Familokowy pachnacy różami -Wiosna 2013

[kogra]

Jadziu raczej diety nie zmienią i zawsze będą "polowały" na swoje przysmaki.
Kiedy zastosowałam nicienie na ślimaki, te prawie znikły a dżdżownice, które mają podobne ciało nadal miały i mają się dobrze.
Więc chyba nie zmieniają się gusty nicieniom.
Myślę, że chemia robi większe zniszczenia niż naturalni wrogowie szkodników bo zabija wszystko.
Nicienie powinny wyjeść wszystkie larwy więc w przyszłym roku powinnaś mieć spokój ze szkodnikami.
Chemia zabije owady, ale ze złożonych jajek wylęgnie się wiosną następne pokolenie i będzie powtórka z tego sezonu.
Sorki że tak się wymądrzam, ale przyjmij to tylko jako przemyślenia.

[123katex]

Piękny ogród, pięknie prezentuje się piwonia.

[Alionuszka]

Taki robal-dziad to może być tylko szkodnik... Any ma rację, ten wycięty busz pozostawił pewnie sporo różnorodnych robali ,które siłą rzeczy musiały wyjść na światło dzienne.
Pomimo intruzów ,i piwonia i róże w dobrej kondycji

[ewa_rozalka]

W tym roku robale pobiły rekordy u mnie też obżerają róże ,ale nic na to nie poradzimy ,Ja je zabijam ręcznie ,ale nie jest to przyjemne .Jadziu piękne masz piwonie ,cudeńka .

[JAKUCH]

http://swiatmakrodotcom.wordpress.com/c ... -2/page/7/ tu jest trochę napisane o Ogrodnicy .Niestety ona uwielbia płatki róż
NELKA może to i racja ,bo larwy ogrodnicy trzymają sie w trawie a cała trawa została przekopana .U mnie niestety mnóstwo róż to i żarełko im bardzo odpowiada Staram sie jak mogę .Dzisiaj zrobiłam oprysk przeciwgrzybowy Bioseptem , bo pojawia się coraz więcej żółtych listków z oznakami chorobowymi .Zwariowana pogoda
123 KATEX miło ,że podoba Ci się
GRAŻYNKO w Australii sprowadzili króliki teraz one są ich utrapieniem dlatego sie nad tym zastanawiam .Masz rację ,ze chemia nie rozwiązuje sprawy to tylko krótkofalowe działanie .Nigdy nie uważałam ,żebyś się wymądrzała i zawsze biorę z Ciebie przykład tak jak i z Nelki .Jesteście dla mnie Guru Będę coś musiała przedsięwziąć bo nie mogę sie patrzyć na takie szmaciane kwiaty
ANUŚ nie zauważyłam ,żeby coś zniszczył, a może on w komitywie działa razem z ogrodnicami Może jutro pokaze swoje kwiaty następna piwonia Sarah Bernhard.Śliczna pudrowa i pięknie pachnąca
ANY na pewno masz rację tam miały sie czym zajadać a w ubiegłym roku nie miałam takiej inwazji tych gadów .Czytałam ,ze ich cykl rozwojowy trwa 3 lata i siedzą w trawie .U mnie jej nie ma i to właśnie ingerencja człowieka zwaliła na mój ogródek wszystkie plagi a tam miały mnóstwo żarełka
SYLWUŚ dobrze ,że do wszystkich róż mi isę nie dobierają ,ale wszystko przede mną .Niszczę je bez litości nawet tablice nie pomagają omijają je szerokim łukiem
EWUNIU wyciągnęłam patyczki z doniczki ,ale żadnych korzonków nie zauważyłam i te które były jakby zniknęły .Może jednak ze 2 tygodnie dłużej miałam je trzymać w tej gazecie .Włożyłam je z powrotem i będę widzieć jak dalej będzie
EWCIU Rosenvield jest śliczny ale zakwitną zaraz i inne piwonie .Wszelakiej maści robali jest mnóstwo .Ja też je ręcznie tępię i nie ma zmiłuj sie


Na ostatniej fotce to A la Shropshire Laad

[adamiec]

Jadziu czy jesteś zdrowa po tej naszej deszczowej wycieczce

[mar33]

Jadziu Święta Elżbieta węgierska jest piękna robale na fotce to ochyda w zeszłym roku obżarły mi wszystkie róże, zbierałam tałatajstwo do słoika i w odstawkę ale już ich fruwa pełno, ale tej starej odmiany nie tykają, pastwią się najbardziej na angielkach

[Tosia1]

Jadziu, co Ty tak ubolewasz. Wszystkie róże piękne. A Ch.Austin zjawiskowy. U mnie jeszcze w pąkach. Burgund jest moją najpiękniejszą różą i widzę, że jest cały!!!

[JAKUCH]

MARYSIU u mnie angielek jak na razie nie opanowały,ale są prawie na wszystkich różach tylko nie w takiej liczbie jak na Maigold czy Eyes for you .Do sloika nie ma ich co dawać to trzeba zatłuc, bo one się mnożą gorzej niż szczury
IRENKO pewnie ,że jestem zdrowa tylko czasu brak na odwiedzenie wszystkich wątków .Siedzę do wieczora w ogródku a potem jestem słaba na siedzenie przed kompem

TOSIA na razie jest cały a Austinek na prawdę przeszedł samego siebie .Jak to dobrze czasem przesadzić różę

[Tosia1]

No widzisz! Trzeba się z każdego kwiatucha cieszyć!! Jak to dobrze ściąć na jesieni różę!!! pamiętasz, jak Austinka ściachałam, bo miał żółte listki??? Teraz jest pięknym krzakiem. Jaki wniosek? Ciachać jak najniżej

[kogra]

Ciachać, ciachać....., ale czy Austinki to lubią tego nie wiem i zawsze mam obawy czy i jak odrosną.
Jadziu pięknie Ci idzie ASL, moja już też zaczyna otwierać pierwszy pączek.
Jak zmieściłaś tyle róż w tak małym ogródku nadal dla mnie jest tajemnicą.
Wyobrażam sobie ten ich zapach o poranku.
Nic dziwnego, że wieczorem padasz zmęczona, jak tyle krzaków masz do przeglądu.

[JAKUCH]

GRAŻYNKO ASL musiałam ciachnąć , bo wiosną zaatakowały mi ją bruzdownice pąkówki wszystkie pąki były nadziane nimi .Obie te róże czyli Austinek i ASL miały się połączyć w uścisku na środku rabatki a między nimi Old Port pod ich skrzydłami .Nadal mam nadzieję ,ze kiedyś tak będzie a między nimi Gloria i Fresja z Big Purple .Do przeglądu i obwąchania .Muszę zacząć notować która ma jaki zapach i czy w ogóle go ma
TOSIA ASL ciachnięta i jak na razie ma fajny pokrój masz racje .Każdego roku żal mi każdego krzaczka ,ale teraz widzę ,że to wychodzi im na dobre .Jedynie Emilia Maria ,żle wyszła na ciachaniu, bo jeszcze bardziej poszła w górę .Teraz krzaczor z niej okropiczny na początku rabatki .Myślałam ,że nie będzie tak szybko rosnąć .Dzisiaj większość róż ma kwiaty i widok nieziemski w ogródku .Warto czekać na takie widoki pomimo ,że trzeba gonić owady .Wyobrażam sobie u Majki ten jaki tam musi być widok a zapach łał. Dałam sie do ostrej roboty w chałupie

[Tosia1]

Jednak robisz w domu. Do środy masz czas. Środa i czwartek zarezerwowane dla Forumek!!!
Jadziu, cieszę się strasznie. Dziś wąchałam kozłka lek. doktorka, Ch.Austinka i te moje nn!!!

[mar33]

Jadziu w realu zobaczyć i obwąchać, marzenie

[danutab]

Jadziu dziś otworzył się trochę niby generał ale to nie on. Możesz zobaczyć ciekawe co to za róża.