Cięcie winorośli cz. 1
-
- 200p
- Posty: 349
- Od: 18 gru 2016, o 14:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: KNS
Re: Cięcie winorośli
Może chodzi o podwójny guyot.
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Cięcie winorośli
Tak, chodziło o podwójny Guyot.
Wstyd się przyznać, roślina ma 5 lat, ale nawet nie sądziłam, że tam coś rośnie (zielsko pod siatką było, część przejścia do ogarnięcia, zapomniałam że wsadziłam jakąś okazyjną sadzonkę ), i dopiero w zimę zeszłego roku tak ją naciągnęłam/podcięłam, coś mi podpowiadało żeby nie wycinać tamtego pędu jednak. Z gałęzi po lewej stronie zdjęcia tej wyżej, jedliśmy pierwsze, małe, drobne różowozłote ale słodkie jagody. Fenomenalne, to było we wrześniu. Z etykiety zagrzebanej w ziemi wynika że to Reliance. Przeżyło bez okrycia -23 stopnie przez kilka nocy z rzędu, co wynika z zapisków archiwalnych. Ponieważ owoce były pyszne, postanowiłam zawalczyć, tylko którędy droga..
aha, znalazłam informację, że jednak ucięłam ją na pierwszą wiosnę na dwa oczka, z czego jeden pęd późną wiosną wyłamałam i zostawiłam drugi, jako przyszły stały element krzewu.
Wstyd się przyznać, roślina ma 5 lat, ale nawet nie sądziłam, że tam coś rośnie (zielsko pod siatką było, część przejścia do ogarnięcia, zapomniałam że wsadziłam jakąś okazyjną sadzonkę ), i dopiero w zimę zeszłego roku tak ją naciągnęłam/podcięłam, coś mi podpowiadało żeby nie wycinać tamtego pędu jednak. Z gałęzi po lewej stronie zdjęcia tej wyżej, jedliśmy pierwsze, małe, drobne różowozłote ale słodkie jagody. Fenomenalne, to było we wrześniu. Z etykiety zagrzebanej w ziemi wynika że to Reliance. Przeżyło bez okrycia -23 stopnie przez kilka nocy z rzędu, co wynika z zapisków archiwalnych. Ponieważ owoce były pyszne, postanowiłam zawalczyć, tylko którędy droga..
aha, znalazłam informację, że jednak ucięłam ją na pierwszą wiosnę na dwa oczka, z czego jeden pęd późną wiosną wyłamałam i zostawiłam drugi, jako przyszły stały element krzewu.
Katarzyna. Ogród po wiejsku
-
- 200p
- Posty: 349
- Od: 18 gru 2016, o 14:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: KNS
Re: Cięcie winorośli
Jeśli na podwójny guyot to obciął bym ten zielony i przewodnik. Boczne skrócił bym na 3 do 6 pąków. Uważać żeby nie przeciążyć owocowaniem. W razie słabego wzrostu zredukować.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Cięcie winorośli
I w miejscu tego zielonego masz czop węzłotwórczy który będzie czopował przepływ soków i po kilku latach góra padnie albo będzie nie dożywiona i owoce anemiczne
Ja radzę aby Kasia zrobiła jak zaplanowała a w następnym roku z dwóch łóz pierwszych - najsilniejszych utworzy duble gujota
Ja radzę aby Kasia zrobiła jak zaplanowała a w następnym roku z dwóch łóz pierwszych - najsilniejszych utworzy duble gujota
per aspera ad astra
- Dolnoslonzok
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2222
- Od: 5 wrz 2010, o 10:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.
Re: Cięcie winorośli
Odnośnie tego krzewu ze zdjęć, lokalnego klonu Chasselas, to po zbiorach nie robię nic.Darko52 pisze:Jako, że kompletnie nie znam się na cięciu, to mam pytanie do Dolnoślonzok.
Przy domku z narzędziami, też chciałbym mieć tak prowadzone winogrono jak na zdjęciu u Ciebie.
Po zbiorze winogron co robisz dalej? Jak będziesz ciął , aby na przyszły rok znów pięknie owocowały.


- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1528
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Cięcie winorośli
Ile popiołu drzewnego sypiesz na sezon pod jeden krzew? Wspominasz też o oborniku granulowanym - tu mam podobne pytanie.Dolnoslonzok pisze: Popiół możesz rozsypać i teraz. Cały sezon jesienno-zimowy to u mnie nawożenie popiołem z pelletu.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
- Dolnoslonzok
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2222
- Od: 5 wrz 2010, o 10:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.
Re: Cięcie winorośli
Tomku, popiół sypię w ilości 50 g na m2. A co do obornika granulowanego, to dopiero przeczytam i będę wiedział.
Stosowałem dotychczas jedynie obornik zwykły, w granulacie pierwszy raz.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1459
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Cięcie winorośli
Sorry,że się wtrącam: obornik granulowany stosowałem dotychczas pod korzenie. Przy stosowaniu nawierzchniowym trzeba go (moim zdaniem) przekopać/przegracować by azot z niego nie poszedł w powietrze. Może lepszym rozwiązaniem byłaby beczka z tym nawozem zalana wodą i przykryta. Płynny nawóz powstały z takiej działalności łatwiej dostarczyć w korzenie (można go po wylaniu podlać jeszcze wodą). Ma to jednak także ujemne strony, trzeba mieć odporny narząd powonienia. 

- Dolnoslonzok
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2222
- Od: 5 wrz 2010, o 10:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.
Re: Cięcie winorośli
Romku, masz rację. Obornik w granulacie należy przykryć glebą, przekopać. Nie dopisałem. Oczywiście nawożenie w uprawie szpalerowej to w międzyrzędziach.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Cięcie winorośli
Czy ktoś się odważy ciąć w styczniu?
Księżyc będzie malał co sprzyja cięciu
Księżyc będzie malał co sprzyja cięciu
per aspera ad astra
Re: Cięcie winorośli
Ciąłbym na gotowo, gdybym nie miał w zakładkach Ventusky (najtrafniej prognozował ostatnie mrozy). W prognozach na początek lutego na płnwsch malują bestię2.
- Dolnoslonzok
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2222
- Od: 5 wrz 2010, o 10:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.
Re: Cięcie winorośli
Znajomy winiarz z Krzyżowic spod Brzegu (winnica 2500 krzewów- Solaris, Johanniter, Riesling) zaczął już cięcie w ubiegłym tygodniu. Właśnie ze względu na Księżyc zaczynam w sobotę . Od 30 stycznia do 9 lutego jest najlepszy czas.
-
- 50p
- Posty: 54
- Od: 1 lis 2018, o 10:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Cięcie winorośli
Jaki konkretnie jest wpływ księżyca na cięcie winorośli? Dlaczego podany przez Ciebie termin jest lepszy od np. dwa tygodnie późniejszego?
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Cięcie winorośli
Jak się np. szczepi to lepiej jak księżyc rośnie
Chyba chodzi o przyciąganie księżyca, albo światło ? Sam nie wiem
Podobnie jest z przypływami oceanów, to samo się dzieje z roślinami - Luna wpływa przeogromnie
Chyba chodzi o przyciąganie księżyca, albo światło ? Sam nie wiem
Podobnie jest z przypływami oceanów, to samo się dzieje z roślinami - Luna wpływa przeogromnie
per aspera ad astra
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1528
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Cięcie winorośli
A to nie jest tak, że księżyc może mieć wpływ przez swoją masę i tym samym oddziaływanie grawitacyjne ale w roślinie muszą krążyć soki? Bo jeśli tak to w mróz to nie miałoby znaczenia...
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek