Oberwałam więc wczoraj po 2-3 dolne liście z każdego krzaka - to co leży na ścieżce, to wczorajszy pokot

Oczywiście nadal jest wiele liści dotykających ziemi, ale nie chcę im za dużo na raz obrywać.
Tak jak wczoraj pisałam, jest kilka krzaków dziwnie rozszczepionych na wierzchołku:
Wspomniane wcześniej 2 krzaki Reisetomate mają u góry wręcz miotełkę z liści, liść wyrasta zaraz nad poprzednim:
Oprócz tego zauważyłam inną niepokojącą rzecz:
Stożki wzrostu kurczą się, wykręcają, przewieszają w bok/dół. Głównie u odmiany Sarnowski Polish Plum:
Ale też u innych - to Brad's
A tu dla porównania inny Brad's, z tej samej partii nasion, rośnie kilka metrów dalej:
Ogólnie jest sporo pomidorów z takim dziwnym wierzchołkiem, przy czym te wyglądające na zwiędnięte wierzchołki są sztywne i nie zwisają biernie, po prostu rosną w dół
Black Krimy na podlanie zareagowały zwinięciem liści:
niektóre odmiany im towarzyszyły, a niektóre olały i rosną tak:
A najlepiej rosną Maskotki w donicach:

I maja jak na razie największe owoce ze wszystkich
Bo w szklarni rekordzista ma owoc wielkości ziarnka grochu...
Co do tunelu - na wiosnę przyorane niewiele przekompostowanego gnoju, przy sadzeniu każda sadzonka dostała nawóz do pomidorów z Lidla w dawce wg opakowania. Poza tym na razie nie nawoziłam. Ziemia - glina, dość zbita, wcześniej była tam łąka.
PS będę wdzięczna za wszelkie uwagi!
PS2 tunel zroszony, ale od zewnątrz - padał deszcz.
PS3 zdjęcia są kolorystycznie nieco przekłamane przez mój telefon - jakoś takie za bardzo szaro-fioletowe. w rzeczywistości krzaki są żywo zielone i nie wyglądają jakby błagały o fosfor, może tylko pojedyncze części (w tym te dziwne wierzchołki).