Widzę, że moja kombinowana pergolka zrobiła furorę!
Ale po kolei:
Ewulku, u mnie winniczki siedzą wszędzie! Po deszczu mogę nazbierać bez trudu całe wiadro. Na szczęście są bardziej wybredne niż golasy i nie wszystko wcinają
Pergolka powstała z metalowych gotowych elementów przeznaczonych na kratkę pod pnącza na mur.
Dostałam dwa komplety od bratanicy, która kupiła gdzieś za grosze, nie wiedząc nawet na co mogą się nadać, ale uznała, ze w ogródku do czegoś mogę je wykorzystać. I nie myliła się
Aniu, współczuję Ci. U mnie wprawdzie przymrozek był, ale jakoś tak przeleciał, ze tylko na niektórych roslinach zostały niewielkie ślady.
Ja też wolałabym już żadnych skarbów nie wykopywać. Jak zaczynałam uprawiać tę ziemię, to dokopałam się całego kompletu narzędzi. Niektóre nawet nadal nadawały się do użytku, np. sekator, który byłby pewnie służył do dziś, gdybym go nie zgubiła

Pewnie wykopie go mój następca (następczyni)
Ten grosik to może właśnie zgubiłaś na szczęście? ;)
Jet już tak zimno, ze tytoń możesz spokojnie wysiać. On potrzebuje dużo ciepła, zeby wzejść. O pikowaniu lepiej nie myśl! To byłaby katorżnicza praca!
Wysiej go najlepiej rzutowo, lekko przygrab i juz

Wiosną, jak wzejdzie, będziesz go musiała poprzerywać i to dość mocno, bo to wielkie rośliny. Jak rosną za gęsto, to łapią mączniaka, ale na ogół są bardzo zdrowe

Powinny rosnąć nie gęściej, jak co 30-40cm, ale jak Ci będzie żal wyrzucać, to część maluchów możesz posadzić w innym miejscu

Żeby nie wypielić siewek, najlepiej wysiej je np. na metrze kwadratowym i oznacz go sobie.
Pierwsze chwasty można spokojnie wyrywać, bo tytoń wschodzi późno.
Pergolka jak pisałam, składa się z gotowych metalowych elementów, przytwierdzonych do drewnianych krokwi. Ponieważ nie dysponowałam dość długimi, na górze są one sztukowane i dodatkowo góra pergoli jest już z samych elementów metalowych. Dziwnie to trochę wygląda, ale jak rosliny urosną, to przykryją te niedoskonałości ;)

Anulko, jak różę przesadzę, to posadzę ... inną różę

Z jednej strony pergolki rośnie Elfe (który nie chce kwitnąć

) a z drugiej będzie Falstaff
