Ogródek AGNESS

[AGNESS]

Kochani witam późnym wieczorkiem Na wszystkie posty odpowiem jutro raniutko, bo już dziś bardzo zmęczona jestem.... Ostatnio doba dla mnie zbyt krótka.... mnóstwo czasu spędzam w ogrodzie..... dziś kończyłam walkę z obrzeżami..... zrobiłam już ostatnią rabatę i wreszcie mam to za sobą, bardzo się cieszę, bo to najcięższa praca Ale już zrobione
Usuwałam też włókninę , którą miałam miejscami porozkładaną na rabatach..... nigdy więcej....ależ się naszarpałam była pod grubą warstwą kory, a pod spodem dywan z kłączy perzu Na szczęście tylko na kilku rabatach była zastosowana.... Kłącza perzu bardzo się przydadzą........ wysuszę i będą na herbatkę..... baaardzo zdrowe
Jutro czeka mnie koronkowa robota..... wybieranie trawy, która wrosła w kilka iglaczków i bylin.... niestety to częsty u mnie kłopot Przed kilku laty, po wysianiu trawnika lunął silny deszcz i do spółki z wiatrem rozprowadził nasiona traw po rabatach..... teraz walczę z trawą, która wplątała sie w kępy bylin i płożące iglaki
Na dobranoc zostawiam kilka obrazków, a jutro odpiszę na posty..... dobrej nocki

[lidka1102]

Witaj Agnieszko, dawno mnie nie było na forum.. Pewne rzeczy jednak się nie zmieniają; jak choćby to, ze Twój ogród jest wciąż abolutnie piękny. Z pewnością będę zaglądać; tak po cichu, bo zwykle, po obejrzeniu kilku fotek, tracę zdolność mówienia

[robaczek_Poznan]

Agness, ja też mogłabym zamieszkać w ogrodzie i obserwować wszystko ciągle od nowa żeby mi nic z cudnej wiosny nie umknęło
Ściólkowanie rabat stosuję dokładnie tak jak Ty i uważam, że to klucz do sukcesu w uprawie, zwłaszcza róż. Zatrzymuje wilgoć, użyźnia i rozluźnia glebę - same plusy! Stosuję drobną korę na rabaty kwiatowe i grubą pod krzewy i drzewa, sprawdza się wyśmienicie
Krokusy u mnie już prawie przekwitły, ale cieszę się, że mogę je wciąż podziwiać u Ciebie! Na rabatkach masz tak soczyście zielono, że aż trudno uwierzyć, że to dopiero marzec!
Pozdrawiam serdecznie!

[bozunia]

Agness, wyrywanie trawska to najgorsza robota... Zwłaszcza jak wyrastają z bylin... Mam taki problem z lawendą i floksami szydlastymi, nie mogę jej z nich wyrwać, skubię i tym samym wzmacniam korzenie, ale nie da się tego pokonać Dobrze, że to już częściowo za Tobą. Ścieżki trawiaste masz piękne, zazieleniło się na nich i to widać.

[dusza001]

Jejkuś jak u ciebie ładnie w tych rabatkach pięknie skomponowane aż miło patrzeć, moje jeszcze nie są tak rozbudowane ale z czasem może uda się że będą tak ładnie wyglądać jak u ciebie

[aage]

Kawał roboty wykonany jednak efekty widać i cieszą, prawda?
Zawsze będąc u Ciebie karmię się kolorami i mnogością gatunków w idealnych kompozycjach.
Pozdrawiam gorąco

[sweety]

Kocham Twój ogród Aguniu o każdej porze roku Obecnie wygląda świetnie. Ci do kory mam to samo zdanie, co Kasia. Choć przyznaje, że mam swoja ulubioną. Niestety nie jest tania, ale uważam, że lepszej nie ma

[Monika-Sz]

Aguś- koronkowa robota, to było budowanie tych pięknych rabat.. Pięknie dobrane iglaczki miniaturowe, pouzupełniane kwiatami.. niech tylko jeszcze lilie zakwitną..
Ja też częściowo usuwam u siebie agro- nie zdała egzaminu.. Miejscami chwastów nie ma wcale- ale to nie jej zasługa, bo miesiącami były gołe miejsca i nic nie zarosło.. a w innych miejscach pod agro- tak, jak napisałaś- perz zieloniutki rośnie w najlepsze.. a chwasty cudnie rosną na samej agro korzeniami tak w nią wżarte, że nie da się ich wyrwać spomiędzy splotu tkaniny
Jednak- z agro, czy bez- rabaty Twoje nieustannie mi się podobają, odkrywam coraz to nowe cudeńka- np. w pełni sezonu nie zauważyłam, że tyle iglaczków masz na rabatach- oczopląsu dostawałam na widok kwiatów.. Jednak kunszt budowania rabat widać wczesną wiosną- gdy odsłonięty jest szkielet

[AGNESS]

Gosiu maj, czerwiec to faktycznie wspaniałe miesiące.... bujne, bogate, kipiące zielenią i kolorami kwiatów Już niedługo doczekamy się tych wspaniałych widoków i zapachów ...
Nawet nie wiesz jak mi miło, że mój ogródek należy do tych, które Cię inspirują... to dla mnie ogromny komplement
Ja też mam niewiele czasu na FO.... zimą nie było ogródków, siedziało się w domku , więc i czasu było znacznie więcej.... Teraz dni spędzamy na powietrzu i aż mam wyrzuty sumienia, bo tworzą mi się ogromne zaległości w odwiedzaniu forumkowych ogrodów.....ale mam nadzieję, gdy najważniejsze prace będą zrobione, to tego czasu będzie troszkę więcej....

Eluniu faktycznie z dnia na dzień robi się piękniej i bardziej kolorowo..... jest wspaniale..... Każdy nowy kwiatuszek niesamowicie cieszy

Gosiu tak naprawdę to jeżdżę bardzo rzadko, ale teraz sobie obiecuję, że postaram się być w Wa-wie jeden weekend w miesiącu

Marzko witaj po przerwie Faktycznie obowiązków w realu jest tak dużo, że nie zawsze zostaje czasu na zaglądanie do netu... ale cieszę, się, że znów jesteś i że otworzyłaś swój wątek
Moje wiosna jest dosyć opóźniona.... jeszcze kwitną krokusy.... te tulipanki są niesamowicie wczesne, dziś zakwitła kolejna odmiana....a pozostałe jeszcze daleko w tyle.....

Aniu i u mnie większość tulipanków jeszcze bez pąków, na szczęście mam odmiany kwitnące w bardzo różnym czasie.... więc dzięki temu dłużej się nimi cieszę.... ale jednak stwierdzam z całą stanowczością, że najbardziej cieszą te najwcześniejsze

Madziu forsycję bardzo lubię..... to takie ogrodowe słoneczko.... błyszczy złociście, kiedy wokół jeszcze mało barw ..... i pszczółki mają używanie

Edytko masz rację....deszczyk bardzo by się przydał.... bardzo już jest sucho....jeśli nie będzie padało, to ja chyba dziś włączę podlewanie.....

Danusiu dziękuję za takie cieplutkie słowa.... nawet nie wiesz jak bardzo jest mi miło, że podoba Ci się
Ja też cierpię na ogromny deficyt czasu i też jeśli wejdę na FO to głównie tylko czytam co słychać w zaprzyjaźnionych ogródkach, bo czasu na pisanie już nie starcza..... Jednak bardzo sie cieszę, że odezwałaś sie, dzięki temu wiem, że do mnie zaglądasz

Jadziu witaj Wianuszków niestety zbyt dużo nie robię na te święta..... brak czasu... będę robiła tylko na konkretne zamówienie i kilka do domu .... Już kilka tych najwcześniej zamówionych zrobiłam , ale nawet nie zrobiłam fotek, bo od razu zostały odebrane...

Małgosiu masz rację, co do przyjmowania niecodziennych pozycji przy robieniu zdjęć..... niektóre robiłam na leżąco .... Sąsiedzi już się chyba przyzwyczaili

Jadziu moje sasaneczki jeszcze w pąkach, mam nadzieje, że już na dniach zakwitną....ale większość ma pąki mikroskopijne.... bardzo się ociągają.....
Tulipanki te najwcześniejsze faktycznie już kwitną.... i niesamowicie cieszą

Aniu 1 dziękuję, bardzo się cieszę, że podobają Ci się moje wiosenne obrazki

Aniu faktycznie z dnia na dzień więcej kwiatuszków pokazuje swoją urodę.... najbardziej chyba czekam na sasanki i na nowo posadzone tulipanki

Lideczko witaj Bardzo się cieszę, ze znów jesteś na FO.... mam nadzieję, ze na dobre
Dziękuję Ci za takie miłe słowa.... ciesze się bardzo, że podoba Ci się mój ogródek.... bardzo zapraszam i odzywaj się kochana, miło wiedzieć, ze jesteś

[BOGULENKA]

Aguś i u mnie mam wrażenie, że jest sucho, mimo, że ziemia gliniasta. Chyba też podleję.

[Aga72]

Napracowałaś się Aguś,ale jakie wspaniałe efekty Czyściutko,przytulnie aż miło.I coraz więcej kolorków na rabatach.Jaka to przyjemność co rano robić obchód i odkrywać nowe rozwijające się pąki kwiatów.Mnie po pierwszym zrywie jakaś niemoc dopadła.Dla odmiany zrobiłam szydełkowy motyw ptaszka,wstawiłam w ramkę i wyszedł obrazek.A dzisiaj wracam do pracy w ogrodzie.Aguś,czy ty masz wilczomlecza mirtowatego?Chyba widzę na zdjęciu.Jesteś z niego zadowolona?Bardzo mi się podoba,ale nie wiem czy warto się o niego postarać.

[AGNESS]

Kasiu miło mi bardzo, że mamy podobne podejście do ściółkowania
Faktycznie mimo wczesnej pory już na rabatkach mnóstwo zieleni.... roślinki pchają się do słoneczka na wyścigi....a i iglaczki grają teraz pierwsze skrzypce.... to dzięki nim nie ma pustki..... później oddają palmę pierwszeństwa kolorowym kwiatom, usuwając się w cień i robiąc za dyskretne tło
Buziaki

Bożenko masz rację, że takie wybieranie trawy z bylin jest niesamowicie żmudne i trudne.... ja czasami poddają się i po prostu wykopuję i wyrzucam bardzo ,,zatrawione,, rośliny....Często korzenie są tak splątane, że nawet po wykopaniu rośliny trudno jest oddzielić korzonki trawska, od korzeni roślinki.... W zeszłym roku musiałam wykopać i wyrzucić kilka tawułek, lawend, goździków.... nie mówiąc o płożniakach ( gęsiówce, floksach ) Teraz też na straty spisałam kępę białej gęsiówki i floksa..... trawsko je poprzerastało niesamowicie .... aż przez to nie chce mi się wchodzić w prace na skalniak....

Duszyczko dziękuję Ci bardzo za tak miłe słowa Zobaczysz jak szybko i Twoje rabatki będą gęsto zasadzone i bujne

Agusiu oj tak..... efekty wykonanej pracy baaardzo cieszą.... ogródek zupełnie inaczej prezentuje się .... jeszcze zostało mi wysypać wszystko korą, bo ta zakupiona wystarczyła ledwie na 1/4 rabat... Dziś planuję wybrać się po zakup
Dziękuję Ci bardzo za cieplutkie słowa i również serdecznie pozdrawiam

Aniu nawet nie wiesz jak miło jest mi czytać takie słowa , dziękuję kochana
Ciesze się, ze mamy podobne zdanie co do ściółkowania

Monisiu dziękuję
Iglaczków faktycznie jest u mnie dużo..... traktuję je jako szkielet ogród, bazę, na której dopiero komponuję nasadzenia z kolorowych krzewów i bylin .... Dzięki temu ogród jest zawsze ciekawy, nigdy nie ma w nim pustki.... Wiosną i latem są tłem dla innych roślin, całkowicie schowane w ich cieniu.... a jednocześnie powodują , że nadmiar kolorów nie razi..... wyciszają swoją zielenią barwy kwiatów i wspaniale je łączą A późną jesienią i zimą wychodzą na pierwszy plan i powodują, ze ogród wciąż jest atrakcyjny, zielony i nie ma szarzyzny
Co do agrowłókniny mamy identyczne zdanie .... a i usuwanie jej nie jest łatwe z gąszczu roślin

Bogusiu u mnie przy usuwaniu darni momentami aż się pyliło miałam nadzieję na deszcz....ale niestety nie zapowiada się

Aguś wilczomlecz mirtowaty podoba mi się bardzo, ślicznie wygląda taki srebrno-niebieski na rabacie.... wyróżnia się kolorem spośród innych roślin.... Mam sporo sadzonek, więc chętnie się podzielę.... jest całkowicie niekłopotliwy i bezobsługowy...
Ciesze się, ze podoba Ci się efekt mojej pracy w ogródku..... faktycznie teraz, gdy krawędzie rabat wyrównane i wykorowane jest o wiele przyjemniej i estetyczniej
Takie ogrodowe zrywy są normalne.... czasami trzeba troszkę odpocząć i nabrać sił na dalsze działania .... Ty świetnie spędzasz nieogrodowy czas.... Szydełkowy ptaszek w ramce...... piękna świąteczna dekoracja

[Kochammmkwiaty]

Witaj Aguś,

Ale pięknie - pomyśleć, że jeszcze trochę a będzie tu burza kwiatów.

Chciałam się Ciebie zapytać co robisz z Koleusami , kupujesz co roku nowe, czy je jakoś zimujesz ?

[Monika-Sz]

Bardzo trafnie opisałaś rolę iglaków w ogrodzie- masz rację, to one tworzą całe tło dla wydobycia urody kwiecistych skarbów, których u Ciebie za chwilę będzie duuużo
Ja usuwam agro, ale nie mam takiego kłopotu- u mnie nie ma gąszczu, raczej agro zasłania gołą ziemię. Jednak zauważyłam, że rabaty w trakcie obsadzania osłonięte agro to jeden wielki kłopot- rozcinanie agro, kopanie tak, żeby ziemi na agro nie nasypać, a wystarczy drobne zabrudzenie to od razu sieją się chwasty które bardzo trudno usunąc, jak wrosną w tkaninę.. To co- mamy akcję stop agro tej wiosny Ty masz fory, bo rabaty gęste, więc chwasty nie mają miejsca zbytnio- ja będę miała zabawę Ale co tam- jakoś dam sobie radę..

Ściskam i udanego dnia życzę

[AGNESS]

Aguś dziękuję
Koleusy przechowuję przez zimę..... jesienią robię sadzonki.... tak dosyć gęsto je sadzę do donic i przechowuję na parapetach. Wiosną są gotowe ukorzenione roślinki. Można też przechowywać roślinę dorosłą i wiosną robić sadzoneczki. One błyskawicznie się ukorzeniają i bardzo szybko rosną

Moniś u mnie niestety agro okalała mnóstwo roślin.... więcej nigdy tego błędu nie zrobię i jej nie rozłożę Naprawdę nie jest łatwo usunąć, gdy wokół jest sporo roślin....
Zgadzam się ze wszystkim co napisałaś na jej temat....
Prawdą bezsprzeczną jest również to, że im większy roślinny gąszcz na rabatkach, to chwasty mają mniej miejsca, żeby się pojawić
Pomalutku i u Ciebie będzie gąszcz..... szybciej niż się spodziewasz
Buziaki

Tulipanki coraz piękniejsze, dziś był spory przymrozek nocą i roślinki są osłabione... na szczęście podnoszą się....