Witam!
Niby ochłodzenie, ale ja się czuję kiepsko...może ta zmiana? Nic to ponoć upały wracają
Agnieszko masz rację chyba dopiero po zmroku zorientowałby się i to M że chyba nie wróciłam

Jak teraz chodzę i obserwuje te moje floksy to wydają mi się w większości podobne...a może się upodobniają do siebie

Ostatnio na targu nie kupiłam i dobrze, bo widzę że mam identyczny!
Starklowe mam nadzieję będą całkowicie rozwinięte, bo miałam jakieś odmianowe którym kwiatki ledwo się odmykały....ale i tak zginęły
Nalewka na śliwie wiśniowej zalana! zalaliśmy też ulenę, bo koleżanka pochwaliła niegdyś zrobioną ale musi niestety postać...
pożyjem uwidim....
pożyjem wypijem
Iwonko nie wiem co to pomidory z papryką? ja pomidory przerabiam na przeciery mniej lub bardziej zagęszczone, pomidory bez skórki zalane sokiem pomidorowym, pomidory suszone w oleju, kiedyś jeszcze była cukinia całe ząbki czosnku zalane sokiem pomidorowym i pasteryzowane. Z papryki jak do tej pory robiłam sos paprykowy wg Marty i jego dodaje do zupy pomidorowej. Kiedyś dałaś przepis na ketchup i bardzo smakował w rodzinie, może w tym roku znowu zrobię?
Zrobiłam wg mojej Agi ulenę z białą czekoladą ale mi nie bardzo podchodzą, za to te ciemnie śliwki żniwiarki w gorzką czekoladą są boskie! Tak jak Ty pomidory ja śliwki robię na tysiące sposobów, ale jak dojrzeją węgierki będą tylko powidła we wszystkich pustych słoiczkach
Kwiatek to mydlnica lekarska!
Doceniam moje rozległe widoki Iwonko ...tam zaczynam każdy mój dzień

Dziękuję...niech będzie dobrze
Julianie ciągle podziwiam Twoje arbuzy, bo ja niestety nie doczekam nic konkretnego, ten wiszący w końcu podgryzła nornica i parę dni wisiał sflaczały, ale się zebrał tylko wygląda jak duża gruszka a nie arbuz

Każdy ogród ma swoją specyfikę Twój zielony, ale przecież ładny bo Twój!
Tamaryszek jest zwiewny, ale nie wiem jak długo zachowuje ładny wygląd? gipsówka niestety była parę lat i odeszła

Karczoch smakuje mi jedynie świeży, bo te konserwowe to wszystkie warzywa dla mnie są jednakowe. Nie wiem z czym porównać...może ze szparagami? Przepisów podawania jest mnóstwo ale ja najbardziej wolę taki z wody lekko posolony! Oprócz wykwintności jest bardzo zdrowy! Przesyłam serdeczności i wesołych wakacji życzę
Basiu dzisiaj niby mniej stopni i duszności, ale jakość głowa nie moja

Wczoraj wieczorem troszeczkę podlało ale niewiele i zapowiadali burze ale obeszło się zapowiedziami. Ciekawe czy w to upalne lato gdyby pod orzechem zjawili się ogrodnicy zagrzmiałoby i lunęło
Ciekawe co piszesz o mirabelkowym soku, czy on jest z cukrem? Muszę poczytać bo do marynaty czy sosu mogłoby być ciekawe.
Robiłam sałatkę szwedzką jest bardzo dobra i ciekawa jestem jaki Ty ma przepis, bo robiłam według rożnych ale tylko jedna mi smakowała. U mnie lubią słodki, a jak już nie ma ciasteczka to bułeczka z dżemem
Tereniu ja dopiero zaczynam pomidory przetwarzać, najpierw musimy się najeść bo ja poza sezonem nie kupuję. Niestety te w gruncie mnie zawiodły i trzeba będzie trochę dokupić na suszone w oleju. Uleny z drzewa to przysmak nie lada jaki

Ułamana gałąź na razie wygląda dobrze...no ale to węgierka to jeszcze ma czas. Mam jeszcze wielkie węgierki one są twardsze ale już wyglądają nieźle, pewnie handlowcy już zrywają a ja pozwalam im nabyć słodyczy w słońcu
Tereniu M jeszcze dostał jeden szew bo mi się popruł

ale rana goi się ładnie a on narzeka że go boli ...no ale ma boleć, bo to dopiero dwa tygodnie po operacji. Jest sprawny jeździ samochodem więc jest ok! dziękuję bardzo za wszystko

Życzę Tobie chłodniejszego i spokojnego tygodnia
Dorotko dlatego jak kupowałam na targu jabłko pt kosztela to już wiedziałam że takiego drzewa nie chcę. Na szczęściu Michał Darmokot ma w ogrodzie najprawdziwszą kosztelę...byłam sprawdziłam

dostałam od niego patyczki zrazy , kupiłam podkładkę i mam swoją kosztelę. Rok temu zjadłam pierwsze jabłuszko i wiem że mam to czego szukałam
Szpaki i mazurki kąpią w tych dużych podstawkach do rozsad i skoro lubią leję im tam wodę. Widzę pszczółki i motyle pijące, to uroczy widok!
Wczoraj wieczorem coś pokropiło i dźwięk był miły dla ucha, ale żal bo się szybko skończył
Aniu dzisiaj rozwinęła się kolejna biała lilia ale coś dziwnego bo to trzecia partia taka sama! nie narzekam bo chciałam mieć białe lilie. Ściskam
Ewciu winnik zmienny mam od Lidzi bo u niej mnie zauroczył, a właściwie mam od niej i od Ewy Kory. Zauroczył mnie ślicznymi owockami koralikami, ale jeszcze się ich nie doczekałam. Dopiero po dwóch latach zakwitł i w tym roku po raz wtóry, to może nareszcie będą

Ja lubiłam kosztele a renety i koksy nie bardzo. Reneta dla mnie jest pyszna do sałatek i śledzi

albo rozpiekana z miodem i orzechami mmm rozmarzyłam się tak jak Ty
kwitną coraz to inne kolory nasturcji i bardzo mnie cieszą, a poza tym widzę że i aksamitek doczekam

Jeszcze w pąkach ale nie dały się ślimakom. Po wysypaniu nowej specyfiku ślimaków jakby mniej, ale poczekam do deszczów bo wtedy wyłażą z nor!
rudbekia od Lucynki

i druga, ale jakoś nie mogę jej zrobić wyraźnego zdjęcia
Agnieszko to babka płesznik
i strachy na lachy!
Dobrego tygodnia!