Teraz roślinki się opiją, a może i zrobią sobie zapasik
W ogrodzie Doroty cz.10
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: W ogrodzie Doroty cz.10
Dorotko, teraz to najważniejsze, żeby ogród nie zasechł do końca. Deszcz powinien pozwolić przetrwać roślinom, na pewno po porcji wody zazielenia się zakątki
Nie będzie źle. Ziemniaczki sobie kupisz, a pomidorki będziesz miała swoje. Poczujesz się jak ja, tylko ja do tej pory to nawet pomidorów własnych nie miałam
Teraz roślinki się opiją, a może i zrobią sobie zapasik
Różyczki rozweselają widoczki, a Anabelka mimo suszy, zapowiada piękne kwitnienie. Całuski 
Teraz roślinki się opiją, a może i zrobią sobie zapasik
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42399
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W ogrodzie Doroty cz.10
Dorotko ja tylko jestem ciekawa co będzie kwitło w sierpniu bo teraz kwitną floksy, a jak wrócą upały to migiem przekwitną. Hortensja podobna do Twojej (ukorzeniana z patyczka) ma ładne duże kwiaty ale liście to jedno sitko, tylko tą tak coś wygryza
Dzisiaj mocno wieje a z wczoraj zapowiadanego deszczu nic nie spadło. No ale ogród dalej nawodniony.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W ogrodzie Doroty cz.10
Iwonko chciałabym, aby deszczyk kapał każdej nocy, moje piaski wtedy są zadowolone.
Po sobotnio- niedzielnych opadach od razu roślinki odżyły, podniosły listeczki do góry, wycinam jedynie roślinki w 100% zasuszone, innym od dołu obrywam suchości i dostają szansę.
Marne ziemniaki na pewno będą, dla nas na jakiś czas zapasik wystarczy.
Pojedyncze pomidorki już konsumujemy, nawet szklarniowe ogóreczki zaczęły się, a wczoraj wypatrzyłam malutkiego gruntowego.
Hortensja to Incrediball, pamiętam że na pewno dawałam Ci sadzonkę.
Marysiu teraz i ja zastanowiłam się czym będziemy cieszyć oczy, wszystko takie wyrywne za szybko przekwita.Marcinki w większości poobcinałam wyschły na amen. Zakupione chryzantemki coś nie rozkrzewiają się , jedynie te w miskach fajnie wyglądają. co za dziwny sezon
Z tej hortensji jestem zadowolona, mam już dwa krzaczki, kwiaty powinny być duże jak talerze.
Tak liczyłam na wczorajszy deszcz, a tu nic. Dzisiaj nie za bardzo chcę aby padało nocą jak najbardziej.
Wczoraj z przyjemnością biegałam z konewkami jeżówki, floksy dostały wodny zastrzyk.




Trzymajcie za nas dziś kciuki, aby wszystko się udało.
Po sobotnio- niedzielnych opadach od razu roślinki odżyły, podniosły listeczki do góry, wycinam jedynie roślinki w 100% zasuszone, innym od dołu obrywam suchości i dostają szansę.
Marne ziemniaki na pewno będą, dla nas na jakiś czas zapasik wystarczy.
Pojedyncze pomidorki już konsumujemy, nawet szklarniowe ogóreczki zaczęły się, a wczoraj wypatrzyłam malutkiego gruntowego.
Hortensja to Incrediball, pamiętam że na pewno dawałam Ci sadzonkę.
Marysiu teraz i ja zastanowiłam się czym będziemy cieszyć oczy, wszystko takie wyrywne za szybko przekwita.Marcinki w większości poobcinałam wyschły na amen. Zakupione chryzantemki coś nie rozkrzewiają się , jedynie te w miskach fajnie wyglądają. co za dziwny sezon
Z tej hortensji jestem zadowolona, mam już dwa krzaczki, kwiaty powinny być duże jak talerze.
Tak liczyłam na wczorajszy deszcz, a tu nic. Dzisiaj nie za bardzo chcę aby padało nocą jak najbardziej.
Wczoraj z przyjemnością biegałam z konewkami jeżówki, floksy dostały wodny zastrzyk.




Trzymajcie za nas dziś kciuki, aby wszystko się udało.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42399
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W ogrodzie Doroty cz.10
Kciuki trzymane
Dorotko...powodzenia
Czy ja widzę Mozarta?
Czy ja widzę Mozarta?
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3248
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W ogrodzie Doroty cz.10
Dorotko, róże kwitły przepięknie, a hortensja
jakie ogromne kwiatostany!
Narzekasz na ślimaki, a funkia bez śladu ich obecności, czy może jej nie lubią?
Powodzenia!
Narzekasz na ślimaki, a funkia bez śladu ich obecności, czy może jej nie lubią?
Powodzenia!
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: W ogrodzie Doroty cz.10
Dorcia
No te twoje róże, to są naprawdę okazałe , pięknie ukwiecone.
Piękne widoczki
No te twoje róże, to są naprawdę okazałe , pięknie ukwiecone.
Piękne widoczki
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W ogrodzie Doroty cz.10
Chyba się wszystko udało, teraz pozostaje czekać do dwóch tygodni na decyzję, wtedy stwierdzimy czy mamy z czego się cieszyć.
Po powrocie z wielką ochota zabrałam się za dalsze porządkowanie rabatek. Robotę znacznie pchnęłam do przodu. Jak ja lubię temperatury do 24 st wtedy super się czuję, mogę działać.
Marysiu kciuki jak najbardziej były wskazane, dziękuję
Poznałaś swojego Mozarta
kwitł ładnie ma już dwie gałązki, a czy jest to róża powtarzająca kwitnienie.
Marto róże faktycznie bardzo ładnie kwitły, bardzo lubię okrywowe o pustych kwiatach. Mam posadzonych kilka odmian.
Na szczęście moje ślimaki nie robią szkód, nagich jak na razie są pojedyncze sztuki, a te z domkami sukcesywnie zbieram i wynoszę do lasu.
Aniu dzięki
w imieniu moich róż, szkoda że już przekwitły bo takich widoków chciałoby się więcej.








Po powrocie z wielką ochota zabrałam się za dalsze porządkowanie rabatek. Robotę znacznie pchnęłam do przodu. Jak ja lubię temperatury do 24 st wtedy super się czuję, mogę działać.
Marysiu kciuki jak najbardziej były wskazane, dziękuję
Poznałaś swojego Mozarta
Marto róże faktycznie bardzo ładnie kwitły, bardzo lubię okrywowe o pustych kwiatach. Mam posadzonych kilka odmian.
Na szczęście moje ślimaki nie robią szkód, nagich jak na razie są pojedyncze sztuki, a te z domkami sukcesywnie zbieram i wynoszę do lasu.
Aniu dzięki








- Mirek19
- 1000p

- Posty: 2167
- Od: 20 maja 2016, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: W ogrodzie Doroty cz.10
Dorotko,
Tak kusisz tymi kwiatami
, że chyba jednak w sierpniu zajrzę do Ciebie choćby na 5 minut,
aby oczy nacieszyć widokiem Twojego ogrodu.
pozdrawiam
Tak kusisz tymi kwiatami
aby oczy nacieszyć widokiem Twojego ogrodu.
pozdrawiam
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3248
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W ogrodzie Doroty cz.10
Piękne, te puste różyczki i te pełne też śliczności! Kępy gailardii robią wrażenie! Liliowce się pokazują i lilie 
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: W ogrodzie Doroty cz.10
Piękne liliowce. Ja żółtych chyba mam z 5 różnych 
Sliczna ta ostania rózyczka
Sliczna ta ostania rózyczka
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: W ogrodzie Doroty cz.10
Dorotko, z hortensji chyba nic nie będzie, bo eM jej nie zauważył, i na wiosnę przywalił workami z ziemią. Dawno ją odsłoniłam, ale jak na razie nie daje znaku życia
Ostróżki fajnie rosną, moje jakoś nie chcą. A różyczki przecież niedługo znowu zakwitną
Ostróżki fajnie rosną, moje jakoś nie chcą. A różyczki przecież niedługo znowu zakwitną
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42399
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W ogrodzie Doroty cz.10
Dorotko oczywiście, że Mozart powtarza kwitnienie. No to kciuki dalej wskazane!
Ogród ślicznie się prezentował i wierzę że przed jesienią jeszcze będzie kolorowo
Pokażesz jak wyglądają chryzantemki kupione, bo moje niewielkie, aloe i późno wsadzone do gruntu.
Ogród ślicznie się prezentował i wierzę że przed jesienią jeszcze będzie kolorowo
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W ogrodzie Doroty cz.10
Do czwartku coś podziałałam w ogrodzie, część rabatek uprzątnięte, jesienne widoki coraz szybciej widoczne, a to przecież jeszcze lipiec. Nasze sprawy szybko się rozwiązały w środę wizyta u lekarza orzecznika, a w piątek przyszły decyzje, pozytywne za rok czeka nas kolejna komisja. Teraz oczekiwanie na wyliczenie.
Wczoraj rodzinne spotkanie, mile spędzone. Dzisiaj duchota od rana, na szczęście po południu burza podlała ogród. Z deszczem wyszły ślimaki, na szybko pozbierałam dobrodziejstwa małe wiaderko.
Jutro przymusowy dzień odpoczynku, jadę na smutną uroczystość i takie się zdarzają.
Mirku zaproszenie masz, przyjeżdżaj, wprawdzie ogród nie wygląda tak pięknie jak na zdjęciach, mało kwitnień, suchości na rabatkach też fajnie wyglądają
Marto w różach puściochach się zakochałam, kwitną obficie i co najważniejsze długo. Ileż ja gailardii wyrywam na wiosnę, sieją się jak zwariowane.
Aniu liliowce tego sezonu kwitną marnie, susza im zaszkodziła, muszę poobcinać suche liście bo szpecą. Żółte liliowce i u mnie dominują, nigdy nie liczyłam ile mam odmian w tym odcieniu.
Mnie ta różyczka też się podoba
Iwonko dlatego ja moich chłopaków nie wpuszczam w rabatki, trawniki, kompostownik owszem mogą obsługiwać, ale nie kwiatuszki. Miałabym wszystko zdziesiątkowane
U Ciebie pięknie kwitną jeżówki, a moje pozasychały.
Marysiu to się cieszę, że dalej Mozart będzie przygrywał
W sprawie mojego M jeszcze wiele przed nami, ale już mamy pewne renta jest, czekamy na jej wyliczenie.
Ja też liczę, że ogród jeszcze odżyje, deszczyk dzisiaj podlał roślinki, nie muszę biegać z konewkami.
Chryzantemy, które kupiłyśmy chyba tego sezonu mają ciężki czas, nie są tak rozkrzewione jak rok temu, może w sierpniu ruszą, toż ich kwitnienie wrzesień- październik.
Wczoraj byłam niedaleko Ciebie w Bol...., jutro też tam jadę.








Wczoraj rodzinne spotkanie, mile spędzone. Dzisiaj duchota od rana, na szczęście po południu burza podlała ogród. Z deszczem wyszły ślimaki, na szybko pozbierałam dobrodziejstwa małe wiaderko.
Jutro przymusowy dzień odpoczynku, jadę na smutną uroczystość i takie się zdarzają.
Mirku zaproszenie masz, przyjeżdżaj, wprawdzie ogród nie wygląda tak pięknie jak na zdjęciach, mało kwitnień, suchości na rabatkach też fajnie wyglądają
Marto w różach puściochach się zakochałam, kwitną obficie i co najważniejsze długo. Ileż ja gailardii wyrywam na wiosnę, sieją się jak zwariowane.
Aniu liliowce tego sezonu kwitną marnie, susza im zaszkodziła, muszę poobcinać suche liście bo szpecą. Żółte liliowce i u mnie dominują, nigdy nie liczyłam ile mam odmian w tym odcieniu.
Mnie ta różyczka też się podoba
Iwonko dlatego ja moich chłopaków nie wpuszczam w rabatki, trawniki, kompostownik owszem mogą obsługiwać, ale nie kwiatuszki. Miałabym wszystko zdziesiątkowane
U Ciebie pięknie kwitną jeżówki, a moje pozasychały.
Marysiu to się cieszę, że dalej Mozart będzie przygrywał
W sprawie mojego M jeszcze wiele przed nami, ale już mamy pewne renta jest, czekamy na jej wyliczenie.
Ja też liczę, że ogród jeszcze odżyje, deszczyk dzisiaj podlał roślinki, nie muszę biegać z konewkami.
Chryzantemy, które kupiłyśmy chyba tego sezonu mają ciężki czas, nie są tak rozkrzewione jak rok temu, może w sierpniu ruszą, toż ich kwitnienie wrzesień- październik.
Wczoraj byłam niedaleko Ciebie w Bol...., jutro też tam jadę.








-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: W ogrodzie Doroty cz.10
Dorotko, cieszę się, że sytuacja rodzinna się ustabilizowała,
dzięki czemu spokojnie możesz zająć się swoimi ślicznymi roślinkami.
Bardzo ładnie kwitną Twoje roślinki, szczególnie różyczka na płocie robi wrażenie.
Deszczyk podlał, rączki odpoczną,
a jesień i na moich rabatach bardzo widoczna, przy czym niektóre letnie jeszcze kwiatów nie pokazały.
Niech nadchodzący tydzień przyniesie dalsze opady, ale nocami, natomiast dni mają być pełne
. Zdrówka dla Was.

Deszczyk podlał, rączki odpoczną,
Niech nadchodzący tydzień przyniesie dalsze opady, ale nocami, natomiast dni mają być pełne
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3248
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W ogrodzie Doroty cz.10
Dorotko, miło czytać, że udało się załatwić sprawę pozytywnie, ale czy w takim przypadku potrzebna jest komisja co rok?
Liliowce i floksy po deszczyku pokazują się z lepszej strony
Róża to teraz
czy wpomnienie?
Liliowce i floksy po deszczyku pokazują się z lepszej strony
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3

