Elizabetka po śląsku nr 7
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Ewcia brawo za Odę do krepla .Elutku
.Moje pelargonie na korytarzu też puszczają młode listki to samo fuksja na nóżce też już zaczyno puszczać młode listki.Za kreple bardzo dziękuja 
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17436
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Kociula fantastyczny.
Moja też często tak się wylatuje.
Pelargonki widać bardzo dekoracyjne,piękne. Swoje najbardzuej cieszą.
Pozdrawiam
Moja też często tak się wylatuje.
Pelargonki widać bardzo dekoracyjne,piękne. Swoje najbardzuej cieszą.
Pozdrawiam
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Moje pelargonie, też sadzonkowane jesienią, są w dużo gorszym stanie, ale dają nadzieję. Twoje pysznie zielone już zaczynają rosnąć
Mam nadzieję, że słońca będzie teraz coraz więcej, bo potrzebne jak powietrze
Mam nadzieję, że słońca będzie teraz coraz więcej, bo potrzebne jak powietrze
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Kociak ma jak w raju, drapanko proszę!
W tym roku moje pelargonie nie doczekały sadzonek padły zostawiłam na działce a potem było po ptokach. Przepiękne natomiast są Twoje sadzonki, gratulacje a ta ostatnia sadzonka to jaka to pannica?
W tym roku moje pelargonie nie doczekały sadzonek padły zostawiłam na działce a potem było po ptokach. Przepiękne natomiast są Twoje sadzonki, gratulacje a ta ostatnia sadzonka to jaka to pannica?
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42388
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Śliczne sadzoneczki! ja zrobiłam w jesieni sadzonki i ładnie sobie rosły, ale odstąpiły parapet siewkom i trochę mi się o nich zapomniało
Dlatego Elżbietko zawsze zachowuje rośliny mateczne....staruszki bo staruszki ale są
Nigdy nie jadłam takich serowych pączków
Nigdy nie jadłam takich serowych pączków
- juni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2078
- Od: 17 wrz 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Chyba zaraz z rozpaczy tego krepla zjem,bo cima - zima a do wiosny daleko.
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2652
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Elu ależ te róże piękne- creme de la creme
I śliczna ta pelargonia variegata
Pozdrawiam serdecznie!
I śliczna ta pelargonia variegata
Pozdrawiam serdecznie!
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
"Sobota pilno robota"....w domu porobione, plac pozamiatany a teraz kompot z banie (dyni) i do kompa.
Mamy złoto olimpijskie
i oby to nie był ostatni medal.
Miło mi bardzo, że mnie odwiedzacie i dziękuję, że piszecie.
Ewko dzięki za "Odę do krepla" . A co do róży to na pewno coś sie znojdzie.
Pergolka by się przydała ale na razie mam inne myśli.
Lucynko załapałaś się na ostatki.
Oj żebyś wiedziała jak te pelargonie pachną...uwielbiam ich zapach. Specjalnie szuram liśćmi żeby woniało.
Dzielnie sobie stoją na parapecie i łapią promyki słonka.
Jadzinko coś się zaczyna po malutku mieć ku wiośnie...moje fuksje w piwnicy bez liści ale na końcach mają kwiatki
...co tam ida to je obrywom.
A one na nowo ..po prostu chcą już kwiść. Zimno tam jest a one już się rwią.
Na zdrowie szkoda, że nie naprowda
Aniu...tak kotki są fajne
i uwielbiają się wylegiwać w ciepełku. Teraz, czym bliżej wiosny wszystko co zielone bardzo cieszy a pelargonie są pod ręką.
Pachną pięknie i cieszą oczy i oby tak dalej. Muszę uważać jak otwieram okno żebym ich nie przewiała.
Mam plan jak i gdzie je posadzę...i już się cieszę.
Iwonka najważniejsze, że Twoje żyją.
Jak tylko zrobi się cieplej to ruszą z kopyta. Mi bardzo zależy bo mam zamiar je namnożyć bo moje potrzeby sa nieograniczone.
Powietrza, słonka i ciepełka to to czego najbardziej nam teraz potrzeba.
Aniu tara diobliczek podrapany dzięki.
Diobliczek wiedział kaj ta swoja czorno dupka wciś i do kogo zrobić maślane oczka.
jak był malutki.
Kochana te pelargonie pochodzą z wymiany forumowej, dostałam we wrześniu cztery szczepki a cały czas pilnuję żeby udało mi się je do wiosny doprowadzić.
Nazw niestety nie znam ale mogę się dopytać bo to od naszej koleżanki chinanit
Maryśko dzięki w imieniu pelasiek....będę musiała im czerwono wstążeczka zawiesić coby nie zapeszyć
Ja też mam zamiar mieć je już na zawsze...jak to mówią "stare najlepsze wino i skrzypce"...to teraz dodamy i pelargonie.
Czekam jak zakwitną z niecierpliwością
Serowe pączusie pyszne i znikają bardzo szybko...takie małe to na raz.
Beatko jak sama zauważyłaś te kreple są po to żeby nie myśleć o zimnicy no i żeby jakoś przetrwać.
Moniś dzięki
w imieniu całego mojego dobytku.
No to wspominamy przy sobocie po robocie. Zapraszam.













Mamy złoto olimpijskie
Miło mi bardzo, że mnie odwiedzacie i dziękuję, że piszecie.
Ewko dzięki za "Odę do krepla" . A co do róży to na pewno coś sie znojdzie.
Pergolka by się przydała ale na razie mam inne myśli.
Lucynko załapałaś się na ostatki.
Dzielnie sobie stoją na parapecie i łapią promyki słonka.
Jadzinko coś się zaczyna po malutku mieć ku wiośnie...moje fuksje w piwnicy bez liści ale na końcach mają kwiatki
A one na nowo ..po prostu chcą już kwiść. Zimno tam jest a one już się rwią.
Na zdrowie szkoda, że nie naprowda
Aniu...tak kotki są fajne
Pachną pięknie i cieszą oczy i oby tak dalej. Muszę uważać jak otwieram okno żebym ich nie przewiała.
Mam plan jak i gdzie je posadzę...i już się cieszę.
Iwonka najważniejsze, że Twoje żyją.
Jak tylko zrobi się cieplej to ruszą z kopyta. Mi bardzo zależy bo mam zamiar je namnożyć bo moje potrzeby sa nieograniczone.
Powietrza, słonka i ciepełka to to czego najbardziej nam teraz potrzeba.
Aniu tara diobliczek podrapany dzięki.
Kochana te pelargonie pochodzą z wymiany forumowej, dostałam we wrześniu cztery szczepki a cały czas pilnuję żeby udało mi się je do wiosny doprowadzić.
Nazw niestety nie znam ale mogę się dopytać bo to od naszej koleżanki chinanit
Maryśko dzięki w imieniu pelasiek....będę musiała im czerwono wstążeczka zawiesić coby nie zapeszyć
Ja też mam zamiar mieć je już na zawsze...jak to mówią "stare najlepsze wino i skrzypce"...to teraz dodamy i pelargonie.
Czekam jak zakwitną z niecierpliwością
Serowe pączusie pyszne i znikają bardzo szybko...takie małe to na raz.
Beatko jak sama zauważyłaś te kreple są po to żeby nie myśleć o zimnicy no i żeby jakoś przetrwać.
Moniś dzięki
No to wspominamy przy sobocie po robocie. Zapraszam.













-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Piękne wspomnienia, Elżuniu!
Moją uwagę zwróciły cudnie kwitnące migdałki.
Miałam na działce już dość dużego migdałka uformowanego w drzewko i dwie zimy do tyłu zniknął, nawet korzonek po nim nie został.
Komuś się za bardzo podobał. Posadziłam nowego, ale jeszcze jest malutki. Mam nadzieję, że się ostanie, że nikomu się zbytnio nie spodoba.
A na moim osiedlu rósł sobie śliczny, wieloletni migdałek właśnie w formie już nie drzewka nawet, ale drzewa obficie kwitnącego każdej wiosny. Niestety, ktoś miał inną koncepcję i drzewo zniknęło.
Aktualnie trwają tam jakieś przeróbki. Czekam z ciekawością, co też włodarze miasta wymyślili.
Miłego wieczoru, Eluś i dobrej niedzieli pełnej

Moją uwagę zwróciły cudnie kwitnące migdałki.
A na moim osiedlu rósł sobie śliczny, wieloletni migdałek właśnie w formie już nie drzewka nawet, ale drzewa obficie kwitnącego każdej wiosny. Niestety, ktoś miał inną koncepcję i drzewo zniknęło.
Miłego wieczoru, Eluś i dobrej niedzieli pełnej
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42388
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
No Elżuniu a gdzie Dioblicek przecież to dzisiaj jego święto! Proszę wymiziac koteczka i koniecznie coś pysznego mu podrzuć
Ale mi się ckni za zielenią i za takimi widokami
Moja babcia też wiązała czerwone kokardki 
Ale mi się ckni za zielenią i za takimi widokami
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Jej, ale pięknie !
Co to za roślinka na 4 i ostatnim zdjęciu ?
Wpadły mi w oko
-- 17 lut 2018, o 22:01 --
Jej, ale pięknie !
Co to za roślinka na 4 i ostatnim zdjęciu ?
Wpadły mi w oko
Co to za roślinka na 4 i ostatnim zdjęciu ?
Wpadły mi w oko
-- 17 lut 2018, o 22:01 --
Jej, ale pięknie !
Co to za roślinka na 4 i ostatnim zdjęciu ?
Wpadły mi w oko
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Elu, ja odwiedzam jak tylko mogę.
Nie mogę się napatrzyć na Twoje róże
Już spore krzaczki porosły
Ja swoje tnę nisko, ale mimo to i takich okazów bym nie miała
Za słaba ziemia
Widać, że Twoje hosty nie lubią dobrej ziemi
Właśnie dzisiaj wycięłam dolne gałęzie jodły i będe sadziła paprocie i hosty
Mam znowu miejsce do obsadzenia
Nie mogę się napatrzyć na Twoje róże
Już spore krzaczki porosły
Ja swoje tnę nisko, ale mimo to i takich okazów bym nie miała
Za słaba ziemia
Widać, że Twoje hosty nie lubią dobrej ziemi
Właśnie dzisiaj wycięłam dolne gałęzie jodły i będe sadziła paprocie i hosty
Mam znowu miejsce do obsadzenia
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17436
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Elus
Moja Fiona też lubi wylogowanie się w ciepelku.
Ech te koty.
Dziękuję za piękne wiosenne zdjatka.Oj jak tej wiosny się już mocno chce.
Moja Fiona też lubi wylogowanie się w ciepelku.
Ech te koty.
Dziękuję za piękne wiosenne zdjatka.Oj jak tej wiosny się już mocno chce.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
A ja też dziękuję za takie ładne wiosenne zdjęcia. Miło się to ogląda / wspomina!
Mam nadzieję, że bratki za dwa tygodnie (jak co roku) już kupię
Mam nadzieję, że bratki za dwa tygodnie (jak co roku) już kupię
- silversnow
- 500p

- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Elizabetka po śląsku nr 7
Eluniu troszkę się pokręciłam i porozglądałam u Ciebie..i nie mogę wyjść z podziwu .Wspominkowe fotki przepiękne. Wszystko kwitnące , kolorowe.. Pączuszkami się poczęstowałam bardzo chętnie i z niecierpliwością bedę oczekiwać razem z Tobą na nowe wiosenno- ogródkowe czary 

