W.o... Kotach 4cz. (07.2008 - 12.2010)

[DankaWS]

Koniczynko, to chyba Twoja Mrusia jest słodka, Fiona to wojowniczy kot , ale i tak wszyscy ją bardzo kochamy. Jej się wydaje, że jest tygrysem, a dudek z niej jakich mało.

[treissi]

Słodkie kociaczki macie

Moje łobuziaki...

[koniczynka]

MOniko twoje kotki też są nie samowite a ten rudzielec ale bym go wymiziała
a Fionka rozbójnik a na zdjęciach taka cicha woda

[treissi]

Dzięki Gosiu

Rudzik ostatnio niechce coś jeść i troszkę schudł, więc nie wygląda tak efektownie...

A czarnuszkom ciężko zrobic fane fotki, bo ich nie widać wcale. Tylko im się ślepka świecą.

[koniczynka]

Dzięki Gosiu

Rudzik ostatnio niechce coś jeść i troszkę schudł, więc nie wygląda tak efektownie...

A czarnuszkom ciężko zrobic fane fotki, bo ich nie widać wcale. Tylko im się ślepka świecą.

masz co miziać takie stadko że hej
też bym tak chciała ale w blokach nie ma miejsca na tyle zwierzaczków

[treissi]

Gosiu oj jest co miziać... Nie ma chwili spokoju, bo ciągle coś wchodzi na kolana A jak Łukasz położy się na łóżku to zaraz wszystkie są koło niego na poduszcze.

[DankaWS]

Spora ferajna, a co jest rudemu, że chudnie? chory bidulek?

[Jadzia1]

Danusiu my mieszkamy na głębokiej wsi więc kotków do ratowania i dawania im nowych domów trochę jest .Rozmawiałam kiedyś z jedną panią u której koty rozmnażają się na lewo i prawo aby zrobiła z tym porządek , bo przecież one chodzą potem głodne , a te co przeżyją rozmnażają się dalej .Jednak tyle mojego co sobie pogadałam skutek jest taki ,że przychodzą do nas na jedzenie , nawet słoninkę ptakom kradną .Dokarmiam je oczywiście ile mogę .Ostatni nasz nabytek to właśnie rudy Promyk przyszedł do nas we wrześniu , był malutki, chudy i dziki , obłaskawiliśmy go i teraz jest piękny i taki pieszczoch ,że hej Miałam też prawie 20 letniego kotka ,który nas znalazł , był bardzo chory , wyleczyliśmy go , żył jeszcze 2 lata , to też był pieszczoch niesamowity Teraz mam ich 4 szt, i oczywiście jak któryś nas znajdzie to zostanie
Danusiu myślę ,że Wasza Fionka to tez pieszczocha
Macie dobre serca oj żeby takich ludzi było więcej .
Kilka zdjęć moich kotków
Niektóre z nich już odeszły
Ten rudy duży to Garfild niestety już go nie ma miał 14 lat i chorował na mocznicę .



Tak wyglądał Promyczek po przyjściu do nas











Ta puchata to Czitka też już jej nie ma , miała 15 lat i zachorowała na raka

[treissi]

Danusiu on ogólnie ma problemy biedulek. Załatwia się bardzo często i rzadko...A ostatnio nie bardzo chce jeść karmę... A jak zje coś innego to jeszcze gorzej Nie byłam z nim u weta, bo hodowczyni, od której go adoptowałam powiedziała, że już tak ma. Ale chyba jednak się z nim wybiorę, bo się męczy. Może chociaż troszkę da mu się ulżyć.

[Jadzia1]

Moniko ależ to piękności ile ich jest i w jakim są wieku .
Rudy jest piękny uwielbiam takie rudasy , chociaż, one wszystkie są urocze kolor nie ma znaczenia buziaczki od nas i mizianka
Koniczynko bardzo proszę o to zdjęcia .

[koniczynka]

ale super dziękuje
kocham zwierzęta i bardzo bym chciała mieszkać na wsi mieć gromadkę kotków i peska no może dwa .
w mieście człowiek się dusi między innymi i ja ,ale co zrobić jak się nie da inaczej ECH

[treissi]

Jadziu ja mam tylko 4 kotki

Koteczka - Mgiełka. Ma ok. 3-4 lat. Dokładnie nie wiem, bo ją przygarnęłam ze śmietnika, a ten wiek to ocena weta.



Maluchy: kotek - Migo i kotka - Fisia, mają pół roku i są dzieciaczkami Mgiełki.
W tym roku obie kotki będą sterylizowane.



A Rudzik za kilka dni skończy 2 latka. Wg aktu urodzenia ma na imię Juno, hodowczyni wołała do niego Jontek, a u Nas przyjęło się po prostu Rudzik. A jest to kotek forumkowy i przyjechał do mnie w lato.

[Jadzia1]

Moniko a co to za piękna koteczka leży razem z kotkami
Masz rację koteczki wysterylizuj i będziesz miała z głowy problem , moje wszystkie kotki są po takich zabiegach , teraz na dniach czeka to samo Promyka
Promyś chodzi za mną wszędzie , nawet jak idę na jezioro pojeździć na łyżwach .









Pozdrawiamy

[treissi]

Jadziu śliczny koteczek

A ta kotka, o którą pytasz to własnie Mgiełka

[Jadzia1]

Moniko ja myślałam o tej pięknej panience z kotkami