
Ogród zielonej
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród zielonej
Soniu - nie nadążam,normalnie nie nadążam, tyle się u Ciebie dzieje, a ja nadrabiam zaległości czytaniu. Masz niezwykle urozmaicone rośliny, większości oczywiście nie znam, bo ja monotematyczna jestem, ale ta Twoja różnorodność roślin bardzo mi się podoba. Napisałaś, że nie masz wiele kolekcjonerskich roślin - dla mnie masz
, bo ja w życiu takich nie miałam, brawo! A przepraszam, miałam kiedyś jeżówki, ale to było dawno, zanim róże nastały.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogród zielonej
Jakie ty masz wszystko dorodne Soniu
Czy cleome ci się wysiewa?

Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3205
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Ogród zielonej
Soniu, Twój ogród jest taki jak lubię. Tyle ile trzeba porządku, tyle ile trzeba szaleństwa
. Najpiękniejsze jest to, że wszystko zdrowe i dorodne
. Jeżówki to dla mnie wyższa półka. Straciłam już kilka pełnych i nie powtarzam prób. Nie trzymają się jakoś mojej ziemi.


- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Soniu hibiskus powala na kolana.
Piękny....ale piszesz ,że jest ich tam więcej.Mój jeszcze mały, nie wiem czy w tym roku raczy zakwitnąć.U ciebie białe jeżówki w nadmiarze a u mnie zjadane przez ślimaki....Zimę przetrzymały a wiosną zostały zatakowane przez te oślizgłe paskudy...I tak cud , że je jakoś obroniłam .
Już widzę te ślimory dzisiaj, bo podobno pada od wczoraj....Ja na wyjeździe nad morzem.Nic nie wiem co się tam u mnie dzieje....


- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Soniu hibiskus piękny... mam trzy malutkie siewki od Płocczanki - Lucynki dzielnie przezimowały w gruncie i teraz dalej dają radę ... mam nadzieję, że kolejna zima ich nie zniszczy
Podobnie jak ty... zabieram się za przesadzanie między deszczem 


Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7191
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród zielonej
Sonia, podziwiam piękne hibiskusy. Miałam kiedyś ochotę na takiego choćby jednego, ale u mnie ciężko mu będzie z zimowaniem. Nie widuję tych krzewów w okolicy
Taki hibiskusowy żywopłot wygląda po prostu zjawiskowo. 


- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17389
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Domki imponujący wielki krzak Hibiskus.I mój niebieski w tym roku podrosl.
Lilie piękne. .dla mnie one wszystkie są przepiękne.
Ej twoja Bobo już też ładna moją w tym roku przycielam.
Ale mam tez drugą małą z własnych odkladow. Na wiosnę posadzilam ją oddzielnie. Rośnie Ładnie. Ale w tym roku chyba jeszcze nie zakwitnie.
Jezowki masz ciekawe inne odmiany.

Lilie piękne. .dla mnie one wszystkie są przepiękne.

Ej twoja Bobo już też ładna moją w tym roku przycielam.
Ale mam tez drugą małą z własnych odkladow. Na wiosnę posadzilam ją oddzielnie. Rośnie Ładnie. Ale w tym roku chyba jeszcze nie zakwitnie.
Jezowki masz ciekawe inne odmiany.

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Dziękuję wszystkim za podglądanie i dobre słowo.
Pada, pada, pada. Jutro ma być więcej słońca, może uda się trochę popracować w ogrodzie. Róże bezwzględnie wymagają zastosowania chemii, wszystkie mają choroby grzybowe.
Sadzonka cukinii posadzona w kompoście okazała się dynią.
Wyrósł potwór i powędrował na działkę za płotem.


Truskawki dla wnusia się czerwienią.

Ewelinko pragnęliśmy deszczu, to mamy.
Ogród tak zielono nie wyglądał jeszcze w tym roku. Doszły kolory, to już pełnia szczęścia. Mam też kolory żółte, pomarańczowe i czerwone, ale w mniejszości.

Halinko miło Cię powitać. Powoli rabaty zapełniają się, więc zaczynam lubić swój ogród. Pielenia niewiele, a kolory cieszą. Teraz dla mnie najmilszy okres, bo hortensje zaczynają się bielić.
Pomidor sakiewka duży, doskonały w smaku i zawiązał kilkanaście sztuk.


Lucynko ostatnie deszcze tak przyśpieszyły kwitnienie hibiskusów. Biały, który rośnie w korzeniach świerka co roku najpóźniej zaczyna. Aktualnie ma niezbyt dużo kwiatów. Pozostałe kwitną, ale najlepiej widać je z sąsiedniej działki, bo tam wychylają się na południową stronę.
Na niektórych grządkach trzymam się szerokiego rozstawu roślin, ale na innych muszę upychać kolejne chciejstwa,
więc trudno nogę postawić i stale coś połamię.
Chopin właśnie zakończył pierwsze kwitnienie. Teraz zbiera siły na kolejne.
Szleństwo hortensjowe właśnie się zaczęło na dobre.
Na miejscu po wyekspediowanych różach, posadziłam trzy kolejne hortensje. Jedna przesadzona, inne ukorzenione w ubiegłym roku.

Kasiu warzywnik mały, ale w tym roku podszkoliłam się trochę i już korzystam z własnej marchewki, pietruszki i cebuli z siewu.
Tylko buraki czerwone wolno przyrastają, więc na barszczyk trzeba jeszcze poczekać.
Pomidory na razie zdrowe, więc też cieszymy się ich cudownym smakiem.

Elu tak pracowitą osobę, jak Ty, trudno znaleźć. Twoje szaleństwo pomidorowe, jest niesamowite.
Jaką przy tym wiedzę trzeba mieć.
Muszę wreszcie zrobić przyzwoite zdjęcia Twoich krzyżówek i wstawić u Ciebie, żeby była dokumentacja.
Majesty to jednoroczna, brązowa rozplenica. Ma ładne kłosy i ptaki lubią jej nasiona. W ubiegłym roku była u mnie wysoka na metr, w tym zagłuszyły ją miskanty i dalie i nie ma co pokazywać, taka marna.
Busz bylin i jednorocznych wymaga sporo pracy, więc posadziłam jesienią i wiosną kolejne sześć hortensji bukietowych.
Jak się rozrosną, już nic nie będzie można na rabatach dosadzać.
Jeżówki tylko niektóre warto sadzić, przede wszystkim zwykłe purpurowe. Mam je sześć lat i są niezawodne. Odmianowe piękne, ale też kapryśne i czasem jednoroczne.

Ewuś ewka36jj Twoje zauroczenie różami jest poparte ciężką pracą, dlatego masz taki piękny różany ogród.
Ja jestem leniwa i nie daję rady właściwie pielęgnować róż. Inne krzewy i byliny mniej wymagające, więc dużo ich u mnie.
LO z czarną plamistością, ale ponownie kwitnie.

Mireczko kleome u mnie to wyłącznie samosiejki. Co roku kilkanaście przesadzam pojedynczo w różne miejsca, bo rosną zbyt wysokie i w grupie zagłuszają inne rośliny.
Deszcz padający od niedzieli zdecydowanie pomógł moim zasuszonym rabatom, szczególnie trawy urosły w oczach.

Kasiu kania tylko zwykłe jeżówki radzą sobie dobrze, odmianowe tylko niektóre ładnie kwitną.
Jedne wypadły, a inne po wiosennej rewolucji i podzieleniu, ledwo widać na rabatach. Z siedmiu Green Jewel zrobiłam dwanaście dla siebie i jeszcze kilka podarowałam. Na okazałe kępki znowu trzeba czekać.

Olu hibiskusy są posadzone w takim zagęszczeniu, że tylko dwa skrajne są obsypane kwiatami. Pozostałe pięć duszą się, w dodatku świerki i cisy konkurują z nimi o wodę i pokarm. Niestety to efekty gęstego, bezmyślnego sadzenia. Jak tylko zdrowie pozwoli wiosną powycinam po kilka pędów, będą mieć więcej światła i może lepiej będą wyglądać. Tak zrobiłam z hortensją przy schodach. Wycięłam trzy najgrubsze pędy od strony chodnika. Hortensja poszybowała pędami w górę i ma dwa metry wysokości.

Ewuniu ewarost jak hibiskusy przetrwały pierwszą zimę, to powinny już się zadomowić w ogrodzie. Moje nigdy nie były okrywane i nigdy nie przemarzły. Chyba ciekawe odmiany są mniej odporne, ale siewki już przystosowały się do naszych warunków.
Może jutro też uda mi się trochę poprzesadzać, bo stęskniłam się za zmianami.

Małgosiu w większości ogródków w sąsiedztwie rośnie po kilka hibiskusów. Nawet, jak zapuszczony ogród, to te krzewy kwitnące widać.
Pewnie siewki już odporne na mróz i dlatego tyle ich u nas rośnie. Moje też wszystkie z siewek od sąsiadki.

Aniu hibiskusami mogłabym obdzielić wiele ogrodów, sieją się co roku w setkach. Szybko jednak wycinam, bo mają głęboki, palowy korzeń i później źle się je pieli. Niestety słabo też rosną po wykopaniu, właśnie przez takie głębokie zakorzenienie.
Na kilka lilii orientalnych jeszcze czekam, tylko Muscadet zakwitła. Pięknie pachną wszystkie.
Moje wariactwo hortensjowe się pogłębia.
Mam pięć Bobo, a na szóstą ukorzenioną już czeka miejsce.
Moja też nie zakwitnie, bo ścięłam pędy jak odcinałam od rośliny matecznej. Chciałam, żeby wytworzyła kolejne i za rok miała już kilka kwiatów. Już wypraktykowałam taki sposób na piennych i teraz każdą tak traktuję.

Jaszczurki dobrze się czują w ogrodzie, od kiedy przepędzam koty.


Pada, pada, pada. Jutro ma być więcej słońca, może uda się trochę popracować w ogrodzie. Róże bezwzględnie wymagają zastosowania chemii, wszystkie mają choroby grzybowe.
Sadzonka cukinii posadzona w kompoście okazała się dynią.



Truskawki dla wnusia się czerwienią.

Ewelinko pragnęliśmy deszczu, to mamy.


Halinko miło Cię powitać. Powoli rabaty zapełniają się, więc zaczynam lubić swój ogród. Pielenia niewiele, a kolory cieszą. Teraz dla mnie najmilszy okres, bo hortensje zaczynają się bielić.

Pomidor sakiewka duży, doskonały w smaku i zawiązał kilkanaście sztuk.


Lucynko ostatnie deszcze tak przyśpieszyły kwitnienie hibiskusów. Biały, który rośnie w korzeniach świerka co roku najpóźniej zaczyna. Aktualnie ma niezbyt dużo kwiatów. Pozostałe kwitną, ale najlepiej widać je z sąsiedniej działki, bo tam wychylają się na południową stronę.
Na niektórych grządkach trzymam się szerokiego rozstawu roślin, ale na innych muszę upychać kolejne chciejstwa,

Chopin właśnie zakończył pierwsze kwitnienie. Teraz zbiera siły na kolejne.
Szleństwo hortensjowe właśnie się zaczęło na dobre.

Na miejscu po wyekspediowanych różach, posadziłam trzy kolejne hortensje. Jedna przesadzona, inne ukorzenione w ubiegłym roku.

Kasiu warzywnik mały, ale w tym roku podszkoliłam się trochę i już korzystam z własnej marchewki, pietruszki i cebuli z siewu.

Pomidory na razie zdrowe, więc też cieszymy się ich cudownym smakiem.

Elu tak pracowitą osobę, jak Ty, trudno znaleźć. Twoje szaleństwo pomidorowe, jest niesamowite.


Majesty to jednoroczna, brązowa rozplenica. Ma ładne kłosy i ptaki lubią jej nasiona. W ubiegłym roku była u mnie wysoka na metr, w tym zagłuszyły ją miskanty i dalie i nie ma co pokazywać, taka marna.

Busz bylin i jednorocznych wymaga sporo pracy, więc posadziłam jesienią i wiosną kolejne sześć hortensji bukietowych.

Jeżówki tylko niektóre warto sadzić, przede wszystkim zwykłe purpurowe. Mam je sześć lat i są niezawodne. Odmianowe piękne, ale też kapryśne i czasem jednoroczne.

Ewuś ewka36jj Twoje zauroczenie różami jest poparte ciężką pracą, dlatego masz taki piękny różany ogród.
Ja jestem leniwa i nie daję rady właściwie pielęgnować róż. Inne krzewy i byliny mniej wymagające, więc dużo ich u mnie.


Mireczko kleome u mnie to wyłącznie samosiejki. Co roku kilkanaście przesadzam pojedynczo w różne miejsca, bo rosną zbyt wysokie i w grupie zagłuszają inne rośliny.
Deszcz padający od niedzieli zdecydowanie pomógł moim zasuszonym rabatom, szczególnie trawy urosły w oczach.

Kasiu kania tylko zwykłe jeżówki radzą sobie dobrze, odmianowe tylko niektóre ładnie kwitną.


Olu hibiskusy są posadzone w takim zagęszczeniu, że tylko dwa skrajne są obsypane kwiatami. Pozostałe pięć duszą się, w dodatku świerki i cisy konkurują z nimi o wodę i pokarm. Niestety to efekty gęstego, bezmyślnego sadzenia. Jak tylko zdrowie pozwoli wiosną powycinam po kilka pędów, będą mieć więcej światła i może lepiej będą wyglądać. Tak zrobiłam z hortensją przy schodach. Wycięłam trzy najgrubsze pędy od strony chodnika. Hortensja poszybowała pędami w górę i ma dwa metry wysokości.


Ewuniu ewarost jak hibiskusy przetrwały pierwszą zimę, to powinny już się zadomowić w ogrodzie. Moje nigdy nie były okrywane i nigdy nie przemarzły. Chyba ciekawe odmiany są mniej odporne, ale siewki już przystosowały się do naszych warunków.
Może jutro też uda mi się trochę poprzesadzać, bo stęskniłam się za zmianami.


Małgosiu w większości ogródków w sąsiedztwie rośnie po kilka hibiskusów. Nawet, jak zapuszczony ogród, to te krzewy kwitnące widać.


Aniu hibiskusami mogłabym obdzielić wiele ogrodów, sieją się co roku w setkach. Szybko jednak wycinam, bo mają głęboki, palowy korzeń i później źle się je pieli. Niestety słabo też rosną po wykopaniu, właśnie przez takie głębokie zakorzenienie.
Na kilka lilii orientalnych jeszcze czekam, tylko Muscadet zakwitła. Pięknie pachną wszystkie.

Moje wariactwo hortensjowe się pogłębia.

Moja też nie zakwitnie, bo ścięłam pędy jak odcinałam od rośliny matecznej. Chciałam, żeby wytworzyła kolejne i za rok miała już kilka kwiatów. Już wypraktykowałam taki sposób na piennych i teraz każdą tak traktuję.

Jaszczurki dobrze się czują w ogrodzie, od kiedy przepędzam koty.

- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2886
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród zielonej
Jaki wielki pomidor
Hortensje rzucają na kolana.

Hortensje rzucają na kolana.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród zielonej
Soniu co to jest na zdjęciu z jeżówką, bo mam to chyba od Ciebie i nie zaznaczyłam.
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2033
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Ogród zielonej

Szpaler Hibiskusowy wygląda super

Co to za drzewo na środku pięknej rabatki z Jeżówkami Green Jewel? Bardzo fajnie wygląda,może to klon?
Jeżówki pięknie u Ciebie rosną, ale faktycznie zwykła i u mnie najlepiej sobie radzi i sieje się bez umiaru

Czytam przesadzania ciąg dalszy,to ogrodnika zajęcie ciągłe przesadzanie i poprawianie rabat


- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Przebiegłam dziś po ogrodzie wycinając trochę kwiatów. Połowa kulek bukszpanowych po ostatnich deszczach nadaje się tylko do wyrzucenia. Nawet największe ze stożkami, które nigdy nie miały grzyba też do wykopania.
Muszę znaleźć pomoc, bo to wyjątkowo ciężka praca.
Najwięcej kolorują rabaty cynie, mam je na sześciu stanowiskach.


Ula dziękuję,
pomidory, o dziwo, nie chorują. Kolejne odmiany konsumujemy. Dziś zjedliśmy zielone, bardzo słodkie, ale chyba za późno zerwałam, bo trochę ciapiaste.
Uwielbiam ogród teraz, jak kwitną hortensje. Nie widzę chwastów, zagrzybionych róż, kory rozgrzebanej przez kosy i innych problemów.


Kasiu jeśli masz na myśli różowe, małe kłoski, to przetacznik First Love.
Natomiast z leżącą białą jeżówką, to tawuła japońska Golden Princess, ale jej nie udało mi się nigdy ukorzenić, więc nie mogłam Ci dać.


Krysiu dziękuję za miłe słowa.
Hibiskusy już takie duże porosły, że wiosną skróciłam je o jedną trzecią. Na kolejną wiosnę zaplanowałam wyciąć po kilka grubych pędów, żeby zaczęły wybijać nowe, młode. Nie wiem, czy to się uda.
Krzewy zrobiły się zbyt ekspansywne, a posadzone za gęsto zaczynają nieciekawie wyglądać.
Na rabacie między domem, a garażem rośnie klon Globosum. Piękne, kuliste drzewo, ale wypuściło kilka długich pędów i straciło ładny kształt. Ma około 4 metry wysokości i zastanawiam się, jak namówić M na jego przycięcie.
Dzisiaj pozaglądałam na spokojnie w różne zakątki i oczywiście już zaplanowałam kolejne przeróbki.
Szczególnie jeżówkom muszę zmienić miejsce. Rozplenice porosły takie ogromne, że pora je podzielić, pewnie poszerzyć rabaty i przenieść bliżej brzegu. Zakładanie nowego trawnika jesienią, będzie świetnym momentem na jego uszczuplenie.


Lilii Casablanka mam sześć i wszystkie od lat pięknie kwitną.

Samosiejki żeniszka zapełniają sporo wolnych miejsc. Co roku obiecuję sobie, że je ograniczę, a potem mi szkoda i zostawiam w najmniej pożadanych miejscach.



Najwięcej kolorują rabaty cynie, mam je na sześciu stanowiskach.



Ula dziękuję,

Uwielbiam ogród teraz, jak kwitną hortensje. Nie widzę chwastów, zagrzybionych róż, kory rozgrzebanej przez kosy i innych problemów.



Kasiu jeśli masz na myśli różowe, małe kłoski, to przetacznik First Love.
Natomiast z leżącą białą jeżówką, to tawuła japońska Golden Princess, ale jej nie udało mi się nigdy ukorzenić, więc nie mogłam Ci dać.



Krysiu dziękuję za miłe słowa.


Na rabacie między domem, a garażem rośnie klon Globosum. Piękne, kuliste drzewo, ale wypuściło kilka długich pędów i straciło ładny kształt. Ma około 4 metry wysokości i zastanawiam się, jak namówić M na jego przycięcie.

Dzisiaj pozaglądałam na spokojnie w różne zakątki i oczywiście już zaplanowałam kolejne przeróbki.




Lilii Casablanka mam sześć i wszystkie od lat pięknie kwitną.

Samosiejki żeniszka zapełniają sporo wolnych miejsc. Co roku obiecuję sobie, że je ograniczę, a potem mi szkoda i zostawiam w najmniej pożadanych miejscach.



- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12472
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród zielonej
Przepięknie
a Casablanca cudna 


- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Dorotko dziękuję,
miło Cię widzieć. Zastanawiam się nad wykopaniem tych lilii i posadzeniem ich w jednym miejscu.
Byłby spektakularny widok. 



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród zielonej
Witaj Soniu,zawsze w Twoim ogrodzie tak pięknie wygląda ,bez przerwy coś cudownie kwitnie i ogród mieni się różnymi odcieniami,efekt jest bardzo ciekawy i imponujący,uwielbiam przebywać w Twoim ogrodzie,pozdrawiam 
