Witajcie cały dzień spędziłam blisko telewizora i przypominam sobie jak byłam młoda
Irenko ja swój żółty przesadziłam i rośnie w nowym miejscu 3 rok i tylko listeczki, ładne delikatne ale tylko tyle
W miejscu gdzie wysiałam nasiona wyrastają takie maczki

Ściskam
Aniu Anabuko dostałam torebkę nasion pt. floksy i wysiałam myśląc, że to floksy jednoroczne a tu niespodzianka

Tego kolor koralowy mnie urzekł. Kłosowce koniecznie trzeba mieć one tak cudnie pachną po dotknięciu
Justynko właśnie zauważyłam, że go nie pokazujesz

ja ukatrupiłam już większość doniczkowych, ale pelargonie jakoś dają radę i Twoje różyczkowe mam i zaczynają kwitnąć. Jak się biała rozrośnie to dostaniesz
Beatko fruczaki są co roku od lata do późnej jesieni, a jednego roku jeszcze w listopadzie latał

Bywają jeszcze inne zawisakowate

Deszcz u mnie to raczej mżawka więc rośliny nawet go nie odczują, ziemia w środku wilgotna

Dobrej nocy życzę
Ewelinko miałam sprytnego Olympusa, ale odmówił posłuszeństwa chyba przez właśnie robienie zdjęć w ogrodzie. Kurz i zabrudzenia ewidentnie mu nie służyły

Floksy moje ulubione! rok ubiegły im sprzyjał, bo kwitły długo i prawie od razu powtarzały kwitnienie

Pozdrawiam cieplutko
Asiu żurawina jak jej stworzysz dobre warunki to kwitnie od razu, a z czasem coraz więcej. Co roku dostaje worek torfu i piasek na wierzch, ale i woda ważna. W ubiegłym roku owoce spadły

Borówki w tym roku odpoczywają, za to aronię przycięłam to owoców ma okropnie dużo

Będą soczki, nalewki, wino i co tylko dusza zapragnie
Dziękuję i życzę co najlepsze
Iwonko 
fruczaki rankiem i wieczorem oblatują kwiaty, a floksy szczególnie moim pasują

Nareszcie doczekałam się kanapki z moim pomidorkiem
Ewuniu to niech Ci podleje, a Lucynka jeżeli o tej samej myślimy to jest z Płocka

Moje na lilie nie zwracają uwagi za to jak sąsiad miał oczko wodne to do datur przylatywała ważka
Tak pelargonia jest delikatna i przebarwia się delikatnie na różowo
Aniu WK tak mnie zaciekawiłaś tymi pomidorkami, że nabrałam znowu ochoty na nowe odmiany
Dłubaj nasionka i opisuj jak smakują pomidorki
Lucynko no więc nie siedzę tak jak i Ty w domu. Kraków opustoszały i tylko w ścisłym centrum panuje młodzież. Niestety miał być transport z gmin ale pozostali na komunikacji podmiejskiej więc dzieją się dantejskie sceny, bo pracujący jadą do pracy w okropnych warunkach. Młodzież na otwartej przestrzeni nie przeszkadza, ale jak trąbi całą drogę w autobusie nagrzanym i pełnym to jednak nie cieszy.
Ja biegałam przez wiele lat za naszym Św. JPII a teraz chyba jestem za wygodna

Kto Ci podkrada Twoje plony, bezczelny

Może podpisz kropione dn. 29.07 i nazwę chemicznego środka
Cieszę się ale przez szybkę TV, zresztą mamy teraz świetne telewizory

Dobrej nocy

Trochę zdjęć z wczoraj i z dzisiaj o świcie
Dziękuję za odwiedziny i dobranoc!