Kasiu, nasionka dostałam od kuzynki z Gdańska, to przez nią/dzięki niej obudził się we mnie zew odrodniczy, a potem doszło FO i już przepadłam. Wyczytałam w necie o sianiu takie rzeczy:
Z powodu długiego okresu kiełkowania nasiona wysiewamy pod koniec lutego lub na początku marca, nawet jeśli dysponujemy tylko parapetem. Do momentu wschodów zapewniamy wilgotność podłoża przez włożenie pojemnika do woreczka foliowego lub jeśli wysialiśmy w większym pojemniku położenie na niego szyby. Zapewniamy temperaturę podłoża w granicach 18 0C. Przy czym mając podgrzewaną mnożarkę ustawiamy temperaturę naokoło 24 0C. Wschody pojawią się znacznie szybciej. Przy tak długim okresie kiełkowania ważnym jest by wysiewów dokonać w podłoże specjalnie dedykowane do wysiewów, a w ostateczności proszę kupić podłoże do kaktusów.
Sama też będę siać rodochitona pierwszy raz

Tadku, wiem jakie są paczki od Lidziu, już dostałam


Lidziu, zaglądałam do Ciebie, pięknie jak zawsze i do tego katalogi tworzysz

Aniu, plany trzeba mieć większe, żeby nawet po 50% realizacji coś było zrobione


Jolek zdjęcia będą, musze je obrobić.