 100p

- Posty: 112
- Od: 7 kwie 2015, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. łódzkie
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
No genialny pomysł na "kliwiadenium"
i jak zwykle rewelacyjne zdjęcia
Pozdrawiam
Beata
Beata
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4245
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
No i już po Prima aprilisie.
Moja Róża pustyni-Adenium obesum wcale nie zakwitła to raz,dwa gdyby jednak zakwitła to nie takimi kwiatami jak słusznie zauważyła Danutka 55 -
Do mojego żartu prima aprillisowego wykorzystałem zdjęcia kwiatów naszej kwitnącej i już przekwitniętej kliwii,którą prezentowałem w swoim niedawnym poście.
Jeżeli Kogokolwiek uraziłem lub w prowadziłem w błąd swoim żartem,to proszę potraktować mój dowcip z przymrużeniem oka i nie czuć się urażonym.
Aniu-Annau
Wiem,że na naszym forum są hodowcy adenium z którymi nie mam się nawet co równać a tym bardziej udzielać Ci rad i wskazówek co do ich hodowli.Pozwól,że podzielę się z Tobą jedynie swoją metodą,która pozwoliła dalej zdrowo wegetować mojemu adenium.
Po pierwsze bardzo istotne jest dla niego podłoże-ja stosuję mieszankę dobrej uniwersalnej ziemi ogrodowej + perlit + mielony orzech kokosowy/lepsze bo bardziej przepuszczalne byłyby włókna kokosowe ale ich niestety nie mam/ do tego składu możesz jeszcze dodać drobny żwirek.
Bardzo ważny i istotny dla adenium jest drenaż w doniczce,który pozwala przepuścić ewentualny nadmiar wody z podłoża-ja robię go z kawałków styropianu bardzo dobrze zdaje egzamin.
Podlewam adenium dopiero wtedy,kiedy dobrze przeschnie podłoże.
Nawożę nawozem dla sukulentów jeden raz w tygodniu.
Stanowisko-moje adenium ma wystawę wschodnią z braku miejsca na południowym dlatego ma trochę mało słońca i zakwitło tylko jeden raz w ciągu pięciu lat dwoma kwiatami.
Na parapecie południowym przy wyższych temp.powyżej 30°C trzeba uważać by słońce go nie przypaliło albo odsunąć nieco od szyby albo przesunąć w kąt parapetu.
Przycinać odrosty co dwa lata.
Pamiętaj,że jesienią adenium gubi zazwyczaj liście i trzeba go przenieść do chłodniejszego pomieszczenia gdzie temp.nie jest niższa niż 10°C w celu spoczynku i ograniczyć podlewanie do minimum.
To tyle albo aż tyle.Życzę samych sukcesów w jego hodowli i serdecznie pozdrawiam
i dziękuję za wizytę.
Traffcia - Dziękuję za komplementy pod adresem moich zdjęć i za mój "genialny pomysł" na żart prima aprillisowy.
Moje gratulacje Traffciu za wybranie bardzo trafnej nazwy "kliwiadenium"
Pozdrawiam Was Dziewczynki
dziękuję za odwiedziny oraz za bardzo sympatyczne posty w prima aprillisowym wątku.
Moja Róża pustyni-Adenium obesum wcale nie zakwitła to raz,dwa gdyby jednak zakwitła to nie takimi kwiatami jak słusznie zauważyła Danutka 55 -
i za jej spostrzegawczośćDanutka55 pisze:"....nie spotkałam jeszcze Adenium kwitnącego jak Kliwia".
Do mojego żartu prima aprillisowego wykorzystałem zdjęcia kwiatów naszej kwitnącej i już przekwitniętej kliwii,którą prezentowałem w swoim niedawnym poście.
Jeżeli Kogokolwiek uraziłem lub w prowadziłem w błąd swoim żartem,to proszę potraktować mój dowcip z przymrużeniem oka i nie czuć się urażonym.
Aniu-Annau
Wiem,że na naszym forum są hodowcy adenium z którymi nie mam się nawet co równać a tym bardziej udzielać Ci rad i wskazówek co do ich hodowli.Pozwól,że podzielę się z Tobą jedynie swoją metodą,która pozwoliła dalej zdrowo wegetować mojemu adenium.
Po pierwsze bardzo istotne jest dla niego podłoże-ja stosuję mieszankę dobrej uniwersalnej ziemi ogrodowej + perlit + mielony orzech kokosowy/lepsze bo bardziej przepuszczalne byłyby włókna kokosowe ale ich niestety nie mam/ do tego składu możesz jeszcze dodać drobny żwirek.
Bardzo ważny i istotny dla adenium jest drenaż w doniczce,który pozwala przepuścić ewentualny nadmiar wody z podłoża-ja robię go z kawałków styropianu bardzo dobrze zdaje egzamin.
Podlewam adenium dopiero wtedy,kiedy dobrze przeschnie podłoże.
Nawożę nawozem dla sukulentów jeden raz w tygodniu.
Stanowisko-moje adenium ma wystawę wschodnią z braku miejsca na południowym dlatego ma trochę mało słońca i zakwitło tylko jeden raz w ciągu pięciu lat dwoma kwiatami.
Na parapecie południowym przy wyższych temp.powyżej 30°C trzeba uważać by słońce go nie przypaliło albo odsunąć nieco od szyby albo przesunąć w kąt parapetu.
Przycinać odrosty co dwa lata.
Pamiętaj,że jesienią adenium gubi zazwyczaj liście i trzeba go przenieść do chłodniejszego pomieszczenia gdzie temp.nie jest niższa niż 10°C w celu spoczynku i ograniczyć podlewanie do minimum.
To tyle albo aż tyle.Życzę samych sukcesów w jego hodowli i serdecznie pozdrawiam
Traffcia - Dziękuję za komplementy pod adresem moich zdjęć i za mój "genialny pomysł" na żart prima aprillisowy.
Moje gratulacje Traffciu za wybranie bardzo trafnej nazwy "kliwiadenium"
Pozdrawiam Was Dziewczynki
-
Annau
- 200p

- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Bardzo dziękuję za podzielenie się wskazówkami na temat uprawy Żartownisiu 
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Gdzie jak gdzie, ale tutaj żart primaaprilisowy być musiał
. Gratuluję pomysłu i wykonania
.
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4245
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Dzięki Basiudzięki za uznanie
i odwiedziny
Zapraszam do kolejnych i serdecznie pozdrawiam
Zapraszam do kolejnych i serdecznie pozdrawiam
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4245
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Karolu - Beatko - Igo
Dzięki za odwiedziny i sympatyczne posty
Pozdrawiam serdecznie Was,Forumowiczów i Gości
i zapraszam tradycyjnie już do kolejnych odwiedzin.
W dzisiejszym poście grudnikowo i wielkanocnie.
Święta już za progiem a w naszym domu zamiast Wielkanocnika,którego w tym roku zabrakło w naszych miejscowych marketach-zakwitł obficie Grudnik
Ponoć pojawiły się Wielkanocniki ale niemalże śladowo w jednym czy w dwóch marketach,szybko zniknęły i nie były ponoć wcale tanie.Być może urodzaj nie dopisał albo ja się spóźniłem i przegapiłem?
Czyżby nasz Grudnik,który zakwitł na Boże Narodzenie tylko dwoma kwiatami teraz na Wielkanoc chciał nadrobić zaległości albo spodziewał się,że tego drugiego na święta braknie i musi wypełnić jego pustkę?
Grudnik-Schlumbergera



Trzeba było zatem zaakcentować czas wiosny i zbliżające się święta Żonkilami,które i tak oprócz Wielkanocnika zawsze były obecne na naszym wielkanocnym stole.A jeżeli już to po co było zwlekać i czekać do jutra czyli do piątku,więc zdecydowaliśmy ubrać nasz stół na świątecznie już dzisiaj.


Zając z koszykiem pełnym czekoladowych pisanek zajmuje miejsce na naszym świątecznym stole już od wielu lat.
Tym razem zastanawialiśmy się czy do twarzy będzie mu z Żonkilami czy z palmami,które zawsze stały na stole obok pisanek.



Stwierdziliśmy,że i z jednymi i z drugimi jest mu twarzowo ale palmy odstawiliśmy na komodę,gdyż zahaczaliśmy o nie chcąc usiąść na tapczanie.

Na stole świątecznym nie mogło zabraknąć również pisanek tych samych również od wielu lat.


Zapraszam do kolejnych odwiedzin.Życzenia świąteczne ode mnie dla Wszystkich z naszego forum w dziale:Personalne wątki i życzenia....
Dzięki za odwiedziny i sympatyczne posty
W dzisiejszym poście grudnikowo i wielkanocnie.
Święta już za progiem a w naszym domu zamiast Wielkanocnika,którego w tym roku zabrakło w naszych miejscowych marketach-zakwitł obficie Grudnik
Ponoć pojawiły się Wielkanocniki ale niemalże śladowo w jednym czy w dwóch marketach,szybko zniknęły i nie były ponoć wcale tanie.Być może urodzaj nie dopisał albo ja się spóźniłem i przegapiłem?
Czyżby nasz Grudnik,który zakwitł na Boże Narodzenie tylko dwoma kwiatami teraz na Wielkanoc chciał nadrobić zaległości albo spodziewał się,że tego drugiego na święta braknie i musi wypełnić jego pustkę?
Grudnik-Schlumbergera



Trzeba było zatem zaakcentować czas wiosny i zbliżające się święta Żonkilami,które i tak oprócz Wielkanocnika zawsze były obecne na naszym wielkanocnym stole.A jeżeli już to po co było zwlekać i czekać do jutra czyli do piątku,więc zdecydowaliśmy ubrać nasz stół na świątecznie już dzisiaj.


Zając z koszykiem pełnym czekoladowych pisanek zajmuje miejsce na naszym świątecznym stole już od wielu lat.
Tym razem zastanawialiśmy się czy do twarzy będzie mu z Żonkilami czy z palmami,które zawsze stały na stole obok pisanek.



Stwierdziliśmy,że i z jednymi i z drugimi jest mu twarzowo ale palmy odstawiliśmy na komodę,gdyż zahaczaliśmy o nie chcąc usiąść na tapczanie.

Na stole świątecznym nie mogło zabraknąć również pisanek tych samych również od wielu lat.


Zapraszam do kolejnych odwiedzin.Życzenia świąteczne ode mnie dla Wszystkich z naszego forum w dziale:Personalne wątki i życzenia....

