Dobry wieczór
jestem, jestem, tylko akurat wynagrodzenia liczę i nie mogę się pomylić. Jakby to było, gdyby ktoś nie dostał swoich cięzko zarobionych pieniędzy? Chyba bym się ze wstydu pod stół schowała
Posiałam pelargonie białe, różowe i czerwone, białą i fioletową kobeę. To dzięki Agacie -pomidorzance
Na ogródek wejść nie można, chyba, żeby ktoś chciał ćwiczyć zawody sumo z błockiem
No i będzie się działo

Dziś już mojemu szczęściu powiedziałam, że dobrze byłoby jakoś te okna powiększyć, poszerzyć albo co. Popatrzył na mnie jakoś dziwnie, jakby nie wiedział, że przecież jeszcze sto milionów rzeczy będzie trzeba tam upchnąć
Maryniu no cóż, zobaczymy jak to wszystko mi w tym roku wyrośnie
Beatko nawet nie masz pojęcia jak miło czytać Twój wpis
Majko no tak, zaczęte, gorzej, ze ja skończyć z tym nie umiem
Dorotko bo to jak z jazda na rowerze

pierwsza jazda po przerwie to się musi co nieco odgnieść, a potem co dzień łatwiej. Ja jak z malutkim jeździłam na spacery, to znajomi myśleli, że to moje dziecko, a nie wnuczątko
Aniu nabiera mocy urzędowej
Iwonko ja na razie jeszcze myję, ale lodówka cała już w
bohomazach i tylko mały ma wciąż jeszcze zapał do tworzenia swoich dzieł życia

Jego tatuś nie miał zamiłowania do malowania, za to mały synek uwielbiał. i też mu było kartki za mało
Ula ja z lobelią jeszcze z tydzień lub dwa poczekam, o miejscu na razie nie myślę, może się zmieści
Reniu jestem, troszku tylko robota mnie przytłoczyła, ale jeszcze 4 dni i już
łikend 
No to do miłego...