Mój kawałek raju ... cz.5

[Maska]

Marysiu leje jak z cebra właściwie to powinnyśmy się spotkać , bo to nasza pogoda no chyba że odwróciłyśmy passę. Jedyna pociecha, to że grzyby może urosną
Nasze pupilki stracą na wyglądzie

[mar33]

Anetko można i bez autka do Ciebie dojechać bo nie jest tak daleko i połączenie dobre ale dla mnie najgorsze przesiadki z towarzyszką podróży łapcie malutkie i nie nadąża za mną
Jeśli będziecie w DG to zapraszam na spacerek do mnie
Smolka przyjemność jak deszcz nie pada bo przy innej pogodzie to strój rybaka potrzebny zapraszam zatem w słoneczne dzionki
Jak się jest na forum to wszystkiego przybywa a zwłaszcza jak się ma forumowe koleżanki z różami same krzaki się wtedy jakoś rozmnażają
Marysiu oj leje i to od południa, mogłam pływać pontonem po podwórku, nawet liliowce zmieniły kolory i kształty po tej ulewie
Grzybki są bo moja Wioletka dzwoniła i oznajmiła 'wysyp borowików' mam nadzieję, że suszonych dostanę
Zapraszam na spacer sprzed i po deszczu


ostatni kwiatek magnolii 'Nigra'

przetacznik

astilboides tabularis

akant

wiązówka 'Variegata'

galtonia Viridiflora

eukomis

tojeść amerykańska



pysznogłówki

wiązówka różowa

tawułka

Night Embers





kolejne NN

African Grape









mają imiona ale deszcz zniszczył ich urodę

[JAKUCH]

Kwiaty zapłakane deszczem, a Ciebie ominęło podlewanie Mnie spodobał się tańczący przetacznik Ciekawe jaki to taniec,ale chyba Twist

[mar33]

Jadziu co za różnica i tak nie podlewam bo mi dotację na wodę z kranu obcięli
wiesz może to być też rock and roll

[Tosia1]

Ach, te Twoje liliowce!!!! Już nie chcę deszczu

[JAKUCH]

No tak Twoje roślinki muszą sobie radzić same i widać ,że im to odpowiada ,bo cudnie rosną .Rock and roll masz rację bardziej pasuje do tych wygibasów

[Sosenki4]

Marysiu, ile liliowców. Lilie też podziwiam, choć u siebie też mam ich trochę . Wyczytałam, że będziesz zbierać nasionka z mikołajka- poproszę parę dla mnie

[ilona2715]

Marysiu i u Ciebie śliczne cudeńka rosną, lilie nieustannie mnie zachwycają, liliowce również, szkoda tylko, że te drugie, to tak na prawdę kwiaty jednego dnia, co prawda w masie pąków i kolejno rozkwitających specjalnie tego nie widać, co nie zmienia faktu, że tak jest, gdyby nie to skusiłabym się chyba na następne, bo przeglądając Twoje nie jeden wpadł mi w oko. Pięknie rozrósł Ci się mikołajek alpejski, taka kępa robi niesamowite wrażenie, tak jak i śpiąca Pusia, zmęczone biedactwo, ale jakie szczęśliwe, gdy tylko zregeneruje siły znów zapewne będzie jej wszędzie pełno , mam to samo

[mar33]

Tosiu zapłakałaś i deszcz przestał lać liliowce dla Ciebie już zaznaczone
Jadziu jeśli się roślin nie podlewa od samego początku to one korzenią się głęboko szukając wody, natomiast podlewane mają płytszy system korzeniowy
Marzenko lata zbierania roślin i uzbierało się troszkę tego a i każdej jesieni coś dokupuję, niektóre dopiero zakwitły po trzech latach nasiona z mikołajka zbiorę
Ilonko moje czworonogi to moje radości i smutki - smutki wtedy jak odchodzą są to moi najwierniejsi przyjaciele
Liliowce jeśli rosną w większej grupie to wyglądają ładniej, nie widać tego jednodniowego kwitnienia ale trzeba systematycznie usuwać przekwitnięte kwiaty a lilie to mój bzik mikołajek alpejski jest tylko dwupędowy a ten rozrośnięty to mikołajek olbrzymi ale obrodził w kwiatostany kochają go pszczoły i trzmiele

[wiewioreczka]

Marysiu w kropelka ślicznie się prezentują, tak świeżo Wracam do pakowania, nie lubię tego A podróże Dziś na szybko i na zapas podlałam ogród. Tawułki od Ciebie nie wiem jaki kolor jeszcze, będą kwitnąć, miodunki nowe liście idą, dzwonek biały nowe kwiaty, bodziszek różowy kwitnie nieustannie, serduszką nawet liści nie ścinałam i ładne są, 'to z gołębiem' też nie ścinałam i nowe liście ma (przypomniałam sobie trójsklepka), trzykrotka ma nasionka... i mogłabym tak długo bo wszystko się przyjęło z serducha dane a ja nie zmarnowałam na szczęście

Pozdrawiam serdecznie i udanej pogody na najbliższe 3 dni w pełni sprzyjającej cieszeniem się ogrodem

[Tosia1]

Pilnuj tylko, żeby wstążeczki z nich nie pospadały
Nareszcie przestało lać. Nawet fajnie dziś było na działce, ale nie zrobiłam fotek, bo mi aparat padł. Zajrzyj do mnie i zobacz jakie potwory u mnie są. To nie jest ślimak, a więc co?

[mar33]

Anetko cieszę się, że roślinki przeżyły te upały poszły w dobre ręce
Miłego wypoczynku Wam życzę
Tosiu one mają tabliczki, jak Puśka nie poprzestawia to wszystko będzie dobrze
Stworki masz świetne,. zakładasz hodowlę to teraz na czasie

[JacekP]

Liliowce w takiej różnorodności - rewelacja! Zwłaszcza piękne - 'Green Mystique' i 'Night Embers'
A 'Calico Jack' nazwę zapisałem, bo coś podobnego u mnie zakwitło bez nazwy.

[Sosenki4]

Za nasionka będę bardzo wdzięczna , podziwiam dalej Twoje liliowce, no super wygladają, ale chyba nie dla mnie. Przeraża mnie pielenie. Dziś znów pieliłam i chyba nie wytrzymam i rzucę szmatę (wlókninę), bo inaczej zaoram się...
Czy galtonię wykopujesz na zimę? Mialam ale nie wyszla, pewnie nie przetrwala zimy. Czytałam różne opinie na temat jej zimowania w gruncie.
Akant extra, czy się rozrasta?

[mar33]

Jacku Calico Jack w tym roku jest jakiś nie wydarzony bo powinien mieć szerszą obwódkę wokół płatka a do niego jest jeszcze podobny 'El Desperado' i 'Eye on America'