Witam ponownie. Isiu pooglądałam zdjęcia, nie tylko kaliny. Masz już piękny ogródek, nie za mały, nie za duży, tak w sam raz. Pytałam, czy kalina pachnie, bo widziałam kiedyś coś podobnego w jakimś realnym ogródku. Pamiętałam zapach (słodki), a nie kojarzyłam zbyt dobrze wyglądu, bo były tylko trzy marniutkie kwiatuszki. W ubiegłym tygodniu wróciłam z krótkiego pobytu w Irlandii, gdzie widziałam bardzo okazały kwitnący krzew, ale - sprawdzałam - nie pachnie. Albo to inna odmiana, albo po prostu inna roślina, podobna z wyglądu. Wracając do Twojej kaliny, mam kilka pytań;
- ile ma lat,
- czy wymaga specjalnego traktowania,
- jak znosi nasze zimy - czy okrywasz ją na zimę,
- czy, w związku z tak wczesnym kwitnieniem, nie przemarzają jej kwiaty ??????
Postanowiłam, że będę sadzić w swoim ogrodzie wyłącznie rośliny znoszące nasz klimat, ale złamałam to postanowienie już kilka razy

, więc ewentualne trudności raczej mnie nie odstraszą. Mam już wprawdzie kalinę zwyczajną o płaskich kwiatostanach (czerwone korale jesienią) i taką jak u Ciebie - o pięknych kulistych kwiatach, ale marzy mi się jeszcze kalina japońska, która ma poziomy układ gałęzi i ładnie przebarwia liście jesienią.