Moje Arboretum

[JAKUCH]

Karolino pozdrawiam w Nowym Roku . Twoje kwitnące drzewa są wyjątkowo urodziwe

[maadro]

Pieknie dziękuje Karolinko
U Ciebie jest cudnie jak w Tajemniczym Ogrodzie z książki i z filmu.

[leszczyna]

KAROLINO - mnie też te Twoje otulające drzewa rośliny bardzo rajcują a rzeknij ile latek muszę poczekać aby się cieszyć takim obrośnięciem - nie wiem czy czasu mi starczy

pozdrawiam NOWOROCZNIE i życzę dużych obrośnięć

[karolacha]

Ewo,Jadziu wasze słowa to jak miód na moje serce dzięki dzięki
mam nadzieję ,że moje roślinki wiosną staną na wysokości zadania nie może być inaczej
Wszystkiego dobrego na 2015 rok. Niech roślinki rosną do nieeeeebaaaaa

[karolacha]

Leszczynko-Krysiu a wcale nie długo, sama byłam zdziwiona . Roże zaledwie 3 lata. Zakwitła na drugi rok, a te na zdjęciach to już trzeci a w tym roku to tak poszły ,ze podwórka za mało żeby je prowadzić wyszły z drzewa i poszły hennn mój M. poprowadził je na linkach na inne obiekty, ale czy to zda egzamin? czy linki wytrzymają? czy zakwitnie na tych linkach ? to zagadka
A glicynia była posadzona duża, już kwitnąca i też jakieś 3-4 lata rosła do takich rozmiarów, cały czas kwitnąc ale w tym roku to już była super , zakwitła na całym drzewie
Samego szczęścia w Nowym Roku życzę

[marzena06]

Karolinko i dla Ciebie wszystkiego najlepszego w tym Nowym Roku , zdrówka i przepięknego ogrodu , roślinek rosnących aż do ... a dla nas życzę abyś nam to wszystko pokazywała na fotkach

[karolacha]

Marzenko dziękuję, dziękuję i wzajemnie pomyślności i super kwitnącego ogrodu

[leszczyna]

KAROLA mam dużego orzecha i chętnie bym go czymś otuliła, jak u Ciebie zobaczyłam te róże to już widziłam ortzecha w jej objęciach - ale orzech duży i ma mnóstwo gałęzi więc nie wiem czy to by coś wyszło - ale popróbować zawsze warto.

pozdrawiam Noworocznie

[tara]

Karolinka - w Nowym Roku zachwycaj nas jak dotąd pięknymi fotkami - róże na drzewach, to moja słabość. Ja tez kupiłam glicynie kwitnąca i nieco jestem przestraszona, że będzie to wielki potwór choć ja lubię duże rośliny. W jednym z programów Maja w .......... pokazywali, że aby kwitła to przycinać ostro korzenie ale Twojej to nie grozi.

[karolacha]

Taro na pewno chodziło o przycinanie korzeni? a nie gałęzi ? bo jak korzenie ? chyba przed wsadzeniem . Ale ja słyszałam o przycinaniu gałęzi i tak robię , jak przekwitnie to tnę ale musisz wiedzieć ,że glicynia to ogrom ! ja już nie radziłam sobie z tą na tarasie , zajęła by taras, zniszczyła dach...więc wymyśliłam ,że ją poprowadzę na jabłonkę. Przywiązałam linki i poprowadziłam na tę jabłoń na której jest róża. Zobaczymy co z tego wyjdzie ? latem dopiero zaczęłam a już drugą gli9cynię specjalnie posadziłąm przy drzewie, bo drzewo i tak usycha a gl8icynia potrzebuje olbrzymich podpór. Ale i tak już wystawia łapki po rosnące w pobliżu magnolię, paulownię ...muszę pilnować i ciąć ! Więc p4rzemyśl gdzie ja bezpiecznie posadzić
____Leszczynko____ to samo dotyczy Ciebie , orzech byłby doskonały jako podpora, tylko czy zachłanne liście i korzenie orzecha pozwolą kumukolwiek urosnąć ? ale próbuj, zasilaj nawozami glicynię.
ja gdybym teraz sadziła to w żadnym razie przy tarasie, moja już zajmowała 1/3 tarasu, wdzierała się pod szklane dachówki, mogła zniszczyć taras...TO ją radykalnie przycięłam i teraz pilnuję , ale to jest ustawiczne cięcie przez cały sezon. Tam gdzie utniesz jedną gałązkę , wyrastają szybko dwie młode, zdrowe , jeszcze większe..., obłęd
Jedną posadziłam malutką przy małym drzewku--a niech sobie rośnie...ale czas mija , glicynia już zajęła całe malutkie drzewko i nie mam co z tym robić? za duża żeby przesadzić, a drzewko za małe żeby utrzymać w nadchodzącym sezonie spróbuję ją poprowadzić na inne jeszcze drzewo. ROśnie blisko jabłoni na której już jest glicynia. ZObaczymy co z tego wyjdzie Ja doświadczenia zbierałam sama na sobie , Wy uczcie się na doświadczeniach innych. Kwiat piękny, ale b. duży i ekspansywny

[Tajka]

Karolinko śledzę Twój wątek od początku, więc postanowiłam się wpisać.
Cudowne róże, porastające drzewa i wiele wspaniałych roślin . No i wspaniałe relacje z wycieczek.
Jeśli chodzi o glicynię, to nawet u mnie na zimnym wschodzie okazuje się być bardzo zaborcza, posadzona przy przyciętej starej śliwie, w pobliżu cudnego 14-letniego miłorzębu, na którego zarzuciła swoje macki, nie przycięta w porę, chociaż staram się pilnować, ale ogród mam daleko od domu, wiec właściwie jestem tam tylko w weekendy.
Przy próbie ściągnięcia macki z miłorzębu złamałam jego wierzchołek.
Podobno przycinanie korzeni polega na wpijaniu łopaty wokół pnącza w ziemię po okręgu, tak jak się przygotowuje drzewo do przesadzenia.

[karolacha]

Tajko a widzisz ! ja mam tak samo z glicynią. Zarzuca macki na inne cenne drzewa
jak zarzuciła na Paulownię , to nie ściągałam . bo się właśnie bałam złamania Paulowni, tylko przycięłam i zostawiłam , macka uschła , no i mam nadzieję się wykruszy ale kłopot jest bo owe macki zarzuca wysoko, muszę drabinę, albo wysokiego Stasia angażować...kłopot . Ale ja już z tym nic nie poradzę , natomiast te co dopiero sadzą mają od nas nauki I jeśli chcą aby nie zarosły wszystkiego w koło , to NIE CIĄĆ ! No to jak bym jeszcze cięła korzenie , to dopiero by mnie zjadła ze wszystkim ale nie wiedziałam ,że tak można Lecz Maja wie co mówi

Wiosną odnajdę Cię

[tara]

Karolinko nie pomyliłam przycina się korzenie ostro szpadlem, tez byłam zdziwiona korzenie? ale to fakt

http://www.mowimyjak.pl/dom-i-ogrod/ros ... 43305.html

[tesia39]

Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej glicynii na drzewie, niesamowity efekt

[ewa321]

Karolinko - te Twoje pnącza na drzewach chyba wszystkim się podobają, efekt przepiękny
Nie mówiąc o ich różnorodności !!
No i oczywiście wieelkie dla pani Kierowniczki 'City Tour'