Zielony Zakątek - LUCY 09

[kajbar]

Dobry wieczór Lucynko mam połączenie i chcę to wykorzystać .Muszę jeszcze raz pospacerować po twoim ogrodzie ,ponieważ robiłam to wiewiórczo ,przy okazji chciałam ci powiedzieć ,że nic się nie stało ,że obciełaś swoją wierzbę-nie będzie kwitła.Ale masz ogrom pięknych roślin i krzewów.Upajam się ich widokiem,pozdrawiam Hania
______________
Zapraszam
MojOgrod

[maria5]

Witaj Lucynko śliczne te twoje zwierzaczki, oby do wiosny

[aleksanderk]

Mnóstwo wielu

[lucy09]

Na samym początku bardzo dziękuje pamiętającym GENTELMENOM-Patrykowi i Aleksandrowi za życzenia.
A dla Kogry
Kajbar, zawstydzasz mnie zachwycając się moim ''ogrodem'' bo to tylko kilka rabatek- przechowalni. A jeśli chodzi o tę wierzbę Sachalińską , którą właśnie obcięłam to trudno, że nie będzie kwitła, gałązki i tak są śliczne.
Marysiu, za wiosnę trzymam kciuki...

U mnie ziemia jeszcze zmarznięta na kość. Ale dla żurawek mam już obornik w granulkach. Ciekawe jak przetrwały moje maluszki.

[lucy09]

Dziś zakwitł u mnie miniaturowy żółty krokusik.

[agnieszka72]

Lucynko ja dziś 40 maleńkich żurawek przesadzałam tych co to ukorzeniałam w październiku.
Wszystkie żyją i mają młode korzonki .Tylko ty jeszcze swoich nie ruszaj-moje były w doniczkach zadołowane.

[nitka55]

Lucynko .U Ciebie żółty krokusik zakwitł to jest już wiosna zaczynają krokusy pokazywać swoje kwiaty to będzie feria kolorów

[Tamaryszek]

Witaj Lucynko! Pokaż swojego pierwszego kwitnącego krokusika! Moje dopiero w pąkach...

[lucy09]

Aga 40? Nie chcę zapeszyć ale chyba większość moich też przeżyła, choć listeczki są podmarznięte. Te, które zostały w domu są- kaput Ale coś mi się wydaje, że te (kamikadze) sadzone w styczniu będą ok. Tylko już straciłam rachubę co od kogo, a i niektóre znaczki odpadły. Ale o ile jestem bogatsza w doświadczenia! Już nie stracę ani jednej!
Niteczko, u mnie ziemia jak bagno jeszcze. A ten jeden to jakiś niespełna rozumu chyba!
Tamaryszku, Widziałam go tylko w niedzielę, a teraz jak wracam to już jest zamknięty

Dziś troszkę pościnałam uschniętych patyków i zebrałam okrywowe stroisze z roślinek. Ziemia jeszcze bardzo mokra a i przymrozki zapowiadają.

[maryla73ab]

Witaj Lucynko,to dobre wieści o żurawkach,ja dzisiaj przy swoich obcięłam liście,tez zmrożone ale żyją to będą nowe...mówisz ze przymrozki,a ja rozkopczykowałam róże,ale chyba nic im nie będzie...

[kogra]

Nie ma się za bardzo co spieszyć, bo i deszcz i przymrozki mają być jeszcze.
Lucy ale u Ciebie i tak zawsze cieplej niż u mnie.

[nitka55]

Stroisze to ja także już pozbierałam ,u mnie na piachu zaczyna się już susza a co do rozkopczykownia róż to myślę że to jeszcze stanowczo za wcześnie żółtek wie co robi zaklina wiosnę

[FRAGOLA]

Ja jesienią porobiłam sadzoneczki z trzech żurawek i tiarelli...dwie posadziłam w tunelu foliowym,przyjeły się i mają się świetnie,już nowe listki puszczają.Reszta poszła do gruntu...chyba 8 i jak na razie to wyglądają na martwe ale mam jednak nadzieję że tylko tak wyglądają ale martwe nie są i że odżyją

[ellap75]

Witaj Lucynko,
Śpieszę donieść żę wszystkie Twoje dary szczęśliwie przeżyły zimę Najbardziej bałam się o hortensję, ale ma już piękne zdrowe pąki. Żurawki nie straciły nawet jednego listka zimą. Mam nadzieję ze nie zapeszę i zima już ich nie dopadnie.

[Monia68]

Lucynko, chciałam się przywitać po dłuższej nieobecności
Ogrodu jeszcze nie posprzątałam, wiosny jeszcze nie widać, otwarcia nowego sezonu na razie nie będzie