bishop pisze:100krotka pisze:[...]moje dziewczyny spały u koleżanki i przez cały następny tydzień śpiewały piosenki Dody. [...]
I jaką karę im wymyśliłaś? Bo chyba nie wydziedziczyłaś od razu za błędy młodości?
One małe, niewinowate, nic nie kumają

Mnie najbardziej wkurza przekaz tych piosenek - co to znaczy "mozesz mieć każdego"? To cżłowieka można "mieć"? Jak rybki w akwarium? Wrrrr ;-)
Ave, one w zasadzie rosną wespół w zespół, jeden naprzeciwko drugiego

mam nadzieję, że w tym roku szczeólnie róża sie rozkręci, bo kupiłam ją jako umarlaka gdzieś koło sierpnia, a jeszcze zdążyła zakwitnąć...to moja ulubiona róża, mam nadzieję, że nie sprawi mi zawodu...
Azi, włąśnie miałam dopisać, że pełza. Praecox pełza daleko daleko, taka np. Arabella jest skromniejsza, ale za to o wiele ładniejsza...z bylinowych mam też Alionushkę i inspiration.
Elsi, Vivaldi też może być

A wiesz, że ja im puszczę cztery pory roku, to jest takie coś, co łatwo wpada w ucho...