Lilie-uprawa cz.7
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Lilie-uprawa cz.7
Vimen źle radzi. Lilia musi mieć czas do ukorzenienia, a na dodatek nie ma łusek jak cebula i bardzo szybko wysycha.
Pozdrawiam Ela
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Lilie-uprawa cz.7
Wychodzą, bo albo płytko posadzone, albo to azjatki. Przykryj kartonem, albo połóż doniczkę do góry dnem
Pozdrawiam Ela
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Lilie-uprawa cz.7
U mnie rosną lilie z cebulek powietrznych.
Część cebulek posadziłam przed zimą do tej donicy i przechowywane były w w zimnej piwnicy.
Z początkiem lutego stopniowo wynoszone w cieplejsze miejsca a od 13 lutego stoją na południowym parapecie.

Resztę przechowywałam w woreczku strunowym z piaskiem płukanym w lodówce (około 2 tygodni) a w połowie stycznia trafiły do kofliczka lekko przysypane ziemią.
Najpierw w piwnicy a potem podobnie jak te z donicy.
Wydaje mi się, że lepiej wyglądają.
Ilość cebulek była podobna.


Ciekawe kiedy zakwitną jak ich mamusia.
To te wysokie czerwone kandelabrowe nn.



Część cebulek posadziłam przed zimą do tej donicy i przechowywane były w w zimnej piwnicy.
Z początkiem lutego stopniowo wynoszone w cieplejsze miejsca a od 13 lutego stoją na południowym parapecie.

Resztę przechowywałam w woreczku strunowym z piaskiem płukanym w lodówce (około 2 tygodni) a w połowie stycznia trafiły do kofliczka lekko przysypane ziemią.
Najpierw w piwnicy a potem podobnie jak te z donicy.
Wydaje mi się, że lepiej wyglądają.
Ilość cebulek była podobna.


Ciekawe kiedy zakwitną jak ich mamusia.

To te wysokie czerwone kandelabrowe nn.



- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Lilie-uprawa cz.7
Za dużo zachodu, wystarczyło cebulki posadzić w donicy i zadołować w glebie
Pozdrawiam Ela
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Lilie-uprawa cz.7
Próbowałam dwa lata pod rząd i nic z tego nie wyszło mimo, że miejsce miałam oznaczone.
Na razie są i oby tylko nie padły.
Na razie są i oby tylko nie padły.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Lilie-uprawa cz.7
To są azjatyckie, ale są okryte gałązkami jodły 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4850
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Lilie-uprawa cz.7
Azjatki nie boją się zimna. 

- bartosz les
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1922
- Od: 24 sie 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Lilie-uprawa cz.7
Witam mam pytanie otóż robię dość duże rewolucje w ogródku w tym roku, a dzisiaj pogoda dopisywała więc postanowiłem wykopać wszystkie lilie jakie mam na ogródku włącznie z kiełkującymi pod ziemią Martagonami(wiem że się obrażą i nie zakwitną w tym roku
). I moje pytanie jest takie czy nic się lilią nie stanie jak będę je przechowywał w skrzyneczce w temp od 2 - 5 °C ? Prawie wszystkie cebulki są uśpione za wyjątkiem właśnie martagonów i Lilii Apricot Fudge. Te cenniejsze jak złotogłowy , bulwkowate i Apricot włożyłem jeszcze do woreczków po starych opakowaniach z cebulowych i przykryłem trocinami. Natomiast wszystkie OT są na surowo włożone.
Oczywiście jak pogoda pozwoli (środek marca) zamierzam je posadzić.

Oczywiście jak pogoda pozwoli (środek marca) zamierzam je posadzić.
-
- 100p
- Posty: 171
- Od: 22 paź 2017, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Gdzie kupić cebulowe, jednoroczne, nasiona, rozsady...?
W pierwszym roku po posadzeniu ta wysokość lilii może być trochę inna bo i cebulki są małe. W następnych latach to już inna sprawa bo cebulka się już zadomowi w tym miejscu co posadzisz. Widzę że masz też tam kupione lilie orientalne a one są nie odporne na mróz. Na zimę należy je okryć czymś albo wykopać jesienią i do zimnej piwnicy dać do torfu w doniczkach. A jeszcze jest to ważne że lilie orientslne lubią kwaśną ziemię a lilia Elodie jest azjatycką i one raczej bardziej w zwykłej ogrodowej rosną.
Ja przeważnie staram się orientalne sadzić w dużych doniczkach w kwaśnej ziemi.
Ja przeważnie staram się orientalne sadzić w dużych doniczkach w kwaśnej ziemi.
Re: Gdzie kupić cebulowe, jednoroczne, nasiona, rozsady...?
Dzięki za informację. Może spróbuję je okryć na zimę (te orientalne) - mam gałązki sosnowe - może przetrwają, albo wsadzę je do donicy i zadołuję a w razie dużych mrozów donicę wniosę do garażu (tak robię z niektórymi mniej odpornymi na mróz roślinami). Rozumiem, że te dwie pierwsze są mrozoodporne i nie trzeba nic cudować.
A w jakiej wielkości donicę wsadzić te cebule - pytam, bo nie wiem ile przyrastają przez lato.
A w jakiej wielkości donicę wsadzić te cebule - pytam, bo nie wiem ile przyrastają przez lato.
-
- 100p
- Posty: 171
- Od: 22 paź 2017, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Gdzie kupić cebulowe, jednoroczne, nasiona, rozsady...?
Poczekaj to nie tak. To nie tak prosto.
na razie ja bym nic nie sadziła na polu. Jest za zimno na takie coś. Ja mówiłam o okryciu ale na przyszłą zimę. Napisz czy cebulki mają już kiełki na wierzchu czy jeszcze kiełka nie widać. Jak nie widać kiełków to paczuszkę położyć w chłodnej piwnicy i poczekać na cieplejsze dni. Jak kiełki duże na wierzchu to do doniczek z ziemią i póki są schowane w ziemi to niech stoją w piwnicy w chłodzie a jak wystawią noski z ziemi to ja bym dała na parapet doniczkę żeby rosły i miały światło i słonko.
Ta pierwsza paczka lilii jest mrozoodporna a te dwie kolejne paczuszki lilii to są lilie orientalne.
Najlepiej będzie jak trochę czasu poświęcisz na przeczytanie wątków liliowych. Też tak robiłam a jeszcze trzeba do tego przekonać się na własnej skórze co i jak robić. Wszystko zależy od tego jakie mamy warunki i glebowe i nawet w jakiej części kraju mieszkamy.
na razie ja bym nic nie sadziła na polu. Jest za zimno na takie coś. Ja mówiłam o okryciu ale na przyszłą zimę. Napisz czy cebulki mają już kiełki na wierzchu czy jeszcze kiełka nie widać. Jak nie widać kiełków to paczuszkę położyć w chłodnej piwnicy i poczekać na cieplejsze dni. Jak kiełki duże na wierzchu to do doniczek z ziemią i póki są schowane w ziemi to niech stoją w piwnicy w chłodzie a jak wystawią noski z ziemi to ja bym dała na parapet doniczkę żeby rosły i miały światło i słonko.
Ta pierwsza paczka lilii jest mrozoodporna a te dwie kolejne paczuszki lilii to są lilie orientalne.
Najlepiej będzie jak trochę czasu poświęcisz na przeczytanie wątków liliowych. Też tak robiłam a jeszcze trzeba do tego przekonać się na własnej skórze co i jak robić. Wszystko zależy od tego jakie mamy warunki i glebowe i nawet w jakiej części kraju mieszkamy.
Re: Lilie-uprawa cz.7
Chyba się nie zrozumiałyśmy - nie miałam zamiaru wsadzać ich teraz w ogródku, tylko dopiero gdzieś w okolicy połowy maja (nowo zakupionych sadzonek czy cebul nie wsadzam wcześniej niż po 15 maja). Wątek o liliach czytam, ale tych części jest sporo i w jeden wieczór nie da rady - myślę, że do maja się wyrobię (o każdej interesującej mnie roślinie czytam wszystko - nawet stare posty, bo wiem, że są tam cenne informacje).
Re: Lilie-uprawa cz.7
Ninia celuki lilii można posadzić wcześniej do gruntu. Te z Lidla kupowałam kilkukrotnie, są niewielkie i raczej nie dotrwają do 15 maja. Jeśli chce się mieć piękne Lilie polecam zakupić duże cebule najlepiej Orienpety(1,5-2m) oraz azjatyckie, które są odporne i szybko się mnożą