Kasiu
nieułożona-tak, dziękuję

. Z tą różnorodnością, to jest trochę tak:

.
Nusia dzięki

, staram się, ale mam ograniczone możliwości
Joasiu, ta piłeczka to za mną chodziła, a raczej chyba toczyła się

od wielu lat, mam ją trzeci rok dopiero.
Arku, dziękuję Ci bardzo, cieszę się, że zaglądasz do mnie.
Marysiu, dzięki

, może Twoje hippeastrum jeszcze nie powiedziało ostatniego słowa w tym sezonie. To, że najpierw są liście, to jeszcze nie znaczy, że nie będzie kwiatów, bo to różnie z tym jest. Zasilaj regularnie (zgodnie z instrukcją oczywiście), spowoduje to, że zakwitnie za rok, bo tak to działa u tych roślin. Teraz tworzą się zaczątki pąków przyszłorocznych. A jesienią oczywiście na odpoczynek.
Lucy, już wiadomo

.
Wszystko wskazuje na to, że to
Hercules, kwiaty są bardzo duże, na sporej łodydze
Niewiele już zostało owoców na kalamondynce, wpadły, jak śliwka w ...gruziński bimber

. Podczas robienia fotki opadły kolejne i podzieliły los poprzedniczek
