Ogród w dolinie
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9838
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród w dolinie
Różany zawrót głowy! Co jedna to ładniejsza!
Ja nie mogę się doczekać, aż się rozrosną do swoich docelowych wymiarów. To dopiero będzie!
Ja nie mogę się doczekać, aż się rozrosną do swoich docelowych wymiarów. To dopiero będzie!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród w dolinie
Jestem Aniu pod wrażeniem zmian ,które zaszły w krótkim czasie .Jesteś pracowita jak mróweczka .Avalon piękny i nie dziwię sie ,że kupiłaś aż 4 krzaczki .Będzie co podziwiać jak zakwitnie .Ja znów zmieniam wystrój ogródka i zobaczymy jak to wyjdzie 

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie
Niestety mam kłopoty z dostępem do internetu
Mam nadzieję, że jutro wszystko się wyjaśni i będę mogła pokazać Wam moje nowe zdjęcia...
Na razie tylko jedno. I u mnie pokazał się zimowit

Niestety i u mnie pojawił się także mączniak prawdziwy (wszystkie klasyczne objawy) na różach: Fryderyku Chopinie i Papageno. Z bólem serca wycięłam zainfekowane pędy oraz zrobiłam oprysk. No cóż, ostatnio pogoda była wręcz idealna na rozwój tej choroby...

Na razie tylko jedno. I u mnie pokazał się zimowit


Niestety i u mnie pojawił się także mączniak prawdziwy (wszystkie klasyczne objawy) na różach: Fryderyku Chopinie i Papageno. Z bólem serca wycięłam zainfekowane pędy oraz zrobiłam oprysk. No cóż, ostatnio pogoda była wręcz idealna na rozwój tej choroby...
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród w dolinie
Aniu zimowit śliczny, u mnie dopiero łebki wyrastają.
Kwitnie tylko biały.
Tak się cieszyłam zdrowotnościa róż przez cały sezon po zastosowaniu wiosną Asahi, aż tu patrzę, a liście zainfekowane mączniakiem, ale rzekomym.
Prystkać o tej porze już nie będę, niech się dzieje co chce.
Kwitnie tylko biały.
Tak się cieszyłam zdrowotnościa róż przez cały sezon po zastosowaniu wiosną Asahi, aż tu patrzę, a liście zainfekowane mączniakiem, ale rzekomym.
Prystkać o tej porze już nie będę, niech się dzieje co chce.

- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Ogród w dolinie
Dopiero posadziłam swojego zimowita...U mnie też pokazał się mączniak.Jutro pryszczymy astry.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogród w dolinie
U mnie mączniak siedzi na pysznogłówkach
Róże pryskałam wiosną Miedzianem i jak na mój gust wyglądają zadziwiająco dobrze.

Re: Ogród w dolinie
Aneczko, ziemowit piękny! Szkoda tych różyczek... Ale na pewno odbiją sobie to cięcie w przyszłym roku pięknym kwitnieniem 

Re: Ogród w dolinie
Moje ziemowity chyba nie wyrosną, na razie nic nie widać. 

- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9838
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród w dolinie
Ja też powinnam mieć gdzieś zimowity, ale tylko zielone wiosną wypuściły, a teraz nie widzę ich coś.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogród w dolinie
Dziś idę szukać ziemowitów. U nas jeszcze żadnego nie widać 

Re: Ogród w dolinie
na kupowanie i sadzenie zimowitów to już chyba za późno
bo teraz to one już będą kwitły
u mnie też jeszcze ich nie widać
ale spokojnie bez paniki jak były zielone wiosną to teraz na pewno pięknie ci zakwitną
bo teraz to one już będą kwitły
u mnie też jeszcze ich nie widać
ale spokojnie bez paniki jak były zielone wiosną to teraz na pewno pięknie ci zakwitną

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród w dolinie
Ja też walczę z mączniakiem na klonie, wczoraj opryskałam Topsinem. Ciekawe czy zadziała czy muszę powtórzyć oprysk? po jakim czasie powinnam to zrobić 

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród w dolinie
U mnie nie widzę zimowitów.
Muszę jutro poszukać, może gdzieś w tym gąszczu się ukryły ?
Muszę jutro poszukać, może gdzieś w tym gąszczu się ukryły ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie
Absolutnie najważniejsza wiadomość jest taka, że znowu mam internet
Dziś po raz pierwszy po urlopie byłam w pracy. Z tą większą przyjemnością wróciłam do domu, a raczej do ogrodu. W pracy jednak nie obyło się od przyjemności... Moja koleżanka, którą skutecznie zaraziłam ogrodnictwem, podarowała mi pięknego hibiskusa odmianę 'Koenig'

Ale to była jedyna przyjemna niespodzianka tego dnia... Nie będę jednak narzekać, bo już przed drzwami domu zauważyłam, że moja passiflora zakwitła
A kwiat ma piękniejszy niż się spodziewałam...

Coraz więcej jest także ziemowitów


Nie zamierzam jednak, konsekwentnie zresztą, wspominać o jesieni. W moim ogrodzie jest nadal kolorowo i kwitnie wiele kwiatów, w tym róże dają z siebie wszystko...





































Czy możemy zatem narzekać???
Wymyśliłam także, jak szybko i łatwo zrobić miejsce na trzy dodatkowe róże
Dziękuję Wam bardzo, że tak tłumnie odwiedzacie mój wątek. Zapewniam Was, że każdy gość witany jest z wielką radością! Tęskniłam za forum, kiedy mój internet przestał działać. Czy to znaczy, że już kompletnie się od Was uzależniłam? Owszem, TAK



Dziś po raz pierwszy po urlopie byłam w pracy. Z tą większą przyjemnością wróciłam do domu, a raczej do ogrodu. W pracy jednak nie obyło się od przyjemności... Moja koleżanka, którą skutecznie zaraziłam ogrodnictwem, podarowała mi pięknego hibiskusa odmianę 'Koenig'

Ale to była jedyna przyjemna niespodzianka tego dnia... Nie będę jednak narzekać, bo już przed drzwami domu zauważyłam, że moja passiflora zakwitła


Coraz więcej jest także ziemowitów


Nie zamierzam jednak, konsekwentnie zresztą, wspominać o jesieni. W moim ogrodzie jest nadal kolorowo i kwitnie wiele kwiatów, w tym róże dają z siebie wszystko...





































Czy możemy zatem narzekać???
Wymyśliłam także, jak szybko i łatwo zrobić miejsce na trzy dodatkowe róże

Dziękuję Wam bardzo, że tak tłumnie odwiedzacie mój wątek. Zapewniam Was, że każdy gość witany jest z wielką radością! Tęskniłam za forum, kiedy mój internet przestał działać. Czy to znaczy, że już kompletnie się od Was uzależniłam? Owszem, TAK

- mrinwestor
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1954
- Od: 24 mar 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Ogród w dolinie
A co to ciapate , które panoszy się przy zimowitach???
Moja skłonność do pstrolistnych znowu bierze górę
.
Nie, żebym nie widziała pięknych kwitnień

Moja skłonność do pstrolistnych znowu bierze górę



Nie, żebym nie widziała pięknych kwitnień



